Łojanci - ludy niewiadomego pochodzenia zasiedlające okresowo tereny górskie, nazwa prawdopodobnie wzięła się z języka staromenelskiego - "Łoić" czyli opróżniać butelki z płynami zawierającymi napoje energetyczne i herbatę, może też wyrażać zamiłowanie do łojenia komuś skóry, wyjaśnia to używanie w ich języku zwrotów: "Dać z buły", "Mlasnąć", "Napieranie", "Przyglebić", "Przyłożyć wektora", "Rozchłamić", "Stefanowe obicie", "Monostrzał".
Ludy owe żywią się zazwyczaj szturmżarciem i przypuszczalnie mięsem (zostawiają po sobie kostki), ich znakiem rozpoznawczym są kolorowe kapelusze, z poczynionych wieloletnich antropologicznych obserwacji sądzi się, że używają różnych rodzajów szpeju noszonego w worach (np. dupowsporków) do polowań na ściany, lubią też wędkować, animuszu do tego dodaje im często biała odwaga. Nie wiedzieć czemu dojrzewanie prowadzi u nich do śmierci poprzedzonej często telegrafem a zawsze lotem.
Odczuwają silną niechęć do plemion Dżemów i Filanców, nie lubią także jak im za tyłkiem zawiewa bo wtedy może dojść do piątego stopnia lawinowego i muszą szybko biec pod górę, jeśli nie zdążą to mają śnieg po górne jaja, co może zakończyć się przebiśniegiem i wizytą Rycerzy Błękitnego Krzyża.
Podczas godów robią wrażenie na partnerkach kaczuchami. Najwyżej w hierarchii plemienia stoją ekstremaliści, przeprowadzający onsajty, najniżej kursanci i pażdzierzowcy, kobiety w ich szeregach niestety często zostają samobieżnymi przyrządami asekuracyjnymi bądź samobieżną grzałką śpiwora. Zaobserwowano też unikanie przez nich jak ognia Wielkiej Grani Krupówkowej.
Obóz w momencie mojej wizyty był pusty, jednak znalazłem ślady bytowania osadników, gdy ich nie będzie można się na chwilę zadomowić. :)
Dla zainteresowanych >słownik plemienny<
Uwaga!
Z powodu corocznego zamykania słowackich szlaków zimą, kesz jest niedostępny od 1.11. do 15.06, stąd atrybut "dostępna czasowo".
Pewnie sporo ludzi keszujących wie o niebezpieczeństwach gór, jednak jeśli jesteś pierwszy raz w górach zapoznaj się z >tym<, bezpieczeństwo to podstawa.
Jeśli masz sto procent pewności że kesz zaginął - śmiało reaktywuj.