Wpisy do logu TZR - Przegędza 58x 0x 1x
2014-05-30 12:11 woytas (450) - Znaleziona
W związku z tym, że piękniejsza połowa rodziny zaanektowała czterokołokeszowóz wybrałem się na wycieczkę dwukołokeszowozem. Po drodze 8 razy padałe deszcz, 4 razy wyszło słoneczko - słowem maj w Polsce. Po wejściu do dżungli postanowiłem nie tłuc się po chaszczach z wehikułem. Zostawiłem go w krzaczorach. jakieś 50 metrów od skrzynki. Potem już było tylko gorzej - zaliczony rów, jakieś k*wa dziury i chgw co jeszcze. Ale doszedłem. Kesz bez spojlera nie do odnalezienia. Siedzi, że hohoho. Wpis, zczytanie danych i powrót do keszowozidła. Tylko gdzie ono jest? Oczywiście uznałem, że wrócę tą samą drogą - taki był plan... Nie zapisałem punktu w GPS bo po co? Pół godziny kręcenia się w kółko i nic... Wróciłem na drogę i idąc po śladzie (zachmurzone niebo i dokładność garmina ~`40 metrów) trafiłem na mój żółty zamaskowany wynalazek... Potem tylko kesz w kapliczce i w strugach deszczu radosny powróciłem do domu :)
Bardzo udana wyprawa to była :)
Zielona gwiazda za wytarmoszenie mnie po lesie :)