Dodatkowe atrybuty skrzynki

Elektrownia wodna Kamienna to mało znany zabytek techniki rangi ogólnokrajowej, a nawet światowej.

Pierwsze prace zmierzające do jej wybudowania podjęto już w 1893 roku, a więc 5 lat od wybudowania pierwszej na świecie elektrowni wodnej. Dziś stanowi bardzo typowy model siłowni wodnej z początku XX wieku. To dziś – jednak w chwili powstania była jednym z trzech tego typu obiektów na świecie!

Początkowo pracuje na potrzeby pobliskiej fabryki karbidu. W 1903 roku rozpoczęto jej przemysłową eksploatację. W 1912 r. uruchomiono linię energetyczną poprzez Drawno do Choszczna, w 1921 roku elektrownię włączono do sieci krajowej.

Najciekawszym jest fakt, że ponad stuletnie maszyny pracują w elektrowni do dziś!

Są nimi: dwa hydrozespoły z turbinami Francisa firmy Escher Wyss ze Szwajcarii z 1893 i 1898 r. , generatory produkcji AEG z Berlina oraz regulatory systemu Voitha. W hali maszyn znajduje się suwnica z 1909 r. Również zabytkowa i również „na chodzie”.

Do lat 80-tych na chodzie, a dziś dla ozdoby umieszczone są w hali maszyn marmurowe płyty z pięknie wykonanymi wskaźnikami kontrolującymi prace elektrowni. Można tam tez zobaczyć jedną z najstarszych na świecie działających żarówek. Podobno jest to najstarsza działająca żarówka w Europie...

Sam obiekt to patrząc od strony prawej – budynek mieszkalny dla trzech rodzin obsługi, budynek elektrowni z dwoma jazami roboczymi, dalej trzy jazy jałowe, potem zapora ziemna, za nią 21 komorowa przepławka dla ryb łososiowatych oraz pochylnia do spławiania tratew (dziś nieużywana)

Obok stoi jeszcze budynek gospodarczy oraz rozdzielnia z transformatorownią.

Obsługa elektrowni to bardzo mili ludzie. Jeśli tylko ich czas pozwala, a turyści grzecznie proszą – zwiedzenie obiektu jest możliwe. Panowie pokażą nawet halę maszyn, wszystko dokładnie objasnią. Proszą tylko by bardzo uważać na dzieci...

Na ryby skaczące wiosną w przepławce można gapić się godzinami. 

Podobno zwiedzanie można też uzgodnić telefonicznie.

W internecie znalazłem taki numer: (095) 761 10 96. Sam nigdy nie korzystałem. Jeżdżę nad Drawę od wielu lat i panowie pracujący w elektrowni już mnie pamiętają...

Teraz o skrzynce.

Znajduje się ona niedaleko elektrowni, ale oczywiście poza jej zamkniętym terenem. Z tego miejsca jest chyba najfajniejszy widok na całość obiektu

Koordynaty doprowadzą Was na mało uczęszczaną betonową drogę prowadzącą dołem do elektrowni i umożliwiającą podjazd pod halę maszyn. Miedzy droga a opaską elektrowni rośnie Piękny Buk Geokeszowy. Między korzeniami miał jamkę w której teraz mieszka skrzyneczka przymaskowana ziemią i kamieniami. Skrzynka raczej z tych nieduzych, ale bez przesady - troszkę drobiazgów zmiesciłem... Kujka i saperka nie będą potrzebne, przydadzą się rękawiczki. Temperówka, logbook i ołówek nie są na wymianę!

Czujność zawodowa podczas eksploracji wysoce wskazana!

Prosze nie wrzucac śmieci do skrzynki!

Acha – koniecznie wybierzcie się na spacer w dół rzeki. Pozostałości portu flisackiego oraz leśne źródliska wyglądają bardzo uroczo. I te ogromne platany w środku lasu... Długość trasy podałem wliczając w nią krótki spacer. Do samej skrzynki jest całkiem blisko.

Do elektrowni dojechac można od strony szosy Stare Osieczno - Drawno (jest drogowskaz).

Przy elektrowni można zaparkować samochód czy rower. Kajakarze mają tu przenoskę, ale po drugim brzegu rzeki.

Osoby niezainteresowane skrzynkami

zlokalizowanymi w okolicach zabytków przyrody i techniki

oraz nie lubiące brudzić sobie rąk podczas szukania skrzynki

proszone są by pod żadnym pozorem nie szukały tego geocache'a!