Znaleziona podczas krótkiego rodzinnego wypadu.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Trudno było ale się udało

Przez moment, martwiłem się, czy tam nie mieszkają jakieś ptaszki, ale to tylko keszyk, tak się zamaskował, TFTC :)

Dzięki za keszyka. 

Dzielnie się chowa we wspomnianej dziupli. TFTC.

Teraz już jest, dzięki.

Wykonaliśmy reaktywację obok w dziupli, dzięki.

Miejsce znalezione bez problemu skrzynki brak.

Proszę o serwis jedyne miejsce znalezione ale kesza nie znaleźliśmy.

Poszła reaktywacja. Razem z Serengeti podczas pobytu w Swornych, dzięki.

Razem z bambą, dziękuję.

także nie stwierdziłem obecności skrzynki, tylko kawałki folii.

Faktycznie, tak jak mówi reszta. Skrzynki nie stwierdziłem.

Skrzynki brak!Wspólnie szukaliśmy z PanemDaciukiem i została tylko pusta dziura. 

13:26 Oooo... skrzyneczka z brodą i trzyma się w jak najlepszym porządku. Miejsce też ładne. Świetnie! Dziękuję i pozdrawiam.

Dzięki wielkie za skrzyneczkę.

Fajna skrzynka, znaleziona w czasie obozu harcerskiego

Fajna skrzynka

Znaleziona podczas obozu harcerskiego wraz z Hufcem Sopot :) 

Znaleziona z Taarie podczas odwiedzin obozowiczów :)

Znaleziona z Raion ;)

Skrzynka dorwana razem z Kopychą :p

Nie ma to jak poszukać skrzyneczki w niedzielne popołudnie :D

 

Znaleziona wraz z Gosiamek przy okazji spływu BrdąPolecam miejscówkę. 

Jeżdżę w to miejsce co roku już od jakiś 12 lat. Znaleziona z Magister91 ;* Skrzyneczka nieźle ukryta, nikogo chyba tam dawno nie było.

Urocze miejsce nad jeziorem Dybrzk! Można podpłynąć kajakiem na szlaku Brdy. Logbook is full!

dzięki za fajnego kesza !   +2

Bardzo się nam mały spacerek podobał. TFTC!

Niestety nie będę w najbliższej przyszłości (co najmniej rok) w pobliżu skrzynki, toteż następnych geocacherów odwiedzających skrzynkę proszę o dodanie nowego logbooka.

Potwierdzam logbook wilgotny, brak miejsca na wpisy !!!

Wrzuciłen geokreta GK1F7D

Miejsce szybko wytypowane. Skrzynka fajnie ukryta. W logbooku brakuje miejsca na wpisy. Na kamienistej drodze do kesza trochę nas wytelepałoDzięki!

Zdobyta podczas kajakowej wyprawy Brdą.

Logbook wilgotny, kończy się miejsce na wpisy.

Selinowie - Pepino i Żaba (Jastarnia)

W czasie pobytu w Czernicy postanowiliśmy zdobyć i tego kesza. Bez wymiany. Dzięki za skrzynkę.

Cóż za niesamowite emocje podczas atakowania kesza! Zdobyliśmy najpierw kesza na moście w Drzewiczu. Postanowiliśmy z tamtego miejsca(godz. ok.16.30) zaatakować bez spoilera, a ze współrzędnymi, kesz pieszo. Komórkowy GPS wskazywał 2,5 km do celu.

Pogoda ładna, wyruszamy drogą obrana wzdłuż jeziora. W miarę upływu czasu,  metr za metrem niepokój wzrastał. Chmury, wiatr, znaczne obniżenie widoczności i lekka niewiara kompanki powodowały, że ja, ambitny piechur, zaczynałem wątpić.

Szliśmy wolno, dużo za wolno. Do celu pozostawał kilomentr, a na horyzoncie coraz węższa, niemal niezauważalna dróżka. Pajęczyny, które kończyły na naszych twarzach oznajmiały, że droga, którą obraliśmy, do gatunku tych najpopularniejszych nie należała. W międzyczasie mijamy dzikie pole namiotowe, aktywną pompę wodną i kilka krzewów. Taki wysiłek musiał zostać nagrodzony przyjemną zdobyczą. Nic z tych rzeczy...

