2012-06-17 17:26
Algida
(3830)
- Found it
Noooo Panie! Co to się człowiek musi nałazić za tymi dynksami. Idziesz Panie przez miasto, szprycujesz ślypkami w te i nazad i nic. A weźmiesz Pan auto, syrenkę czy trabanta i już miasto jakieś takie źdźiebko lepsze, uładzone, wygalantowane... a jak już Panie staniesz takim drylotym pod samuśkim dynksem, to wiedz, żeś w czepku urodzony i spokojnie, zamiast po sprawunki, to na harynde możesz iść, i tak cię nikt nie szpykie, boś ty w tym czepku przecież :))))