Dopadliśmy skrzyneczke
(2.02.09, godz hmm kolo 00.00) Jakie to budujące że dopiero przy poszukiwaniu kesza dowiedzieć się można że na rondku w środku miasta taki ładny skwerek jest. Kesz fajny tylko, zgodnie z tym co powiedział mój przedmówca, piesek troszkę utrudnił prace poszukiwawcze ale na szczęście tylko powierzchownie
Z drugiej strony co za drań, cały skwer miał to musiał kesza zaminować