Dwa lata temu "zwiedziliśmy" ten park wzdłuż i wszerz, szukając
skrzynki, której wcale tam nie było, więc okolicę znamy całkiem dobrze. Natomiast ten keszyk był jak najbardziej na swoim miejscu - znaleziony podczas wspólnego spaceru razem z tATO. Dziękujemy!
fwgb