Zaczniemy od słowa wyjaśnienia skąd taki tytuł kesza. Spojrzyjcie na wieżę kościelną - nam się ona bez dwóch zdań kojarzy z wieżą lotniczą, w sumie to cała budowla przypomina jakieś pomniejsze lotnisko. Dodatkowo - kościół jest pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła, a że anioły latają - ot cały sekret tej nazwy :)
A teraz nieco historii:
W połowie kwietnia 1946 roku do ówczesnej wsi Wielichowo (obecne Wielgowo) i Sławociesza przybyła grupa repatriantów ze wsi Zuber pod Lwowem wraz ze swoim kapłanem księdzem kan. Mieczysławem Bryczkowskim. Przywieźli ze sobą sprzęt liturgiczny, chorągwie, figury i paramenty kościelne. Wkrótce dołączyli do nich repatrianci z Rzęsnej Polskiej, także spod Lwowa. Świątynia protestancka w Wielgowie została całkowicie zniszczona wskutek działań wojennych, a katolicka kaplica, mieszcząca się na piętrze, mogła pomieścić zaledwie stu wiernych. W związku z taką sytuacją znaleziono budynek mieszkalny, który po odpowiedniej wewnętrznej adaptacji stał się pierwszym kościołem pw. Świętego Michała Archanioła, mogącym pomieścić około 600 osób. Poświęcenia Domu Bożego w Wielgowie dokonano w pierwszy odpust parafialny 29 września 1946 r. Wkrótce naprzeciw kościoła Starostwo Gryfińskie przyznało parafii budynek na plebanię. Plebanię zdobi portret pierwszego proboszcza Wielgowa, ks. kan. Mieczysława Bryczkowskiego14 lutego 1947 r. zmarł pierwszy proboszcz Wielgowa ks. kan. M. Bryczkowski, który został pochowany na miejscowym cmentarzu, a pamięć o nim ciągle jest żywa wśród parafian, czego dowodem są liczne modlitwy, intencje mszalne i troska o grób. Przedłużenie głównej ulicy Wielgowa – Bałtyckiej otrzymało imię i nazwisko tego pierwszego, polskiego kapłana w Wielgowie. Przez 10 miesięcy osieroconą parafią zajmowali się księża z Towarzystwa Chrystusowego, dojeżdżając z sąsiedniego Dąbia. 4 grudnia 1947 r. parafię przejęli kapłani z Towarzystwa Salezjańskiego, prowadząc ją do dnia dzisiejszego. Pierwszym jej salezjańskim proboszczem był ks. Paweł Krasek, zaś rodzina parafialna liczyła wtedy 1361 osób. Początkowo dość często zmieniali się proboszczowie tej parafii. W latach 1949 – 1966 byli nimi kolejno: ks. dr Marian Jankowski, ks. Maciej Kampa, ks. Konrad Pyrek i ks. Marcin Dokudowiec. W październiku 1958 r. Księża Salezjanie przeprowadzili pierwsze Misje Święte, poświęcając parafię Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Postawiono też krzyż misyjny. W roku 1966 proboszczem parafii został ks. Jan Kłoczko, a pierwszym kapelanem szpitala w Zdunowie – ks. Jan Bejnarowicz. W maju 1968 r. umarł były proboszcz parafii ks. Marcin Dokudowiec, a jego ciało zostało pogrzebane na lokalnym cmentarzu. 1 sierpnia 1968 r. do parafii w Wielgowie przybył ks. Jacek Kochański, który jako katecheta pracuje w tej salezjańskiej parafii do chwili obecnej. Dał się też poznać jako znakomity chórmistrz, prowadząc cały parafialny chór, który ubogaca Najświętszą Ofiarę w każdą niedzielę i święto kościelne o godzinie 13.00.
W roku 1974 proboszczem parafii został ks. Franciszek Warniewski, który rozpoczął starania o przebudowę kościoła. Prace budowlane kontynuował następny proboszcz ks. Stanisław Truś, który nominację otrzymał 12 grudnia 1977 roku. W nowym kościele będącym jeszcze w stanie surowym pierwszą Mszę św. odprawił 23 marca 1978 r. ks. bp Jan Gałecki. Rozpoczęto prace przy budowie wieży kościelnej. Kościół parafialny w Szczecinie – Wielgowie Wtedy właśnie umarł kolejny kapłan Wielgowa – ks. Jan Bejnarowicz – po 12-letniej służbie kapelana w pobliskim szpitalu. W grudniu 1978 roku został pochowany na cmentarzu w Wielgowie. Rok później parafia przeżywała Nawiedzenie Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. 30 września 1981 r. Sufragan Szczecińsko-Kamieński ks. bp Jan Gałecki dokonał poświęcenia kościoła. 4 sierpnia 1985 r. nowym, długoletnim proboszczem wielgowskiej parafii został ks. Kazimierz Napierała. Nowy administrator parafii wstawił witraże w kościele oraz stacje Drogi Krzyżowej autorstwa ks. Tadeusza Furdyny SDB. We wrześniu 1986 r. parafianie przeżyli Misje Święte prowadzone przez przybyłych specjalnie na te święte dni Księży Salezjanów. Postawiono też nowy krzyż misyjny. Dokonano przebudowy domu katechetycznego oraz kupiono teren pod budowę domu parafialnego.
[z: Strona parafii]
Współrzędne zaprowadzą Was do miejsca znajdującego się na drugim zdjęciu. Idąc "parczkiem" rozglądajcie się na wszystkie strony, gdyż w pewnym momencie dojdziecie do skrzyżowania (zdjęcie 3) - i teoretycznie, jeśli zastosowaliście się do atrybutów skrzynki to drogowskazy doprowadzą Was do finałowego kesza, który znajduje się przy obiekcie ze zdjęcia 4. Skrzynka do podjęcia w sumie tylko nocą.