Marcowo, zimowe polowanie na kesze razem z Pen-y-Cat.
Nie, no. takiego pojemnika to jeszcze nie widziałem. Ale przydałaby się strunówka bo logbook trochę wilgotnawy. Szybkie wpisy i wklejanki. Kaczek i kaczorów całe zatrzęsienie w okolicy, podglądali a i owszem. Ale mam nadzieję, że nie spaliliśmy miejscówki
Dzięki, okolica przepiękna.