Kesz znalazłam bez większego problemu, chociaż po dobrej chwili szukania, w towarzystwie 1,5 rocznej córki:) W nagrodę za cierpliwość wybrała sobie skarb - piłeczkę golfową. W zamian zostawiłam kilka kart DB.
Maskowanie świetne:) Kesz suchy, chociaż z warstwy ochronnej kapała woda.