Przed wybudowaniem właściwiej świątyni , przewieziono z Czyż tymczasową cerkiew, która w ocenie wielu parafian okazała się wystarczająco dużą i estetycznie wykończoną. Ważnym wydarzeniem, które przyśpieszyło decyzję o budowie cerkwi, była wizyta Jego Świątobliwości Bartolomeusza Patriarchy Konstantynopola w Polsce, w Białymstoku. ( wieczorem 15 października 1998 roku).To On w asyście Jego Eminencji Metropolity Sawy, J. E. Jakuba Biskupa Białostockiego i Gdańskiego, Biskupów Cerkwi i towarzyszących mu Biskupów z Patriarchatu, na placu przycerkiewnym w obecności tysięcy mieszkańców Białegostoku, dokonał poświęcenia kamienia węgielnego dla mającej powstać nowej cerkwi.
Jej projekt stworzył architekt dr Jerzy Uścinowicz - pracownik naukowy Wydz. Architektury Politechniki Białostockiej. Poświęcony kamień stał w tymczasowej cerkwi do 6 maja 2000 r. W dniu święta Patrona Parafii, po świątecznej Liturgii, w uroczystej procesji został przeniesiony do wykopu i przez J. E. Biskupa Jakuba i Dostojnych Gości, wmurowany w przygotowaną dzień wcześniej część fundamentu nowej świątyni.
W 2000 roku rozpoczęła się budowa cerkwi. W kolejnych latach budowy sponsorem, który miał szczególny wkład w budowę jest ks. Mitrat Anatol Siegień, obecnie proboszcz Parafii św. Jana z Kronsztadu w Kleveland (U.S.A.) Rada Parafii, mając na to zgodę i błogosławieństwo Zwierzchnika Cerkwi i Ordynariusza Diecezji, postanowiła boczny ołtarz w górnej cerkwi poświęcić ku czci Patrona Ofiarodawcy - św. męczennika Anatola.
W latach następnych znacznymi sumami wspomogli budowę Państwo: Prezes firmy PRONAR Sergiusz Martyniuk z Narwi, dr Sergiusz Jakuszewicz z Białegostoku, Piotr Miniuk z Krynek; Krystyna i Jerzy Czyżewscy ze Śródlesia, Rodziny: Szustów i Kowalczuków z Kleosina, Czarkowskich i Szoków z Białegostoku, zaś firma PILKINGTON wykonała 60 pakietów okiennych z kolorowego, bezpiecznego szkła.
W roku 2005 budowa została przerwana z powodu... braku rysunków konstrukcyjnych! Brak rozwiązań sposobu wykonania i posadowienia kopuł sprawił, że stracony został cały sezon budowlany! Ale nie tylko kopuły stanowiły problem. Brak było rysunków konstrukcji dachu i nie można było przykryć dachem bryły świątyni. Trudności zostały pokonane. Prace wykończeniowe tej najmłodszej świątyni prawosławnej w Białymstoku wciąż trwają.
O parafii św.Jerzego można przeczytać tutaj.
Na teren wokół świątyni można spokojnie wejść,brama jest ciągle otwarta.
Skrzyneczka to pojemnik na mocz,z logbookiem,ołówkiem i kilkoma fantami.Schowana,nie zakopana,wystarczy sięgnąć ręką.
Kesz jest w pobliżu ruchliwego skrzyżowania oraz chodnika,więc proszę UWAŻAĆ przy podejmowaniu..