Złapana wspólnie z nieska podczas przejścia granicznego szlaku przez Beskid Niski i Bieszczady.

Pozdrawiam, kefir.

Zdobyta podczas granicznego spacerku z kefirem. Dzięki!

Zastaliśmy potłuczony słoik, który zastąpiliśmy pojemnikiem plastikowym. Niestety nie mieliśmy aż tyle miejsca w worku an śmieci, aby zabract resztki kesza- leżą pod ławeczką i liczę, że kolejny miły keszer je zgarnie ;)

 

Dzwon dzwoni prawie jak na rozpoczęcie mszy. Pokrywka słoika mocno zardzewiała (szkoda że nie przewidziałem wielkości, bo wziąłbym nową), ale całość wciąż w całkiem niezłym stanie. TFTC.

Skrzynka znaleziona. Słoik jest dobrze zabezpieczony ale przydałaby się wymiana pokrywki, która zardzewiała. 

Włóczęga bez celu po Beskidzie Niskim. Dziękuję za skrzynkę

Rok temu nie udało się dotrzeć, ale teraz pełen sukces. Znaleziona z dużą grupą dzieciaków. Kesz ma się dobrze, fantów faktycznie sporo. Dzwon działa - przyznaję że to ciekawe ale i nietypowe wyposażenie jak na galicyjski cmentarz wojenny.

Dzwonek działa. Cmentarz urzekający. Trochę zapomniany. Dziękuję za skrzynkę w tym miejscu.

Dzwoneczek działa i skrzynka działaDzięki.

Podjęta kolejno samochodem, rowerem i z buta co było idealnym połączeniem na ten wyjazd. Na miejscu nie rozczarowaliśmy się, miejsce ma swój klimat. Gdyby nie drzewa zapewne byłby też dobry widok. Za całość leci najwyższa ocena. Razem z Pawello. TFTC!

Dawno ten kesz był na celowniku, teraz był idealny moment na jego podjęcie. Rowerami podjechaliśmy na 800 metrów, a dalej luźne chaszczowanie do cmentarza. Dźwięk dzwonka jeszcze bardziej potęguję nostalgiczny klimat jaki tam panuje. Kesz trzyma się w miarę dobrze, wymieniliśmy zakrętkę, bo przewidzieliśmy ten patent na ukrycie. W drodze powrotnej bagno wciągnęło mnie powyżej kostek, ale takie uroki chodzenia nie po szlaku. TFTC. Razem z Volframem.

Skrzynka została szybko znaleziona, w dobrym stanie. Bardzo odludne i niezwykłe miejsce. Dzięki!

Kesz przeserwisowany, wysuszony, logbook nowy (proszę się nie dziwić). Słoik został nadal, ale zakrętka wymieniona - powinno wystarczyć na następne 4 lata :-)
Syn dopakował fantami na full - podobno, bo nie sprawdzałem, zajęty byłem przy pracach na cmentarzu.

Skrzynka znaleziona już ostatkiem sił, do tego po drodze wpadliśmy w mokradła, i przy końcu ja już podpierałem się o drzewa, ostatecznie kesz znaleziony. Zadzwoniliśmy oczywiście na pamiętkę. Wyjątkowe miejsce, bardzo nostalgiczne, ciesze się, że ktoś zadaje sobie trud, aby ściągać ludzi do takich miejsc. Kesz w nienajlepszym stanie, generalnie przemoczony, dobrze by było zamienić słoik na coś bardziej szczelnego.

Warto było tu przybyć nie tyle po kesza, ale bardziej, aby oddać hołd tym, którzy tu polegli dla naszej.... Nostalgiczne pociągnięcie za sznur i odgłos dzwonu w tej leśnej głuszy ma tutaj swoją niebywałą wymowę. Dzięki Długi za kolejne bardzo ważne i ciekawe miejsce. A gwiazdka za trud i docenienie wysiłku... Brawo i gratulacje!!!

Znaleziona razem z sunnDawno nikt skrzyneczki nie znalazł. W środku trochę wilgotno mimo słoika w pudełku. Przeprowadziliśmy szybki serwis - wymieniliśmy worek i naostrzyliśmy ołówki. Pozdrawiam :)

Znaleziona z mjkOd siebie dodam tylko, że lokalizacja bardzo mi się podobała :)

znaleziona  podczas wycieczki z Lipowca na Kamień (razem z dusakus  i kuba_2001). Polecam wycieczkę do pobliskiego starego kamieniołomu.  no trade

dzieki

znaleziona z domi159 i kuba2001. Męczący cache. No trade.

Kamień to bardzo ciekawa góra... łaziłem po niej gdy jeszcze nie było tu rezerwatu i trochę szkoda że teraz nie można sobie tak swobodnie po nim połazić, ale nadal jest kilka ciekawych zakątków dostepnych przy szlakach - te cmentarze (ładnie je iporządkowali, kiedyś się przechodziło obok nie wiedząc nawet o ich istnieniu), czy kamieniołom...

Wymieniłem GeoKrety

Aha, w środku mokro, więc wylałem wodą, powycierałem wnętrze i przedmioty... logbook był suchy

Niestety, pokrywa śnieżna dość gruba i na dodatek strasznie zlodzona. Trochę próbowaliśmy, ale bezskutecznie... Za to jakieś 100 m od kesza, po stronie zagranicy wypłaszczenie z dobrym miejscem na namiocik :)

Od kwietnia nieodwiedzona a tu nagle i 03. i 04. odwiedzinyPasterka z ekipą za bardzo się pospieszyliście - dziś (04.10.) dorzuciłem geokreta dla uatrakcyjnienia skrzynki a tu juz były odwiedzinyi to nawet zagraniczne :-)

Spolu s pete.boldom, pohodovym tempom sme sa dostali az k finalu, kde strasne fukalo:o)
Zaujimave miesto, ktore dycha historiou. Okrem cintorina na polskej strane, su dalsie dva na strane slovenskej. Ako pise Peter, cestou sme hladali aj huby, ale ani jednu sme nenasli, ale ved nevadi, hlavne ze sme nasli kesku

Found it, thanx for visit of interest place ;)

udało siębyliśmy z Markiem i Zenią pierwsi! wiedziałam, że spacer trzeba zrobić w sobotę, a nie niedzielę ;)

ogromne dzięki za kesza i motywację, by tam pójść - szalenie mi się podobał żółty szlak na Kamień, nigdy wcześniej tam się nie zapuszczałam, nie sądziłam, że ten las może być aż tak uroczy i ciekawyza to właśnie - rekomendacja

a i wszystkim polecam wycieczkę Lipowiec - Kamień - Czeremcha - Lipowiec :)

Drobna zmiana współrzędnych. Przeserwisowane, wszystko OK - zero wpisów