Rząd i tajne organizacje śledzą nas bez ustanku. Kontrolują nasze dane, rozmowy i myśli. No, ale inwigilując 40 milionów luda trzeba gdzieś te wszystkie dane zapisywać, bo przecież jeśli się tego nie zapamięta, to cała paranoja na nic...
Przy uliczce Pawińskiego, obok miłego parku gdzie bawią się dzieci zobaczycie ogrodzony niepozornym płotem kompleks budynków, pamiętających czasy PRL. To właśnie tu mieści się ośrodek przetwarzania danych MSWiA, a szerzej znany jest jako miejsce, gdzie przechowywane są bazy PESEL.
System PESEL powstał oryginalnie (wczesne lata '70-te) jako system 'Magister', który miał służyć ewidencjonowaniu osób z wyższym wykształceniem. Oczywiście, jak to w kraju prawdziwej, ludowej demokracji, znaczący udział w projektowaniu i wykorzystywaniu miało UB/SB, któremu dostarczył rewelacyjnych możliwości zbierania danych o obywatelach.
Panom w prochowcach tak się spodobały szafy mrugające światełkami, że postanowili zrobić system na całą Polskę, który teraz znamy jako PESEL. Ukończenie go w połowie lat '80-tych dało utrwalaczom systemu naprawdę fantastyczne narzędzie do kontrolowania swoich obywateli, którym zajęli się na szczęście tak bardzo, że za ich plecami zdechł cały system. No cóż, nie ma tego złego...
Ciekawostką może być fakt, że w ośrodku jest tak spokojnie, że BORowiki, które pilnują żeby te mainframy nie uciekły, z okazji sylwestra 2006 urządziły sobie zabawę. W efekcie o mało nie puścili z dymem całego ośrodka i bazy danych w środku. Pewnie złośliwie do nich mrugał komputer...
W latach 2005-2007 MSWiA rozważało budowę systemu PESEL-2, który miał zawierać wszelkie możliwe informacje o obywatelach, w tym rozmiar buta i wewnętrzną średnicę dziurki w nosie. Na szczęście sprawa zdechła i możemy ciągle napawać się żałosnymi resztkami prywatności, które nam pozostawiono.
Dziś w tych budynkach mieści się oprócz systemu PESEL również Wydził Ochrony Informacji Niejawnych. Nie wiem co chronią, ale sądzę że mogą być strasznie nerwowi.
Żródła:
http://www.rp.pl/artykul/244047.html
Skrzynka jest ukryta oczywiście na zewnątrz, od strony ul Trojdena. Pomimo pewnej odległości od najbliższych budynków pamiętajcie - dużo osób tu spaceruje. Większość mimo pozorów to doskonale wyszkoleni agenci, którzy tylko czekają żeby zniszczyć zdekonspirowaną skrzynkę, a was uwięzić w kazamatach ośrodka i torturować czytaniem PESELi na głos!
Od samego ośrodka skrzynkę oddziela duża pusta parcela - nie dajcie się zwieść, nie próbujcie tam wchodzić! Nie jestem pewien co tam jest, ale słyszałem o tym, że może to być pole minowe, dach schronu przeciwatomowego lub też cały drugi kompleks budynków typu stealth.
Edit:
W starej lokalizacji skrzynka została obłupiona z fantów (choć nie zwandalizowana). Niestety, wycięcie krzaków spowodowało, że mogla być upaskudzona przez czworonogi, więc przeniosłem do nowej lokalizacji. Jest na zewnątrz płotu (oczywiście), da się wypatrzeć - powodzenia!
Edit2: oczywiście w nowej lokalizacji skrzynka się skurczyła.