UWAGA W CZERWONO BIAŁYM ELEMENCIE WYKOLEJNICY ZNAJDUJE SIĘ GNIAZDO OS !! NIE WKŁADAJCIE TAM RĄK!!

No tak troszkę z przygodami skrzyneczka. Zadowolony że udało mi się znaleźć trasę nie przez chaszcze podchodze do miejsca ukrycia i czytam sobie podpowiedź a Marysia już łapy pcha do wykolejnicy i nagle bach!! Jak wyskoczyły te wszystkie osy to trzeba było uciekać. Po jakiś 5 minutach zdecydowałem się wrócić już sam i podjąć kesza. Podjęcie kesza jest możliwe bez drażnienia os więc nie trzeba go przekłądać jednak zostawiłem na górze ostrzeżenie żeby ktoś nie naraził się również na wojnę:)
Dzięki za skrzynkę!

Dobrze, że Hrabia zabrał i pokazał, bo sam bym tu chyba nie dotarł? :) 

Odnaleźć miejsce nie tak łatwo. Dojście kulturalne i klimatyczne. Keszyk wręcz oczywisty a jednak chwilę mi zeszło. No i chwila stresu jak pociąg jechał. Dzięki.

Asysta przy zakładaniu.
No większa asystaPilotaż, filmowanie, wybór idealnego kadruOraz prace techniczne czyli zaiwanianie po torachZakładaliśmy całą serię rodzinnie (Reneee, junior i ja) i bawiliśmy się przy tym świetnie. Najwięcej frajdy miałem ja bo sobie polatałem i pofilmowałem ulubione przeze mnie kolejowe klimaty. Nie mniej frajdy miał młody bo lubi technikę jako taką - no a pociągi to wiadomo - technika pełną gębą i jaka widowiskowa. Reneee sprawnie dbała by nas zabawa za bardzo nie wciągła, szczególnie pod koła stalowych bestii ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Chwila macania i nasz. Zadziwiające, jakie rzeczy mogą się człowiekowi z daszkiem kojarzyć. Dzięki.

Trochę tych daszków żeśmy się tutaj namacali. Dojazd na miejsce mi się bardzo spodobał.

Dziękuję.

Pokazałem chłopakom gdzie należy się wpisać :)

Dzięki :)

Zdobyta dzięki podpowiedzi Arta.

kolejna śląska akcja na wypadzie ;)

dojście przez chaszcze gęsiego , po zdobyciu kesza wszyscy ukrywaliśmy się za krzaczkiem przed motorniczym , ja nawet zamknąłem oczy więc chyba nas nie widział, piękne  dzięki

kolejna rzecz, o której istnieniu nie miałam bladego pojęcia - dzięki za lekcje ;) 

Wcale nas nie było widać ale pysków zza krzaczorów na pewno nie. Dojście o tej porze roku dość wymagające. Dziękuję

Częstochowskie kesze w gronie rodzinnym. Dzięki.

Okazało się że mieliśmy złe kordy. Jak widać podobnych miejsc w Częstochowie jest kilka.
Na szczęście Art się zlitował i nas nakierował na właściwe tory.
TFTC.

dojście nie jest może mega komfortowe ale nie jest też jakimś koszmarem. I to chowanie się z drzewem.... ciekaw jestem co myślał sobie maszynista :P Zdobyty w wesołej ekipie z Żonką, Agathą, Ateną, Norbinorkiem i Miśkiem . Było super, dziękuje za kesza, miejscówke i wspólnie miło spędzony czas. 

to jest wykolejnica a nie wywrotnica... a pozatym ciekawe dlaczego tory pozostały no i są zabezpieczone wykolejnicą.

Osobiście mam wątpliwości do tego kesza bo raczej wszystkie tory są czynne. Długo tu zeszło. Dziękuję za skrzynkę.

Tutaj trochę nam zeszło. Nie wiem, czy wchodziliśmy inną drogą, jednak tutaj wszystkie tory są czynne i trzeba strasznie uważać. Nie sądzę, aby szukanie za dnia było dobrym pomysłem. Znalezienie samej skrzyneczki też nie było. Na szczęście po dłużej chwili wymacana, choć bałem się czy tu cokolwiek można dotknąć. 

Chwilkę szukaliśmy z Jemiołką ale w końcu się udało TFTC:)

Trochę się tu naszukaliśmy. Najpierw przed kompem, a potem w terenie również, mimo że miejsce wytypowane i znalezione bezbłędnie. Dojście niby hardkorowe, ale nie wiedzieliśmy jeszcze co nas dzisiaj czeka na innych skrzynkach z tej serii.. Więc w sumie lajcik  Dzięki za kesz 

AAA:

Zanim wsadzicie łapy tam gdzie nie trzeba, sprawdźcie czy nie ma tam os.

Fajne miejsce. 

Jakieś pół roku temu, w tym miejscu, byłem świadkiem jak z jadących pociągów kradną złom.

Jak coś przejeżdża uważajcie że by wam nic nie zrzucili na głowę.

Z KESZERSKIMI POZDROWIENIAMI

P...76