Dziękujemy za spacer, a w zasadzie dwa bo podzieliliśmy sobie trasę na dwa dni. Miejsca nam znane, historia również... ale nie wszystkie. Miejsce szóste i związana z nim historia jest dla nas nowością i świetną ciekawostką. Dziękujemy Autorowi :)

Kolejne spacery po Gdyni w asyście lokalnego przewodnikatj. z pandaciuk. TFTC

spacer z KasiaJawo podczas kolejnej wizyty w mojej Gdyni, mieszkałem tam 40 lat. pogoda dopisała a i fajnie powrócić na stare smieci TFTC

Wreszcie nadszedł ten czas kiedy zebrałem się na zdobycie keszy w moim rodzinnym mieście, z którymi można powiedzieć jestem związany zawodowo. Zajmując się m.in. tymi zdjęciami, jak i historią Gdyni zawodowo z miejscami nie było najmniejszego problemu. Dziękuję za kesza!

Miejsca odwiedzane podczas weekendowego szwendania się po Kaszubach i przydatkach. Dziękuję za spacer i kesza.

I druga część Gdyni również mile odwiedzona. Chciałbym znaleźć się w wehikule czasu

Jak w filmie, Powrót do przeszłości część druga,razem z Bambą,, dzięki

Zdjęcia robione oczywiście z Paprotką i Sobralią. TFTC!

Zdjęcia robione razem z Paprotką i RainbowRocks. TFTC

Dopasowanie większości zdjęć do teraźniejszych miejsc w większości przypadków nie stanowiło problemu, ale już porobienie samych zdjęć zajęło tyle czasu, że wstyd przyznaćTFTC! Dzięki za skrzynkę i jej reaktywację.

Zdobyty przede wszystkim dzięki Mikiemu - bez niego chyba by się nie udało. Miejsca odwiedzone z henrykp, Mikim i areckisem. 

Wspólnie Miki., areckisem i niepauką. Rozpoznane i znalezione. Dziękuję.

Dzięki Miki. za największy wkład w rozwiązanie zagadki. Jak na mieszkańca Trójmiasta przystal zna historię Gdyni i nie tylko.

Zdobywana na raty. Zagadki rozkminione głównie przez Mikiego. - w końcu miejscowy.Dzięki!

Wraz z henrykp, Miki i niepaukami.

Po wielu latach kesz wrócił do żywych, więc jak na gdynianina przystało trzeba było się z nim zmierzyć. Kesza zaliczaliśmy w stałej ekipie henrykp, niepauka i areckis. Pojeździliśmy, pospacerowaliśmy i przy ładnej pogodzie zdjęcia zrobiliśmy. 

Porównywanie starych i nowych zdjęć pokazuje jak ta nasza Gdynia pięknie się zmieniła. Miło było powspominać stare czasy. Dzięki 

znaleziona o 14:25, 12.06.2011

oj zdobywana na kilka razy, a wcześniej długie godziny poszukiwań miejsc

galeria ze zdjęciami wysłana do autora - dzięki za pokazanie miejsc znanych i nie znanych, które dzisiaj trudno poznać po starych fotografiach

Sfotografowana na spacerze w ostatni dzień wakacji. Było trudno! Naszczęście pomógł mi znajomy - przedownik i miłośnik miasta Gdyni, a szczególnie jej historii. Sam byłem w stanie rozpoznać około 3-4 zdjęćBardzo dziękuję za taką lekcję historii, przyznam rekomendację również, jako, że część 2 była znacznie trduniejsza niż część 1 :)

Skompletowana na jesiennym słoneczno-wichrowo-deszczowym spacerze z Trolandią - czyli z Angelo jest już nas troje :)

Skompletowanie kadrów było dużo większym wyzwaniem niż w przypadku gdyńskiego Powrotu do Przeszłości, ale również dało dużo większą satysfakcję. Większość lokalizacji można namierzyć przeglądając albumy w internecie, co jest samo w sobie bardzo interesujące. Ta fotoskrzynka zasługuje tym bardziej na uwagę, że pokazuje dynamiczną rozbudowę miasta za czasów II Rzeczpospolitej. Uwaga dla kolejnych poszukiwaczy - numeracja zdjęć nie układa ich w liniowy spacer a niektóre lokalizacje są mocno oddalone. W przeciwieństwie do pierwszej części "Spaceru po Gdyni" większość budynków z kadrów wciąż istnieje, co daje dodatkową radość z odnalezienia miejsc i dlatego również przyznaję order zielonej gwiazdy.

Cieszę się, że moja skrzynka zainspirowała, ten jakże udany dyptyk. Stanowi on bowiem, doskonałą, i o wiele bardziej zaawansowaną ale też dającą dużo satysfakcji, kontynuację mojej wycieczki po Gdyni.

Wydawało mi się, że znam swoje miasto na wylot, ale, przyznam, zaskoczyło mnie to zadanie. Mimo, iż odgadłem w końcu wszystkie wskazane miejsca, z kilkoma kłopot miałem nie ladaZadanie w większości rozwiązane na trasie Kraków -> Gdynia, jadąc na święta w rodzinne strony. Zaliczone dwoma przemiłymi spacerami :)

Dzięki wielkie i naturalnie moja rekomendacja. Aż dziw, że nikt się wcześniej o FTFa nie pokusił :)