No ładnie! Za dnia jest tam wystraczająco... dziwnie, a po ciemku musi być naprawdę nieźle! Światełko, które widzieliście to pewnie czerwona lampka, którą załączam na zdjęciu. Nawet w dzień było mi trochę nieswojo gdy raptem pśród krzaków natknałem się na zapalony znicz - ktoś jednak odwiedza to zapomniane przez Boga i ludzi miejsce.