Zapraszam do zapoznania się z ciekawym gdyńskim zakątkiem zwanym Świętą Górą (lub Górą Świętego Mikołaja). Jest to wzniesienie doskonale widoczne z ul. Morskiej, na wysokości odbicia ul. Chylońskiej (dzielnica Leszczynki). Domniemywa się, że była miejscem kultu jeszcze w czasach przedchrześcijańskich. Odnaleziono tu pozostałości kultury łużyckiej (1300 - 500 p.n.e.) - spirale naramienne, kabłączki skroniowe, fibule i figurki. Później istniała tam studnia z wodą o ponoć cudownych właściwościach. Wiemy, że w drugiej połowie XVIII wieku zbudowano tam kapliczkę, która w 1845 r. uległa zniszczeniu podczas silnej wichury. Ze starego wystroju zachowała się drewniana figura św. Mikołaja, która przechowywana jest w chylońskim kościele. Znaleziono także różne przedmioty zanoszone do kapliczki w ofierze, jak np. te - medalik z 1679 r. i krzyżyk wotywny z XVII - XVIII w.:

(zdjęcia pochodzą z publikacji Urzędu Miasta Gdyni)

Jakby znalezisk było jeszcze mało, w 1938 r. robotnicy natrafili u podnóża góry na garnek z osiemnastowiecznymi monetami. Współczesne kapliczki postawiono zaledwie kilkanaście lat temu; dodam jeszcze, że na Świętej Górze radiestetom wariują różdżki - jest to podobno silne miejsce energetyczne. W kapliczce poświęconej św. Mikołajowi można odczytac napis: Gdy kult Świętej Góry wróci, miasto się nawróci, co jest dosyć ciekawe z uwagi na to, że pierwotny charakter miejsca był pogański.

Warto przeczytać:

Link do artykułu o Świętej Górze

O skrzynce:

Skrzynka to multicache typu offsetowego, czyli dostępna po wykonaniu prostego zadania. W poszukiwaniach niezbędny będzie kompas.

Współrzędne wskazują placyk z ławkami przy kapliczkach. Koordynaty podał mi Soolash, za co serdecznie dziękuję! 

Skrzynka nie jest zakopana w ziemi - łopatka zbędna!

Skrzynka nie jest ukryta w bezpośrednim otoczeniu kapliczek.

Aby ją znaleźć, należy stanąć między rzędami ławek i przejść ścieżką 40 kroków w kierunku południowym. Przy sporym kamieniu kierujemy się w lewo, tym razem odliczając 33 kroki. Teraz należy wybrać ścieżkę skręcającą w prawo – tak, to właśnie to strome podejście! Udaj się na szczyt, stań na najwyższym punkcie wzniesienia i znowu sięgnij po kompas – od skrzynki dzieli Cię 25 kroków na azymut 220. Kesz mieszka w niskiej chałupce, do której możesz sięgnąć przez dach albo okno. (Dla orientacji: kroki odmierzane były przez człowieka typu goblin, czyli 160 cm wzrostu) 

Proszę o ostrożne podejmowanie kesza – w okolicy mogą wystąpić Spacerowicze, Ludzie z Psami itp.

Miłej zabawy!