Kolejny na szlaku. Dzięki

Pełny serwis.

Kesza brak. Reaktywacja. Aktywny długi weekend na Jurze. Dzięki.

I znowu kolejny dzień na szlaku, nogi trochę bolą, ale nikt nie mówił, że bedzie lekko. Dzięki za kesza!

Krzoki wygniecione znaczy nasi tu byli. Wsio sie zgadza, dzieki

Dzięki za kesza =)

Krzaczorki,  krzaczorki.deszczowe krecenie się zrobiło.
Pilica płynie tu, tu ping pongów jest ...  dużo rowerowy wtorek z ImasterI. Dzięki za pokazanie miejsca, opis i skrzynkę. Pozdrawiam

SOG co prawda dawno już zaliczyłem, ale zostało mi kilka niedobitków przy Pilicy ;)

Reaktywacja znaleziona. Dzięki.

Chyba jeszcze jesienne SOG-owanie czyli nadrabianie logów z tego pięknego szlaku.

Znaleziona podczas jesiennej wędrówki.
Piękna trasa.
Dziękujemy

Dziękuję, znalazłem.

Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia i Hasiokami.
Dzięki :)

Dziwna fiolka ale szybko poszlo.
Spacerkiem po SOGu z Hasiokami i Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Niedzielny atak z Hasiosznupkiem, Chrząszczem i Slabakiniadzięki za Skrzynkę :)

A jeszcze szybki drive in ;)

szybo i sprawnie. dzięki.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Leżał obok, ale schowalismy go we wskazane miejsce.

Dziś trasa od Zamku w Pylicy do Ogrodzieńca, około 30 skrzynek i dobrych parę godzin miłego spaceru. Tym razem spacer w wersji solotrip a i taka odmiana jest czasami bardzo przyjemna. Skrzyneczki w większości w dobrym stanie, często i pierwotny logbook. Tam gdzie trzeba było dokonałam serwisu. Dziękuję za tak potężną serię, fajny szlaki i fajne skrzyneczki ???????????????????? TFTC TALAKATO

Podczas wycieczki rowerowej. 

TFTC

Trzecie spotkanie z cudownym Szlakiem Orlich Gniazd, tym razem na trasie Bydlin- Podzamcze, dziękuję pięknie :) 

Na Szlaku Orlich Gniazd, tym razem rodzinnie, kończymy to co zaczęliśmy już dawno temu, dziękuję.

Rok temu nie było, ale dobrzy ludzie poratowali i już mogę logować znalezienie.

Tak oto 4 dniowa, ostatnia tak długa wyprawa na jurę dobiegła końca. Wpis będzie rozwlekły, z racji tego że wis-u jeszcze nie mam, a chciałem tu zawrzeć podziękowania i przemyślenia, bo czort wie kiedy ja zrobię ten wis, z góry wybaczcie użytkownicy Garmina. :P

Co do statystyk które w sumie są nieważne, ale przecież powodują dodatkowe miłe uczucia. ;) 

229 keszy ogółem, 87 przekuśtykanych kilometrów, a w trasie ponad 41 godzin, to musiało boleć i bolało jeszcze przez tydzień. 

Oczywiście pięknie dziękuje wszystkim założycielom za ogromny wkład pracy w powstanie tej ścieżki, która już się zapisała w annałach keszerskich, dzięki za motywację do przejścia tego pięknego szlaku, bez keszy nie wiem czy bym w ogóle na to wpadł. Do tego możliwość znajdowania wielkiej przyjemności w tak banalnych i prostych rzeczach, choć człowiek nierzadko klnął na to wszystko, na ból, na kesze, na wszystkie niezliczone niedogodności, to i tak wróciłby tam raz jeszcze i przeżył to wszystko ponownie, ot, niewytłumaczalna magia takich wypraw, a do odczuwania tej magii niewątpliwie się ogromnie przyczyniliście. :)

Epilog:

Po dojściu nad staw w Pilicy, niedaleko miejsca gdzie z mym bratem z wyboru kończyliśmy naszą ostatnią w tym życiu wspólną wyprawę, odpoczywałem drapiąc się długo po brodzie, ciesząc się wspomnieniami z wszystkich wspólnych wypadów i w tym miejscu, jeśli mogę sobie pozwolić na odrobinę prywaty chciałem mu jeszcze raz zadedykować to przejście i wszystkie przyszłe wyprawy, ludzi spotkanych w życiu taki ogrom, a prawdziwych przyjaciół rozumiejących się bez słów i czerpiących z swojej obecności samo dobro - tak niewielu. Dzięki bracie że mogłem przejść z Tobą przez pewien (choć za krótki) odcinek wyprawy jaką jest życie, dzięki, że byłeś, jesteś i będziesz na zawsze, spocznij! :)

I oby do zobaczenia w innym świecie - mam nadzieję że tam też pokeszujemy. :)

Kolejny, już nie wiem który etap keszowania na SOG. Nastał długi weekend z ładną pogodą więc grzechem byłoby nie iść na łowyDzisiaj padło na odcinek między Ogrodzieńcem i Pilicą.