250 metrów od miejsca ze współrzędnych widzimy teren domków letniskowych, a podążając dalej, osłupiający napis "teren prywatny, wstęp wzbroniony". Nie, nie chce nam się wierzyć, że kesz jest właśnie tam. Próbujemy więc uszanować wolę właściciela(terenu, nie kesza :))  i atakujemy od północy, a tam... strumień, bagno i przewalone, ale zbyt cienkie, by służyło za most drzewo. I co teraz? Coś błędnie wpisaliśmy? GPS zwariował? Szkoda tych trzech km. Myśli kłębią się jak te deszczowe już, smutne chmury. 

Nie ma bata! Atakujemy teren prywatny. Z oddali dochodzi zapach grilla oznajmiający, że włodarz tylko czycha na naszą wpadkę. Obchodzimy posesję włościanina tuż za służącymi za kamuflarz wychodkami. Do celu tylko 112 m, a przed nami polna droga. Kierowani w stronę jeziora doczłapujemy do punktu zero. Upragnionego, a wcześniej tak przecież niemożliwego. Zostało 11 m. To gdzieś tu! 

Wkoło skupiska drzew. Jeden, drugi, trzeci pieniek- nic. Wszystko zbyt blisko jeziora. Zamiast kesza ropucha i kąsające pokrzywy. Wreszcie krzyk kompanki, że jest, że ma, że zdobyła!!!! Ta sama, niewierna, zrezygnowana, Dostała pstryka w nos od losu i dostąpiła zaszczytu obdarowania nas największą tego lata radością. Kesz był dla nas zwieńczeniem kapitalnego, udramatyzowanego do bólu wysiłku.

Droga powrotna, mimo zapadającego zmroku, wygodna, motywująca, pozytywnie niosąca. TFTC do potęgi entej!!

PS. Konieczny serwis. Worek przemoczony, niestety spontan i brak przygotowania z naszej strony.

PS2. Każdemu życzymy takich emocji.

 

Pozdrawiamy!

 

tftc

Chwilę sięrozglądałem ale ogólnie bez problemów.Dzięki za cache!

Przy okazji pobytu w HBO Czernica. Dzięki.

Zdobyta razem z Granadianem

IN: szklana kulka

OUT: ---

Świetny opis, bez problemów doprowadził mnie do skrzynki. Dzięki

Cudowne miejsce!

Znaleziona; godz 12:10 w ramach akcji zaborskie przedwiośnie

Cudowne miejsce- żywego ducha nie było. Jezioro przykrywala jeszcze tafla lodu, który powodował ciekawe zjawisko rozbijania się go o brzeg- lód poprostu efektownie unosił się prawie w pion i łamał na cząstki

+3; TFTC!

Z ŚG;)

in: słonik

out: pies

z KŚ;p

in: samochód

out: 22 grosze

Udało się:)

Znaleziona razem z Harpusem podczas nocnego skrzynkobrania. szybko i sprawnie. THS

Wraz z wesołą kompaniją podczas s4ne v3. Miły spacer przez las zasłany kurkami, aż dziw, że tego nikt nie zbiera :)

TFTC

piekne miejsce na przyrzeczeniowe ognisko :)

Keszyk znaleziony a w jego pobliżu poznana całkiem spora ekipa z Hondy.

Bardzo sympatyczna miejscówka.

Pozdrawiam
Art_noise

Z aniąmałą. Ktoś niedawno palił tam ogień, ale raczej nie było to ognisko obrzędowe. Chociaż miejscówka rzeczywiście nadawałaby sięPozdrawiam i dziękuję za kesz :)

Skrzynka znaleziona jako Jed team w ramach Sworów 2011.

Podjechaliśmy pod kesza, a za nami - całkiem spodziewanie - wielka sworna ekipa. Dzięki! 

Pozdrawiamy 

J.O.N.F.

Rodzinna akcja Swory 2011.

Ależ się tu ekipa zebrała.

No to zrobiło się nas tam sporo w tym lesieekipa że hoho jak by to powiedział Święty Mikołaj

Ale te Bory ładne, zaliczona całą rodzinką.

Tam gdzie Cmyk15 miał przygode

Trochę problemów na początku było ale po chwili Cmyk15 wyczaił miejsce. +2 TFTC!

Mieliśmy zakończyć spływ w Drzewiczu, ale nie zauważyłem, że to już było tam gzie Napoleon się przeprawiał i dobrze nam szedł ten spływ więc płynęliśmy dalej od kesza do kesza...

(10:59:29/fwgb) TFTC!

