Jedno z ciekawszych miejsc w Opolu, niestety praktycznie zapomniane to wzgórze znajdujące się obecnie na granicy miasta, za obwodnicą północną.

Prawdopodobnie już 2000 lat temu istniała w tym miejscu jakaś ufortyfikowana budowla - miejsce jest ku temu idealne - wzgórze (można się bronić), obok rzeka (woda) i lasy (żywność).

W czasach nam bliższych na wzgórzu istniała osada o nazwie Grobla, na rzece Swornicy bardzo długo stał młyn, później część wzgórza została rozebrana i wykorzystana do budowy grobli prowadzącej aż do Zawady - czoła olbrzymiego stawu Kalicha (skrzynka Staw Kalicha / SA) i przez ponad 300 lat osada Grobla położona była nad olbrzymią wodą.

Pod koniec XIX wieku lub na początku XX wieki osadę Grobla włączono do Gosławic, które następnie połączono z Opolem - w taki sposób Grobla znalazła się w Opolu ale nadal można zauważyć wyraźny podział pomiędzy Opolem a Groblą - kilku lat temu na pustych polach pomiędzy Groblą a resztą Opola wybudowano obwodnicę przez co podział się pogłębił. Pomimo że mamy XXI wiek Grobla nie ma połączeń autobusowych z centrum Opola! Do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej jest 1.5 km! Po kilku latach starań coś się w końcu ruszyło i na ulicy Żytniej wybudowano pętle autobusową oraz postawiono przystanek - od połowy kwietnia 2012 do Grobli zacznie dojeżdżać autobus.

W roku 1885 naprzeciwko cmentarza rozpoczęto budowę stodoły, nic wielkiego ale nagle podczas wykopów pod fundamenty w ziemi pojawiły się srebrne i brązowe naczynia. Nikt nie potrafił wytłumaczyć tego fenomenu, dopiero badania archeologiczne przeprowadzone w 1933 roku ujawniły jamę grobową. Okazało się, że znajduje się tu szkieletowy książęcy grób komorowy pochodzący z około IV-V wieku naszej ery. Po pierwszych wykopaliskach wykonano kolejne na okolicznych polach, w roku 1937 znaleziono między innymi: żelazne nożyce, kilka dołków słupkowych, ślady po większym budynku, kamienną osełkę oraz liczną ceramikę. Ogólnie były to trzy większe skupiska. Podczas kolejnych wykopalisk w 1957 roku w innym miejcu znaleziono wielką jamę (prawdopodobnie ślady domu) z licznymi kośćmi zwierzęcymi, tkackimi ciężarkami, a także podobnie jak wcześniej, ze spora ilością ceramiki.

Najciekawszy jest oczywiście grób księcia, pojawiły się wersje że to książę Wandalów. Część archeologów wątpi jednak w to, że był to książe a tym bardziej książe Wandalów ponieważ w okolicy nie natrafiono na ślady większej osady z tego okresu (a książe nie mieszkałby byle gdzie). Pewne jest jednak, że osoba pochowana była osobą znamienitą i majętną - wydobyte przedmioty to prawdziwe cudeńka, część rzeczy wykonano bowiem w dalekiej Italii, a pucharek na pewno w Kapui, tej samej gdzie w 73 r. p.n.e. wybuchło powstanie niewolników, kierowane przez słynnego wodza Spartakusa. Pomimo tego, że część ceramiki i ozdób datowana jest na I wiek n.e. przypuszcza sę że sam grób jest nowszy (jak wspomniałem IV - V wiek) a rzeczy były po prostu wykonane wcześniej.

*****Skrzynka*****
Klasyczny mikrusik, niewiele się dało zrobić z maskowaniem więc jest prosto.

Zawartość: tylko logbook. BRAK PISADŁA! Udało się jednak upchnąć certy!