Brama Barnkowska (Bernikower Tor) to jedna z dwóch zachowanych bram miejskich średniowiecznej Chojny (trzecia została rozebrana w XIX wieku). Nazwa pochodzi od wsi Barnkowo (Bernikow), obecnie znajdującej się w granicach miasta. Posiada otwarty taras widokowy.
Pierwotnie brama została zbudowana na początku XIV wieku z kamienia, jednak już sto lat później została ona rozebrana i postawiona od nowa, tym razem z cegły. Kolejne etapy jej rozbudowy przebiegały aż do XVI wieku. Jest to brama typu wieżowego, sześciokondygnacyjna, zbudowana na planie czworokąta o wymiarach 9,6 m × 9,2 m. Całkowita wysokość bramy wynosi 29 m. W momencie "największego rozkwitu" posiadała szyję, budynek przedbramia oraz kolejną, drugą szyję, zakończoną barbakanem z podwójnym rzędem strzelnic. Jej walory obronne podwyższała fosa, zasilana m. in. wodami przepływającej w pobliżu rzeczki.
Kilkanaście lat temu z jej powodu został zmodyfikowany przebieg ulicy Chrobrego, której jeden pas biegł dotychczas pod bramą (podobnie jak ma to miejsce do dziś w sąsiednim Trzcińsku). Pewnego razu kierowca ciężarówki zlekceważył ograniczenie wysokości przejeżdżających pojazdów i *prawie* zmieścił się w bramie, powodując jej uszkodzenie. Po tym zdarzeniu łuk pod bramą odnowiono, a jezdnię biegnącą obok poszerzono tak, by można było tamtędy puścić oba pasy ruchu.
W pobliżu znajduje się ponadto dobrze zachowana baszta, pochodząca z przełomu XV i XVI wieku z dziewiętnastowieczną przybudówką; jeszcze kilka lat temu funkcjonowała w niej restauracja "Czatownia". Ciekawostka: ta baszta o mało oryginalnej nazwie "Baszta przy Bramie Barnkowskiej" w jednym z informatorów turystycznych sponsorowanych przez miasto (widać np. tu) została błędnie nazwana... Basztą Piekarską. Nie żeby prawdziwa Baszta Piekarska stała przy ulicy Piekarskiej, czy coś ;)
Aby zapewnić więcej dyskrecji przy podejmowaniu, kesz został umieszczony jakieś 30m od współrzędnych, w okrągłych ruinach tzw. Małej Baszty Prochowej. Ponieważ trzeba wejść do jej wnętrza, skrzynka dostaje atrybut niebezpieczna. Nie ruszaj wszystkiego co się nawinie, najpierw przypatrz się uważnie. Zalecane posiadanie rękawiczek lub chusteczek, kesz może lekko brudzić.