Pomysł na założenie kesza zrodził się dość spontaniczne. Krótko przed wyjazdem do Grajewa skompletowałem to co potrzebne do skrzynki. I już miasto nie powinno być smutne z powodu braku kesza :)
Wieża to nie byle jaka, bo zabytkowa z 1896r. Stoi sobie przy końcu peronu. Jej głównym celem było zaopatrywanie parowozów w wodę. Działo się to za pomocą żurawia, który do dziś stoi między torami. Niestety obecnie wieża niszczeje, podobnie jak i budynek dworca.
Kesz to małe, kwadratowe pudełeczko plastikowe schowane tuż przy wieży.