Tu skrzynka znaleziona szybko i bez żadnych problemów.

Pogoda jak pod psem, ale parę keszyków trzeba zaliczyć. TFTC!

Podczas wypadu z Urbex Bamber

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kesza nie było, ale już jestKolejny dzień spędzony na szlaku. Tradycyjnie z łowcą_łosi.

Kolejny dzionek spędzony na Szlaku Orlich Gniazd.
Ładna pogoda i wakacje zachęcają do pieszych wędrówek.

Dziękuję i pozdrawiam.

Ostatni kesz tego dnia i DNF. Przy słupie mrówki gniazdo zrobiły, więc w przyziemiu nie ma jak szukać. Ciut wyżej nie stwierdzono.

Z Jachonem i Koshackiem na Szlaku Orlich Gniazd.

koshack, Suras, jachon na Szlaku Orlich Gniazd

Samotne keszowanie na trasie z Pilicy do Cieślina i z powrotem. Dziękuję za kesza :)

Jest i kesz :)

Dzięki za kesza

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

I kolejny słup. Wg niepisanych zasad co 15-ty słup powinien mieć gwiazdkę...;-) Dzięki.

Dziwne te oceny. Jeden słup znakomita a kolejny słup 200 m dalej przy tej samej drodze - dobra. Hmmm. Dzięki

Miły dobry czas wędrowania po pagórkach historii a do tego falanga keszy. Dzięki za ciekawe doświadczenie

Na miejscu 

znaleziona

dzięki za kesza :-)

dzięki za skrzyneczkę poszło szybko i sprawnie (-:

Próba rozchodzenia nowych butów w góry :-D powrót na SOG - dzięki za skrzynkę :-)

Dziś kolejny odcinek Szlaku Orlich gniazd: Kocikowa - Smoleń (30 keszy + 2 na zamku + cmentarz Biskupice + spotkanie z początkującymi keszerami z Pilicy). Oczywiście znów razy dwa, bo komunikacja jakoś tu ze mną nie współgra. Następnym razem wybiorę się jednak z plecaczkiem od punktu do punktu, bo to wracanie nie jest fajne. Na zamku w Smoleniu byłam po raz pierwszy. Dobrze, że jeszcze nie jest zadeptany, jak Ogrodzieniec, a również malowniczy. Dzisiejsza trasa bardzo ładna, sielska i ciekawa. Były naprawdę piękne widoki. Wszystkim założycielom bardzo dziękuję za urozmaicenie jej dodatkowo keszami :)

Jest, dzięki

Urozmaicenie plecakowej włóczęgi. Dziękuję za skrzynkę :-)

Dziękujemy za skrzynkę.

Tutaj poszło sprawnie.

Spokojnie choć na zakręcie. Dzięki

dzięki za skrzyneczkę;) listopad na jurze z meżusiem:)
   

Przedostatni odcinek Szlaku pokonany w towarzystwie Żonki. Ta częśc piechotką. Pogoda jeszcze w miarę przyzwoita więc było nad wyraz przyjemnie;) Dzięki serdeczne za kesza.

Tftc! Wrócić na Jurę jesienią było kolejnym moim marzeniem - a leżący odłogiem SOG był świetna mobilizacją;) Tym razem pieszo, w towarzystwie Tresera Małp;P Pogoda wymarzona, słońce, ciepło, tylko łapać kesze i rozkoszować się krajobrazem. I kawałek asfaltem, nie mogę się doczekać leśnych ścieżek.

Kolejna nasza wizyta na szlaku. Tym razem zaczynaliśmy w Cieślinie #12, na kordach parkingu zameldowaliśmy się po godzinie 14:00, do zmroku zostało około 2,5 godziny, w tym czasie przeszliśmy odcinek od Cieślina do Gór Bydlińskich #078. Kierujemy się na północny-zachód dlatego postanowiliśmy zaliczyć wszystkie driveiny aż do Kocikowej gdzie ostatnio skończyliśmy nasze zmagania ze szlakiem. Już niebawem połączymy obie nitki szlaku ze sobą:)))
Dziękujemy i pozdrawiamy

Szybki kesz. Dzięki!

