Ponieważ na śnieżce było straszne błoto, Mariosek przeprowadził nas inną drogą... kolczastą... Miejsce zlokalizowane szybko. Co niektórzy mogliby mieć mały problem gdyby przybyli tu sami i upierali się przy swoim... Północ tam...
Jednak kiedy kesz był już w łapkach Moni, dags przyznała, północ jednak tam jest...
Dzięki za kesza, pozdrawiamy