Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Wyspa skarbów    {{found}} 9x {{not_found}} 0x {{log_note}} 9x Photo 13x Galeria  

3586642 2021-02-14 17:50 cezaryprentki (user activity700) - Znaleziona

Skrytki nie znalazłem ale miejsce zacne.
Warte zalogowania.
Można potraktować wirtualnie ????
Obrazki do tego wpisu:
Zdjęcie 1
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Zdjęcie 3

2701640 2018-03-03 16:10 kojoty (user activity3243) - Komentarz

Przy okazji pobytu w Poznaniu znajomi zarekomendowali nam wizytę na dość trudno dostępnym zamku - więc jako miłośnicy tematu nie mogliśmy odmówić. Lód był piękny, pogoda dopisała i zamek udało się odwiedzić.

Już na miejscu okazało się, że jest tu chyba i keszyk więc wdrapaliśmy się na mur we wskazanym miejscu by stwierdzić kompletny brak skrzynki - no cóż - w końcu zarchiwizowanej. 

Dopiero w domu doczytaliśmy logi, że jednak kesz był PRZENIESIONY I NIE JEST W MURZE (piszę wyraźnie, żeby ktoś po nas przypadkiem nie przegapił).

W kwestii "odarchiwizowania" kesza - to chyba szanse są minimalne, bo tereny rezerwatów są z zasady zakazane jako miejsca ukrycia skrzynek - a tutaj wybitnie mamy do czynienia z takim przypadkiem - wiec pozostaje tylko odwiedzić zameczek zimą, po lodzie, na wpół legalnie.

2380228 2017-01-18 15:30 rekomendacja dzikbagienny (user activity457) - Znaleziona

TTF:)Mróz dopisywał od kilkunastu dni, a przypomniało mi się, że kiedyś była tu taka skrzynka, więc hyc hyc po lodzie, no i jestem! Skrzynka mimo, że zarchiwizowana, to trzyma się doskonale, w środku sucha, klipsiak nietnięty przez zwierzynę. Reko za miejsce i wymagany sposób dotarcia. Polecam obejrzeć napisy na murach, wyryte przez poprzednich zwiedzających, najstarszą datę znalazłem z roku 1934:)Idąc przez las natknąłem się na dziki, przez co drogę powrotną wytyczyłem sobie po jeziorze. Zdecydowanie polecam. TFTC!

2376508 2017-01-08 09:42 dptak (user activity3561) - Komentarz

a taki fajny mróz jest dzisiaj, dlaczego zarchiwizowana skoro serwisowana lokalnie? pozdrawiam

 

2024617 2016-02-17 09:40 szanto (user activity905) - Skrzynka została zarchiwizowana

Skrzynka została zarchiwizowana.

2699774 2016-01-26 22:00 rekomendacja luksta (user activity2616) - Znaleziona

To miejsce jest mi znane od dzieciństwa, chociaż byłem na nim drugi raz. Pierwszy podczas jakiegoś wolnego weekendu (wcześniej nazywało się to wolną sobotą, bo nie wszystkie były wolne przecież). Pojechaliśmy wtedy z moją ciotką i kolegą na łyżwy pociągiem na Osową Górę i odległego końca jeziora zrobiliśmy sobie wycieczkę po lodzie ślizgając się. Nie wiele pamiętam z tej wyprawy oprócz smaku herbaty i smaku kanapek kiedy wykończeni (głównie mój kolega) dotarliśmy do drzewa pochylającego się nad taflą lodu i służącego nam za ławkę. Dzisiaj podobnie: słoneczko, łyżwy, bez kanapki co prawda i pociągu ale najważniejsze było to ślizganie się po wielkiej tafli. Dookoła dochodziły jedynie odgłosy prężącego się lodu niosąc odgłosy jakby prężyła się stal. Przez chwilę zastanawiałem się czy nie łamię regulaminu parku, ale przecież ani się nie kąpałem, ani nie zszedłem z wyznaczonej ścieżki, gdyż ta doprowadziła mnie do brzegu jeziora, a później już tylko moja wyobraźnia i cel wyprawy wytyczała szlak.

Na miejscu trafienie bez pudła. Spotkałem również na wyspie czterech miłych wędrowców, którzy również wraz ze mną znaleźli skrzynkę (ich pierwszą i wierzę, że nie ostatnią:-)). Do ponownego zobaczenia.

Logowanie z regulaminową datą przedarchiwizacyjną. Faktyczne znalezienie 2018-03-02.

Obrazki do tego wpisu:
no to jazda
no to jazda

2701938 2016-01-26 21:59 rekomendacja miksta (user activity751) - Znaleziona

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie luksta i jansta. TFTC!

2701936 2016-01-26 21:59 rekomendacja jansta (user activity725) - Znaleziona

Poszliśmy na wycieczkę po niewyznaczonej jeszcze ścieżce. Dzięki za miejscówkę.

