„Złamany most”
Odcinek linii kolejowej nr 357 na odcinku Grodzisk Wlkp. – Luboń, został otwarty w 1909r. Cała linia budowana etapami, prowadzi z Lubonia do Sulechowa. Na trasie znajduje się wiele zabytkowych budowli związanych z funkcjonowaniem kolei. W roku 2011, linia podlegała modernizacji pod nadzorem konserwatora zabytków, w trakcie której starano się zachować historyczny wygląd linii, czego przykładem jest pobliska stacja Szreniawa, na której do poza typowymi zabudowaniami stacji z początku XX w., można nadal podziwiać m.in. autentyczne semafory. Niestety 14 grudnia 2013r. zawieszono regularne kursy pociągów prowadzonych przez parowozy na linii Poznań-Wolsztyn. Kursy początkowo przeniesiono na linię Wolsztyn-Leszno, by ostatecznie ze względów finansowych je zamknąć.
W trakcie budowy linii kolejowej, na czterokilometrowym odcinku pomiędzy Szreniawą i Wirami wybudowano sześć przejazdów przez tory(!), utrzymując przejezdność wszystkich wcześniej istniejących dróg w tym rejonie. Jednym z przejazdów, był wiadukt, zapewniający dostęp z drogi Rosnowo-Wiry i z Wirek do pól i Lasów Wirowskich oraz gajówki Wiry. Po wojnie znaczenie wiaduktu stawało się coraz mniejsze, powstanie Wielkopolskiego Parku Narodowego w 1957r., zapewne również ograniczyło ruch w tym rejonie. Ostatecznie w latach osiemdziesiątych w trakcie przebudowy linii kolejowej wiadukt został częściowo rozebrany i od tego czasu funkcjonuje w lokalnej świadomości jako „złamany most”. Podobny los, spotkał jeszcze jeden wiadukt w Wirach. Droga po południowej stronie linii kolejowej, ma obecnie formę leśnej przecinki, którą przebiega fragment trasy nordic walking.
Na mapie z 1940r. widać bocznice kolejową kończąca się ok. 100 m przed wiaduktem, obecnie nie ma po niej śladu poza poszerzeniem nasypu w miejscu odejścia bocznicy od linii. Sądząc po spadkach mogła to być bocznica pomocnicza obsługująca małe wagony towarowe, np. do wywózki drewna.
Przez wiadukt przebiega granica miejscowości Komorniki, wzdłuż linii kolejowej przebiega granica WPN.
Kesz jest zlokalizowany po południowo-zachodniej stronie wiaduktu w obiekcie inżynieryjnym wspomagającym funkcjonowanie wiaduktu (obecnie zniszczony). Można do niego dotrzeć zarówno od strony północnej, jak i południowej. Jeżeli przybędziesz na miejsce od strony północnej, można przejść przez tory, pociągi jeżdżą rzadko, niemniej należy zachować w tym miejscu szczególną ostrożność.
Załączam fragmenty archiwalnych map z 1900 i 1940 roku z zaznaczoną lokalizacją wiaduktu.
Na pierwszych trzech znalazców czekają certyfikaty.
Kesz szczególnie dedykowany sympatykom pieszych i rowerowych spacerów:)