Spacerkiem z Unieskim po Szlaku Orlich GniazdDziękuję za kesza.

Kesz znaleziony z Zyfiką podczas czternastego dnia przemierzania Szlaku 

Zaległy wpis. Znaleziona wspólnie z grafenem.  Dzięki wielkie za kesze na tym pięknym szlaku. Pozdrawiam założycieli.

Czwarty dzień wędrówki. Odcinek Bydlin - Podzamcze = 26,1 km (według Locus'a :))

Pogoda idealna na wędrówki: słonko, błękit, do tego świetne towarzystwo, oraz łatwe i przyjemne skrzynki - czego chcieć więcej?

Dzięki.

Dzień czwarty dreptania po szlaku. Wyszło plus minus 30 kilometrów. Dziękuję za keszyki !

Znaleziona bez problemu.TFTC.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie keszaSOG dzień 4 :D
I kolejny odcinek za mnąRano wysiadając z keszowozu temperatura nie zachęcała do kręcenia się po świeżym powietrzu (-1), ale wsiadłem na rower i szybko się rozgrzałem :)
Pierwszy odcinek dałem radę rowerowo zrobić, ale do momentu, gdy pojawiły się piachy. Skapitulowałem i postanowiłem na piechotę od drugiej strony zrobić- zdecydowanie łatiwej nież pchać rower przez kilka kilometrówPodzamcze- Pilica spacerowo i na dobre mi to wyszło, bo gdy doszedłem do rynku podjechał bus w kierunku Podzamcza- no lepiej nie mogłem trafićPotem kolejny krótki etap ze Smolenia do Pilicy na rowerze (gorzej było wracać pod górkę) i ostatnich kilka keszy już na piechotkę. Wracając do keszowozu zaczęła się robić szarówka :)
Podsumowując: kolejny bardzo przyjemny etap z super widokami i kolejne 2 zamki i 1 pałac do kolekcjiJura coraz bardziej mi się podobaDzięki!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Na Jurze bywało się wiele razy, najczęściej na imprezach na orientację, ale i kursach wspinaczkowym czy jaskiniowym. Przez 14 dni zrobiliśmy też 300 km pieszo podczas Ogólnopolskiego Wysokokwalifikowanego Rajdu Pieszego. Ale to stare czasy.

Gdy pojawiły się kesze na Szlaku Orlich Gniazd pewnym było, że prędzej lub później się tam pojawimy. Padło na wrześniowy weekend, gdzie wspólnie z Harpusem rowerowo przebywaliśmy ten szlak.

W różnych warunkach, czasem deszczowych, czasem przy lepszej pogodzie. Zrobione kolejno odcinki piątek: Bydlin-Pieskowa Skała, sobota: Skarżyce – Bydlin i niedziela: Częstochowa – Ostrężnik. Gdyby dzień był dłuższy i lepsza pogoda pewnie by któryś odcinek był dłuższy. Przy okazji kilka keszy spoza SOG.

Ale i tak byliśmy zadowoleni, w końcu trochę rowerowania, ciekawe widoki no i kesze.

Mocno zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do Gdańska. No i jest pretekst aby tu jeszcze wrócić :)

Dziękuję za cały trud włożony w ten projekt wszystkim autorom i stworzenia pretekstu by ponownie zawitać na Jurę:)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wreszcie zebrałem się żeby zalogować SOG na OpencachingPewnie jakbym to miał ręcznie robić to bym nie zrobił tego nigdy - ale pobawiłem się geocentralem i powiem szczerze - rządzi. Na GC używam go od dawna ale na OC nie miałem okazji aż do teraz. Jednak i na OC geocentral do logowania radzi sobie wyśmienicie co właśnie sprawdziłem :)

Skrzynki zdobywane w różnych okresach czasu, w różnej konfiguracji i z różnymi ekipami bądź samotnie. Nie dojdę już teraz do tego kiedy, z kim itp. A przeglądać logów z GC by to ustalić - po prostu mi się nie chce ;)
Dlatego loguję skrzynki z dniem 1 września 2018 roku.