2006859 2016-01-26 21:38 luksta (user activity2616) - Komentarz

a ci (chyba nie keszerzy), wybrali chyba najgorszy moment. Jeden u tonął.

http://www.tvn24.pl/poznan,43/jezioro-goreckie-strazacy-szukali-zaginionego-drzewo-przygniotlo-woz,558280.html

Może w przyszłym roku uda mi się TTF ;-)

2576487 2016-01-24 13:13 Algida (user activity3830) - Znaleziona

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

2006220 2016-01-24 13:13 rekomendacja rredan (user activity7355) - Znaleziona

Pierwszy raz o odwiedzeniu tego miejsca pomyślałem na długo przed erą bobrowania. Nie tylko moją, niewielu wtedy jeszcze o cywilnych zastosowaniach GPS myślało, co dopiero o chowaniu i szukaniu plastikowych pojemników po lasach :). Stare dzieje... Jeszcze "2" z przodu nie miałem. Z kolei pomysł podjęcia skrzynki powracał już czterokrotnie, kiedy tylko zima obejmowała władanie nad okolicą, dwa razy było całkiem blisko i tak z 2011 zrobił się rok 2016, a wtedy przyszedł czas na pierwsze losowanie KKwG. Dostał mi się zestaw, który jednoznacznie wskazuje to właśnie jezioro, tę wyspę i ten zamek. Nawet klejdrów jest tu dostatek, o czym można przeczytać w artykule pani Nowaczyk. I tak kiedy w piątek powziąłem zamiar sobotniej wycieczki Algida wskazała na prognozy pogody. Odwilż więc nic z tego :(. Ale kiedy w sobotnie popołudnie rozdzwonił się telefon wyświetlając kryształowy nick na ekranie nadzieja powróciła. W południe stanęliśmy więc w czwórkę na tafli i... rychło nastąpił odwrót. Herbatka, pogaduchy, podziwianie widoków na platformie widokowej, aż tu zaroiło się od turytów niepodzielających naszych obaw. Cóż robić, lecim po kesza! Na miejscu zdziwieniom nie było końca, opisywane przewody kominowe nadal działają, o czym świadczą rozpalane podczas balang ogniska i ślady sadzy. Widać, że nie tylko zimą się tu imprezuje. I to vis-a-vis okien dyrekcji w Jeziorach. Wnioski stąd płyną dość smutne ale to nie miejsce na takie opowieści. Po chwili oględzin zdecydowaliśmy, że lepiej dla podejmujących i zamku będzie jeśli przeniesiemy pojemnik. Mamy nadzieję, że nie rozsierdzimy tym ruchem Założyciela? Pojemnik przy okazji spęczniał i teraz jest to mały klipsiak ukryty leśnie, w odziomkowej części solidnego dębu. Spoilery wyjaśnią wszystko. Kesz przeniesiony jakieś 40 metrów od kordów, które i tak wskazywały na toń i 30 od faktycznych poprzedniego miejsca ukrycia w zamku. Uśredniony pomiar współrzędnych to N 52° 16.023' E 16° 47.361'. Wychodzi na to, że udało nam się capnąć STF po siedmiu latach od założenia skrzynki oddalonej zaledwie 18 km od poznańskiego ratusza :). W keszu zostawiliśmy zastępczy, wuchtowiarowy certyfikat TTF. Gwiazdka leci za miejscówkę i pomysł zostawienia pojemnika w tym miejscu. TFTC!

Obrazki do tego wpisu:
Zamek
Zamek
Jeszcze raz
Jeszcze raz
Od południa
Od południa
Sportowcy
Sportowcy
Tutaj
Tutaj
Dla desperatów
Dla desperatów

2005843 2016-01-24 13:13 RoDaJJ (user activity10781) - Znaleziona

Ludzie łowiący na środku jeziora Swarzędzkiego w mroźną sobotę oraz informacja o zawodach IceRacing na zamarzniętej Malcie przypomniały nam w sobotni wieczór, że jest miejsce, do którego dostać się można legalnie tylko po lodzie.
W ten sposób, po sprawdzeniu, że zbliża się odwilż i to ostatni dzwonek, w niedzielne południe wraz z Rredanami (więcej ciał trudniej zmieścić w zbiorniku wodnym) wylądowaliśmy na brzegu jeziora Góreckiego.
Po wybraniu odpowiedniego miejsca, zaopatrzeni w taśmę transportową - ot tak na wszelki przypadek - wyruszyliśmy w drogę.
Pierwsze trzaśnięcie lodu zasygnalizowała Da, po zmianie trasy drugi raz lód stęknął pod stopą Rredana, decyzja była prosta - wracamy.
Piknik z ciepłą herbatką na brzegu wykorzystaliśmy na konsultacje z napotkanym, doświadczonym tambylcem korzystającym z nart biegowych.
Na dwoje babka wróżyła. Szalę przeważyła para spacerowiczów, którzy bez zastanowienia wkroczyli na lód i dotarli na wyspę.
No, zgroza ! Idziemy z akcją ratunkową!
Na wyspie tłok, kilka ekip jednocześnie, z kilku stron, rozpoczęło zwiedzanie.
My oczywiście także do kesza. Teren okazuje się eksplorowany również latem na imprezy, skutkiem czego oryginalne miejsce zostało opróżnione. Zapadała decyzja o przeniesieniu kesza poza obszar zabytku. O tym więcej na pewno napisze ekipa współpracująca.
Jeszcze sesja fotograficzna, być może następna możliwość dotarcia będzie tu najwcześniej za rok?
Rok to może i nawet niedługo, szczególnie, że na dzisiejszą wyprawę po STF szykowaliśmy się od 4 lat.
Dziękujemy współtowarzyszom za wyprawę i tę skrzynkę o wyjątkowej kombinacji atrybutów 'dostępny tylko co którąś zimę' i 'niebezpieczna'.

