- Kwadraty, kwadraty, łuki, koła, kółeczka, kwadraty, kółka wkoło wirują, aaaaa!!!! - wykrzyczał głos w głowie Czesia Radosnego.
Czesio miotał się po budynku od okna do okna z uśmiechem na ustach i obłąkanym wyrazem twarzy.
- Kółka, koła, kółeczka, kółka, kółka!!!! - grzmiał głos w głowie Czesława
- Kółka, kółka, prostokąt, zielona ściana, prostokąt - obłąkańczo szeptał Czesio ubierany w kaftanik wiązany na plecach.
- Ciasno, ściany, kratka, kółko, aaaa!!!! - krzyczał Czesio z kaftanika a jego świadomość uciekła przez... kółko ;)
O skrzynce:
Duże mikro, które nie jest schowane na kordach. Kordy wskazują miejsce startu poszukiwań. Kesz znajduje się na parterze a gdzie? Sam Czesio o tym dokładnie mówi ;)
Podjęcie skrzynki wymaga nieco sprawności fizycznej (ale bez przesady) i może być niebezpieczne - budynek nie jest w idealnym stanie technicznym.
Nie namawiam do szukania skrzynki, wskazuję jedynie gdzie jest ukryta. Podejmujesz ją na własne ryzyko. Pamiętaj, że nie każdą skrzynkę musisz zdobyć. Jeśli masz jakiekolwiek obawy, zrezygnuj z szukania. Jeśli jednak zdecydujesz się, życzę szalonej zabawy :D