Co do tego traila to nie będę tutaj się rozpisywał bo jestem jednym z autorów i pomysłodawcą przedsięwzięcia - więc zapewne nie jestem obiektywny. Trail jak trail - jednym idea się spodobała, innym nieco mniej. Ale swoją funkcję spełnił - trail (a co za tym idzie Szlak Orlich Gniazd) odwiedziło sporo ludzi. Zarówno z Polski jak i z zza granicy. Na OC wiadomo - głównie ziomki. Na GC widziałem wpisy wielu czechów, widziałem też że bobrowała ekipa z Litwy. Osobiście mnie to cieszy niezmiernie :)

Z tego miejsca jeszcze raz dziękuję współtowarzyszom zakładaczom - zrobiliśmy wspólnie kawał dobrej roboty i możemy być z tego dumni :)

Pozdrawiam
Art_noise

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Jurajskiego bobrowania ciąg dalszy:) Piękne plenery, miłe towarzystwo...czego chcieć więcej?;)

Rowerowy spacerek, Szlakiem Orlich Gniazd, TFTC:)

Szybki wpis i dalej :)

Dziękuję

Niedzielne jurajskie keszowanie na SOG w pięknym gorącym słońcu. Dzięki za kesza.

Skały, jaskinie, zamki… Cudowna kraina o każdej porze roku choć ja najbardziej lubię jesienią. Dzięki za zaciągnięcie mnie tu z powrotem.

Na swoim miejscu, cóż to dużo mówić. TFTC.

Dzięki za kesza.

Szalony dzień, pełen szalonych przygód na szalonym Szlaku Orlich Gniazd.
TFTC.

Rodzinna wyprawa piesza na kolejny odcinek Szlaku Orlich Gniazd. Pogoda dopisuje, humory też. Dzięki.

Kesz zdobyty wesołą ekipą w ostatni weekend czerwcaDzięki!

drugi weekend keszowania na jurze, dzięki!

Sobota na trajlu w mocnej śląskiej ekipie. Dziękuję:)

Keszyk podjęty spacerkowo tym razem w pełnym składzie teamu w towarzystwie Kolorteczy, Descarado i Ateny. TFTC

TFTC

Kolejny odcinek SOG tym razem z pomysłodawcą tego zamieszania. Trochę nas zlało, ale daliśmy radę:)

Szlak już raz przemierzyłem pieszo, kolejny raz rowerem. Przyszedł czas na keszowe zaliczenie tej drogi. Trochę udało się drajwinem, trochę rowerem i dużo pieszo. Żałuję, że nie miałem czasami rolek lub hulajnogi :). Trudy zdobycia traila dzieliła ze mną Paulinka, w zależności od odcinka, zmienili się również współtowarzysze. Dzięki.

Obecny przy zakładaniu - jakże mogłoby być inaczej. Dzięki za kesza- mam dość traila na czas jakiś

Członek wesołej ekipy założeniowej melduje się. Dzięki za fajną wyprawę.

Drugi dzień Jury czyli walczymy o nasz rekord dnia ;) 

Dzięki za kesza :)

Znaleziony podczas wielkiego 41 kilometrowego spacerowania. Od wiaduktu za górą Zborów do SmoleniaCel 150 keszy osiągnięty z nawiązkąMisja wykonywana do Ogrodzieńca wraz z Kiką, Issorią, Aynsley i KukurykuPóźniej na Smoleń przez Pilicę ostały się tylko twarde jak węgiel Ślązaki tj Norbinorek i Tisia :)

Dzięki założycielom za masę pracy włożonej w kesze jak i geościeżkę, piękne widoki i motywację do targania po terenie ! :D       

Wielkie dzięki także współtowarzyszom za wspólne szwendanie się i pogaduchy :)

Skrzyneczka znaleziona pieszo, podczas drugiego dnia ataku na POWER TRAILA
kolejne kilometry przemierzone , kolejne skrzynki znalezione , wspólnie z mocną , śląsko-dąbrowsko-( +wielkopolska i zachodniopomorskie) ekipą , piekna wyprawa za co bardzo dziękuję autorom keszy i towarzyszy wyprawy , bardzo dziękuje

Toruń pozdrawia

Skrzyneczka znaleziona razem z rodzinką to własną i prawie własną. Podczas 12 zlotu OC. Chwała założycielom. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos:-)

Rowerowe zdobywanie ścieżki. Tu poszło błyskawicznie. TFTC

Miło z tak ewidentnymi spoilerami, więc błyskawicznie.

Wyprawa z brajan74 na największy projekt w Polsce – od Smolenia do Podlesic, w upalny wiosenny dzień. Było zmęczenie ale i zadowolenie, fajny szlak, przyjemne skrzynki, dziękuję.

Piesza wycieczka z GFSem po Szlaku Orlich Gniazd. Znakomicie dziękujemy za keszyka!