Na giełdzie krach. Banki pewnie wkrótce będą padać. Postanowiłem więc wycofać wszystkie oszczędności z giełdy i banku i bezpiecznie zakopać je w lesie. Podane współrzędne nie wskazują oczywiście miejsca ukrycia moich pieniędzy, lecz jego niezbyt daleką okolicę. Raczej bym nie chciał, żeby oszczędności całego życia wpadły w wasze ręce. Jakbyście tam byli, to tylko zwróćcie uwagę, czy ktoś nie szuka mojego skarbu. Co prawda mam układ z leśniczym i będzie on strzelał do intruzów (a do tych, co przeżyją, będzie strzelał ponownie), ale nadmiar ostrożności nie zawadzi.
Jeśli kogoś interesują konkretne kwoty moich inwestycji (bo w końcu to te kwoty są najistotniejsze w tej sprawie), to 6 października 2006r kupiłem 467.947 akcji Getinu oraz 5 grudnia 2007r kupiłem 174.228 akcji Millenium.