Obrazki do tego wpisu:
Pierwsze podejście
Pierwsze podejście
Widoki z okna na drogę powrotną
Widoki z okna na drogę powrotną

1544294 2015-01-04 13:52 Puszczyki (user activity249) - Komentarz

Wydaje mi się, że kesza w dobie braku mroźnych zim nie dostanie nikt, o ile jeszcze w ogóle tam jest :)

61887 2009-01-14 00:00 Krzychu Blues (user activity67) - Komentarz

Ja tam bym skrzynkę zostawił. Rozumiem wątpliwości, które zgłasza ronja, ale gdy w niedzielę kiedy byłem tam drugi raz - na Wyspę szły po lodzie tłumy ludzi i żadnej straży parku nie było widać. Ledwo zdążyłem ze znalezieniem i schowaniem przed najściem "stonki". Takie same tłumy na jeziorze łaziły jak chciały. Należy więc przyjąć roboczo, że skrzynka i tak będzie dostępna tylko przez tych kilka dni w roku (raz na kilka lat), kiedy będzie silny, gruby lód. Łódkami bowiem po jeziorze też nie można pływać.

61633 2009-01-11 00:00 Krzychu Blues (user activity67) - Znaleziona

Kolejna akcja, tym razem już nie w -15 stopniach, ale nadal w pięknym słońcu. I jest FTF !. Niezbędna pomoc amatorki geocachingu. Świetna wycieczka.
Obrazki do tego wpisu:
cache
cache

61549 2009-01-10 00:00 ronja (user activity17093) - Komentarz

Hello,

Odczucia mam mieszane. Poszedłem tam, gdzie normalnie nie da się wejść (jezioro jest obszarem ścisłej ochrony). Lód jest jeszcze gruby. Wracając w stronę Trzebawia nadziałem się na małe polowanko (niedawno była dyskusja na forum). Czyli trochę adrenaliny. Drugie uczucie to lekki dyskomfort. Dlaczego ? Po pierwsze: wstęp zabroniony - park. Po drugie: ruiny są pod ochroną. Wkładanie czegokolwiek na wysokość 2,5 m wiąże się z koniecznością włażenia po cegłach lub posiadania urządzeń, typu drabina, wysięgnik, chwytak. Można jeszcze pojemnik wrzucić - też sposób. Wspinaczka nie wchodzi w rachubę - bardzo łatwo cegły ukruszyć, złamać, a poza tym konserwator, itd. Ślady wcześniejszych spustoszeń pokazują, że nie tylko OC tu bywa. Wyspa obfituje w prowizoryczne narzędzia. Znalazłem długą gałąź, zakrzywioną tak fajnie, że dało się nią sprawdzić dziury. Niestety, poza pustą flaszką nic tam nie znalazłem. Przy mikro jest to wysoce prawdopodobne. Reasumując: ktoś pewnie się znajdzie i wejdzie na mury. Tylko czy o to chodzi ? Tak właściwie to skrzynka nie do końca jest też regulaminowa. Usprawiedliwieniem lokacji jest jednak to, że miejsce jest odwiedzane bez względu na porę roku i to stosunkowo licznie (dyrekcja WPN mogłaby fakt uwzględnić, układając szlaki). Może jednak zmienić jej typ na virtual ? Na murach jest np. pełno dowodów zdobycia wyspy. To wariant łagodny - dla zdeterminowanych "outdorowców". Drugie wyjście to likwidacja skrzynki (regulamin + okoliczności). I coś mi się wydaje, że jedyne, mimo uroku miejsca i wielu elementów "baśniowych"  Perskie oko  Wojtek

61275 2009-01-06 00:00 konto_usuniete_26.02.2019 (user activity100) - Komentarz

albo śmigłowiec :)

61267 2009-01-06 00:00 Krzychu Blues (user activity67) - Komentarz

Szybka akcja przez jezioro. Ale nie dałem rady znaleźć. Chyba trzeba mieć drabinę, albo budować żywe piramidy z geocacherów, by sprawdzić te wszystkie dziurki.

61196 2009-01-05 00:00 tuchlin (user activity3561) - Komentarz

Tak ciekawe miejsce i zero informacji o jego historii?? Choć linki by jakieś podaćPokazuję język

Tu jeden: klik

A tu drugi o parku narodowym: klik