Zaliczona wieczorkiem wspólnie z Tati, a dzięki uprzejmości Sebastiana, który we właściwym momencie zrobił printscreena. Niestety pokonani zostaliśmy przez światło latarń, lekkie zarysy widać w rogu pod zielonym neonem...
Pozdrowienia. Ania i Marcin
Pictures for this log entry: