2011-07-16 16:48
Nornick
(1190)
- Gevonden
Taak, to było wyjątkowo pomysłowe: żeby nie iść wilgotną drogą na wprost tak z 90 metrów, zrobiliśmy pół kilometra po błocie, chaszczach (jak się pisze chaszcze?), chaszczach w błocie i dla urozmaicenia po świerkowym zagajniku. I komary. Nienawidzę komarów, mówiłem już?