Tu gdzie dotarłeś, jeszcze parę lat temu widać było ruiny. Były to pozostałości po starej kuźni... Z miejscem tym związanych jest wiele legend, do dziś przez lokalną społeczność przekazywanych. Jedna mówi o złocie zrabowanym po śmierci kowala. Złocie które szczęścia nie dało bo złodziejom nędzę i złe inię przyniosło.
Inna opowiada o śnie kowala, w którym kazano mu kapliczkę postawić - dzięki czemu zaraza, odeszła. Drewniana kapliczka faktycznie, jeszcze po wojnie tu stała. Kiedyś jednak została uszkodzona przez ciężarówkę, tak trafiła do Muzeum Wsi Opolskiej, gdzie jest do dziś.
W miejscu tym postawiono kolejną kapliczkę, z jednego pnia wyciosaną. Tajemniczości miejsca dodaje fakt, że jej fundator jest nieznany...