Do tej pory miasteczko te było białą plamą na opencachingowej mapie.Szkoda,bo jest naprawdę ładnie położone(na wzgórzach) i bogate w historyczne miejsca.Jak choćby zaniedbany cmentarz żydowski.Mimo poważnych zniszczeń, do dziś przetrwało kilkadziesiąt nagrobków i ich fragmentów.Jest to jeden z niewielu cmentarzy otoczony murem i z zamkniętą bramą.Jednakże niewysoki mur nie stanowi dużej przeszkody w dostaniu się na teren kirkutu.
A jest tam co oglądać.Dobrze zachowane macewy,niektóre,podobnie jak te w pobliżu Goniądza,wmurowane w betonowe kaptury i pomnik(granitowy głaz) z gwiazdą Dawida i pamiątkowym napisem.
Pierwszą przeszkodą do pokonania będzie zbocze wzgórza na którym jest położony cmentarz.Nie jest wysokie ale bardzo strome.Naprawdę trzeba uważać przy wchodzeniu,szczególnie po deszczu.Później jest już łatwiej.Tylko chaszcze,mur,komary i śmiecie.
Kesz to pojemnik na mocz z logbookiem,ołówkiem,fantami i zestawem strunówek,które można zabrać,aby wykorzystać w swoich keszach.Schowana niedaleko murku,pomiędzy pniem starego i młodego drzewa.Niełatwo jest tam się dostać,ale może wpłynie to na żywotność kesza.