Znaleziona na początek kolejnego dnia urlopu. Stąd dzieciaki z Asią wykonały bardzo długą wycieczkę rowerową. A ja robiłem za wóz techniczny.<br /> Dziękujemy za kesz :)

Szybciutko, bezproblemowo. Zabrałem kreta na wędrówkę (GK Podaj dalej). Dzięki, pozdrawiam.

Oj deszczowo było... :)

Znaleziona z Żelką i etna139, podczas deszczowego dnia w Czernicy. ;)

OUT: -
IN: GK, ludzik lego(!), kapsel, przypinka, węzeł braterstwa

Będąc w Borach sprawdziłem kesza, leżał (i nadal leży) w dobrym miejscu, można więc go spokojnie szukać :)

Skrzynka znaleziona podczas rowerowego wypadu wraz z mr.radziem z "przystankiem" w HBO Czernicy.

Tak jak w następnynch wpisach skrzynka jest. Nie było też dużego problemu z odnalezieniem.

Och, i wgl zero wdzięczności globaltreku, że uzyczyłam opisu. Co to się dzieje na tym świecie. ;p

 

 

Niestety w najbliższym czasie (pół roku, może trochę więcej) raczej nie będzie mi dane odwiedzić Borów. Może ktoś inny byłby w stanie (dla weryfikacji) potwierdzić brak skrzynki?

Gdyby ktoś chciał reaktywować kesza - proszę o kontakt, będę wdzięczny za pomoc.

Skrzynki nie ma. Miejsce znalezione na 100%. Wszystko się zgadzało - drzewa identyczne jak na zdjęciu, pieniek też był, przewrócone drzewo obok. Skrzynki jednak brak na pienku i w okolicy! Spędziłem dobrą godzinę na przeszukiwaniu w deszczu lasu i niestety bez skutku.

chociaż jedna rowerowo, tak więc nie odwiedził sworów na marne ;) Dzieki za kesza :)

Samotna wyprawa podczas S4ne 2010. Świetny opis pozwolił mi na bezproblemowe zdobycie skrzynki (jako że nie mam Giepsa;)

Miejsce bardzo klimatyczne - kusiała kąpiel ale czas naglił ...

A tutaj wyłączyłem GPS-a i dzieci podążały za wskazówkami z opisu. Znalazły również samodzielnie. Dzięki za opis wprowadzający w nastrój miejsca i za skrzynkę. In: dinosaur Out: pionek i GKret Kapral. Dzięki za kesza.

Znaleziona w miłym towarzystwie. Keszyk sprawnie oprawiony przez Okrucha. Dzięki za pokazanie miejsca.

Miłe popołudnie w miłym towarzystwie. Dzięki za kesza.

Ładne miejsce.

Współrzędne i hint dokładne.

Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas spaceru w okolicach miejsca ośrodka w kórym mieszkaliśmy. In geokret Kapral i przeżroczysty stworek, out harcerski guzik.

Skrzyneczka namierzona szybko sprawnie i bezproblemowo choc w towarzystwie komarów.

W końcu udało mi się odwiedzić Czernicę. Poprawione współrzędne (teraz wskazują dokładnie na miejsce ukrycia), typ i opis skrzynki.

Znaleziona samodzielnie i bez podpowiedzi w ramach wyprawy rowerowej. Pokonanie rowerowo drogi "Świętojańskiej" jest ciężkim zadaniem ze względu na przemielony przez samochody piach. Po drodze jest kilka samotnie rosnących z prawej brzóz - polecam skręcić przy ostatniej z nich :)

Znaleziona razem z zetem. TFTC.

zdobyta za drugim podejściem,<br /> tym razem poszło o wiele łatwiej,<br /> z drobną pomocą wieszcza,<br /> fajne miejsce, dzięki za cacha

Geokreta zabrał smashin, więc spoko. Śledzę trasę i widziałem, że był wczoraj w Sopocie.

Znaleziona o 16.20, a dokładniej wyzwolona z mroków tymczasowości. Dziękuję założycielowi, który wskazał mi, jak ją znaleźć. Odwdzięczyłem się poszukaniem dla niej nowej lokalizacji.

Out: scyzoryk

In: Patch Cord RJ-45 0,5m oryginał

PS. W keszu nie było geokreta

wpisałem FTF-a do logu

i jakkolwiek to dziwnie zabrzmi: skrzynka niedostępna - co i jak melduję na priv.

No właśnie kto ? W czy inny W ? Oczywiście z racji bliskości :)

Ciekawe kto bedzie pierwszy?