wstaje rano po ciężkiej nocy, wyglądam przez okno hotelu, patrzę a tuż obok stoi tajemniczy urbex. Kilka chwil później sprawdzam skrzynki w okolicy. okazuje się ze tuż pod oknem mam kesza. super! zimą nie było problemu z dotarciem do miejsca ukrycia skrzynki. out: geokret.