Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
ŚK I - "Legenda o dzwonach w Waśniowie" - OP82M4
Szlakiem legend świętokrzyskich - Kesz 5
Właściciel: angouleme
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 228 m n.p.m.
 Województwo: Polska > świętokrzyskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status: Zarchiwizowana
Data ukrycia: 28-06-2014
Data utworzenia: 25-06-2014
Data opublikowania: 28-06-2014
Ostatnio zmodyfikowano: 25-02-2023
45x znaleziona
3x nieznaleziona
1 komentarze
watchers 1 obserwatorów
48 odwiedzających
41 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: karwdo, Whatever
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Przyczepiona magnesem  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Dostępna tylko pieszo 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

 

Legenda o dzwonach w Waśniowie

Jest w Górach Świętokrzyskich miasteczko o nazwie Waśniów. Kiedyś było to spokojne miejsce. Mieszkańcy żyli zgodnie, nie żałując sobie pomocy sąsiedzkiej. Kościelne dzwony, zawieszone w starym drewnianym kościółku, radośnie ogłaszały wszelkie nowiny. Zdawało się, że czerpały siłę z radości, przyjaźni i miłości, które je otaczały, które były na co dzień u waśniowskiej ludności. Ich dźwięk z czasem zaczął się jednak zmieniać. Stawał się bardziej stłumiony, poważniejszy, dzwony przemawiały do sąsiadów jakby z żalem i smutkiem.

- To pewnie przez te nasze kłótnie – domyślał się proboszcz, słuchając żałosnego dźwięku dzwonów. - Bo niepotrzebnie godzimy się na nowych mieszkańców, to oni wszystko popsuli – rzekł jeden ze starych mieszkańców Waśniowa.

- Tak, to wszystko przez nich, wcześniej było zupełnie inaczej – dodała jego żona.

- Gdybyście nie byli tacy samolubni, byłoby inaczej, to wy szukacie ciągle waśni – odparł jeden z niedawno zamieszkałych sąsiadów.

- Moi drodzy, znów zaczynacie się kłócić – wszedł im w słowo proboszcz – lepiej posłuchajmy naszych dzwonów, będą bić na Anioł Pański – i wtedy dzwony jedynie jęknęły jakby z bólem i zamilkły.

Następnego dnia Waśniów nawiedziła burza, która nie żałowała błyskawic. Pioruny raz po raz uderzały w waśniowskie budynki, wzniecając pożar.  Płomienie trawiły wszystkie drewniane budowle, w tym także stary kościółek.  Nie dało się go uratować, mimo że wszyscy mieszkańcy, ci starzy i ci nowo przybyli, tym razem zgodnie starali się uratować świątynię. Nie udało się, po starym kościółku zostały jedynie zgliszcza i dzwony. Po tym zdarzeniu wszyscy mieszkańcy Waśniowa złożyli ofiarę na odbudowę kościoła. Pomagali też przy jego powstawaniu. Tym razem powstał kościół murowany, a obok niego dzwonnica, na której zawieszono dzwony ze starego kościółka. Minęło kilka tygodni, a dzwony zniknęły z dzwonnicy. Nikt nie wiedział, co się z nimi stało, dopiero gdy usłyszano ich dźwięk, okazało się, że biją w wodzie, w miejscu gdzie stał stary kościół. Mieszkańcy wiedzieli już, że to przez nich dzwony nie chciały dla nich bić. Nie mogły dłużej znieść waśniowskich kłótni starych mieszkańców z nowo przybyłymi. Wróciły na stare miejsce, jakby wspominając dawne, zgodne czasy Waśniowa. To wszystko dało mieszkańcom wiele do myślenia. Postanowili postarać się i zakończyć waśnie, aby dzwony do nich powróciły, jednak do dziś starych dzwonów nie ma, widać za mało się ludzie starają, ale wszystko jeszcze przed nimi.

Źródło: http://swietokrzyskie.org.pl/legendy-i-zwyczaje/legendy-i-podania

O keszu: Magnetyk.

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Okolica...
....i dzwonnica!