Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Bunkry na plaży - OP0B14
Eigenaar: Artix
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 2 meter NAP
 Provincie: Polen > zachodniopomorskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Normaal
Status: Gearchiveerd
Tijd: 0:40 h    Lengte: 1.00 km
Geplaatst op: 23-02-2008
Gemaakt op: 25-02-2008
Gepubliceerd op: 25-02-2008
Laatste verandering: 25-05-2019
54x Gevonden
10x Niet gevonden
17 Opmerkingen
watchers 7 Volgers
76 x Bekeken
29 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
13 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: baluskaa, Belegur, eliksir, KEISOR, Lorak_, Markmanaman, Mat, morrison-1986, Pluszaki, vovo_pl, wilczur777, wolny, yoshio
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Dangerous Cache  Torch needed  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
Dodatkowe atrybuty skrzynki


Skrzynka zakopana jest w jednym z bunkrów znajdujących się przy plaży, prawdopodobnie były to bunkry obsługi działa. Koordynaty prowadzą do wejścia ale obok są jeszcze 2 bunkry, dalej trzeba się już czołgać po piasku żeby wejść do środka (około 40 metrów). Spojlak ułatwi zadanie. Uwaga, gdzie niegdzie są kawałki szkła, wyzbierałem ile mogłem ale podczas czołgania można jeszcze jakieś trafić. Zalecam długie spodnie i coś z długim rękawem. Do wydobycia kesza przydadzą się rękawiczki.  


Darłówko położone jest u ujścia rzeki Wieprzy do Bałtyku. Co roku odbywa się tu Zlot Starych Pojazdów Wojskowych – największa tego typu impreza w Europie, z wielotysięcznym zazwyczaj audytorium. Znajdują się tu również pozostałości stanowiska po największej poruszającej się po torach armacie świata, zbudowanej przez Niemców i pieszczotliwie zwanej Dora. Pierwszą powojenną nazwą Darłowa był Dyrłów, następnie Darłów.


W czasie II wojny światowej w Darłowie zmontowano i testowano dwa największe działa w historii świata, noszące nazwy Dora (od: Dorota) i Gustav. Kilkakrotnie na wizytację ich budowy przyjeżdżał Adolf Hitler, kanclerz i przywódca III Rzeszy.
"Dora" i "Schwerer Gustav" (Ciężki Gustaw) – niemieckie działo kolejowe kalibru 802 mm. Prace nad Dorą rozpoczęły się w 1935 roku. Ich inicjatorem był Adolf Hitler. W zakładach Kruppa rozpoczęto w tym roku studia nad możliwością skonstruowania działa o donośności 34-45 km, którego pociski byłyby zdolne przebić ściany żelbetonowe o grubości 7 m i płyty stalowe o grubości 1 m. Pod kierownictwem szefa działu konstrukcyjnego koncernu Kruppa dr inż. Ericha Müllera przeprowadzono obliczenia właściwości balistycznych dzial kalibru 700, 800 i 1000 mm. W marcu 1936 roku Hitler wydał polecenie rozpoczęcia prac nad działem które określano jako Maginot-Linien-Bezwingers. Na początku 1937 roku przedstawiono wojskowym projekt wstępny działa. Został on opracowany w ramach tzw. Sofort-Programm – szybkich prac zmierzających do opracowania projektów nowoczesnej artylerii kolejowej. Wtedy to opracowano m.in. działa 150 mm, 170 mm, 200 mm, 240 mm, 280 mm. Pierwotne działo 80 cm miało być przeznaczone do niszczenia umocnień Linii Maginota. Minęła jednak kampania w Polsce, rozpoczęła się kampania na zachodzie Europy, a przedłużające się prace nad projektem o dużej trudności opóźniły wyprodukowanie działa. Ostatecznie nie użyto go podczas kampanii we Francji. Działo było gotowe dopiero w 1942 r. Było ono prezentem od Gustava Kruppa dla Adolfa Hitlera, który w dowód wdzięczności i na cześć Gustava Kruppa nadał działu nazwę Gustav.


Armata kolejowa Gustav była gigantycznym stalowym monstrum. Do transportu musiało być ono rozkładane przy pomocy dźwigów kolejowych, co, podobnie jak składanie w całość trwało ok. 6 tygodni. Do doprowadzenia do gotowości bojowej potrzebowało czterech torów – dwóch wewnętrznych dla samego działa (musiały być one równoległe) i dwóch zewnętrznych dla dźwigów kolejowych, które były niezbędne podczas jego montażu. Montaż wymagał zaangażowania ok. 1400 osób – robotników, techników, wartowników. Osłonę przed lotnictwem nieprzyjaciela zapewniał pułk artylerii przeciwlotniczej. Pociski ładowano przy pomocy małego dźwigu i wózków. Przewożone były na wagonach zaopatrzeniowych. W związku z dużą wagą (waga pocisków dochodziła do 7,1 tony) i żmudnym procesem ładowania można było wystrzelić tylko ok. 2-3 pociski na godzinę. Było to jednak dużo, zważywszy na siłę działania pojedynczego pocisku.

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
Darłówko
wejście do bunkra
droga do celu
Spojler