Wilcza Wola. Kilka dni po pełni, więc wilczym księżycu. A i współzałożycielka ma z Wilkiem wiele wspólnego :D
WILCZA SKRZYNKA
Nasz drugi kesz, już dużo bardziej dopracowany. Początkowo miał być ukryty pod tarasem na punkcie widokowym ale musieliśmy zrezygnować ze względu na piknik, który sobie tam urządziła spora grupka ludzi. Poszliśmy więc trochę dalej ścieżką edukacyjną "Maziarnia" i schowaliśmy kesza w pierwszym ciekawym miejscu, niedaleko od samej ścieżki, między przystankiem 6 a 7. Jest przysypana piaskiem. Spokojnie można odkryć ją rękami lecz jak ktoś nie chce się pobrudzić - łopatka się przyda. Najlepiej zostawić samochód na parkingu przed zaporą.
Z atrakcji bardzo piękny las sosnowy no i oczywiście zalew "Maziarnia", polecamy na wypad na słoneczną niedzielę - taką jak dziś :)
Wspólnie z butterfly :)