Osada Beka
W poszukiwaniu zaginionej osady
O miejscu:
U ujścia rzeki Redy znajdowała się niegdyś osada o nazwie Beka. W latach 60. XX wieku w skutek częstych podtopień i wylewów rzecznych zniknęła ona z map, a wszyscy mieszkańcy ją opuścili. Nazwa osady prawdopodobnie pochodzi od kaszubskiego słowa "beka", które oznacza harpun do połowu fok. Pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z 1523 roku, gdzie przy ówczesnym ujściu rzeki Redy znajdowało się główne składowisko spławianego drewna. W XIX wieku osada należała do posiadłości Osłonina i parafii Puck. W latach 20. XX wieku słynęła ona z połowu łososi. Zabudowania osady zostały wzniesione na dużych głazach, które służyły jako fundamenty i wynosiły domy ponad podmokły teren, mimo to zabudowania przy były regularnie podmywane przy każdym sztormie. Odcięci od świata mieszkańcy, według wspomnień często kilka dni chronili się na strychach swoich domostw. Po II wojnie światowej, w skutek pożaru, osada wyludniła się, a domów już nie odbudowano, i tak w latach 60. mieszkała tam już tylko jedna rodzina. Dziś o jej osadnictwie przypominają jedynie kamienie fundamentów oraz drewniany pamiątkowy krzyż ustawiony nad brzegiem zatoki Puckiej. Niewątpliwie miejsce przywodzi na myśl legendy o zaginionej Atlantydzie, a szum fal Zatoki Puckiej zachęta do chwili odpoczynku i letniej kąpieli w morzu.
Pozostałości osady znajdują się na terenie rezerwatu przyrody o nazwie "Beka", obejmuje on wybrzeże Zatoki Puckiej, a głównymi celami ochrony tego terenu jest zachowanie wilgotnych słonych łąk (tzw. słonaw) i rzadkich zbiorowisk młak turzycowych oraz bogatej awifauny lęgowej i przelotnej. Zaliczany jest do obszarów chronionych wedle dyrektywy ptasiej - Obszar Specjalnej Ochrony Ptaków oraz ich siedlisk, z uwagi na to proszę o zachowanie względnej ciszy, aby nie płoszyć naszych latających przyjaciół, a dodatkowo polecam wzięcie lornetki do prowadzenia obserwacji w ich naturalnym środowisku.
-----
O skrzynce:
Skrzynka znajduje się pod współrzędnymi. W środku certyfikaty zarówno dla trzech pierwszych znalazców, jak i pamiątkowy certyfikat dla każdego odkrywcy zaginionej osady! Proszę dokładne maskowanie.