Wpis później

Podjąłem, ale będąc przejazdem nie miałem długopisu.

Może kolejnym razem z Isztar zrobię wpis w logbooku.

(Chyba nie byłem pierwszym z takim problemem, bo są tam tylko dwa wpisy.

Czyżby to oznaczało dla mnie TTF?).

Zadowolony patrzę do logbooka , wow! mam FTF-a , a to tylko pikus , bo ktoś zrobił ładnie serwis i dał nowy logbooka. Keszo elegancko przymocowany. Chyba się przyzwyczaiłem zbytnio , bo element ekstremalności mi umknął  ;)

Włożony nowy logbook i zatyczka, hasło było na swoim miejscu.

Hej hej Panowie Keszerzy! 

dzięki za komentarze! przykro mi że nie ma zatyczki, pewnie spadła do rzeki... szkoda, starałem się ją przysznurkować do całości tuby.. ale widać przepadło.. nie wiem kiedy bedę w tamtych stronach następną razą... oby jak najszybciej...

Ach Wallonie! nutka pokera w keszowaniu nie zawadzi... he, he...

Kajmas, pamiętam, jak sam szukałem hasła i myślałem, że algsz mnie trafi, a trzeba jeszcze było uważać, by nie spaść. Dopiero jak przyjrzałem się zdjęciu, temu pierwszemu: "cały most, hasło za drzewem...", wtedy znalazłem hasło, właśnie za drzewem (jest mało prawdopodobne, by hasło zaginęło). To cały niemen; on zawsze może niezły numer wykręcić.

Rudymaniek, to zamieszanie z FTF-em to sprawka niemen'a. Dzień przed moją jazdą do Wrocławia wyhaczył Stary Żarów - Most Żelazny i musiałem wybrać coś w zastępstwie - padło na Świerzawę.

Niemen, dzięki, że podjąłeś Stary Żarów - Most Żelazny i mnie to ominęło, bo też nie przepadam za sytuacją, gdy ktoś podejmie kesza-FTF-a, wpisze się do logbooka, a nie odnotuje tego znalezienia w logu, na portalu OC, zdarza się, że nawet przez rok czasu. Pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie to może budzić negatywne emocje.

Gratuluję obu Panom. Odwagi i hartu ducha! Pozdrowionka dla Jeleniej i Wlenia!!! I Piechowiczankę też proszę pozdrowić!

Piękna pogoda to sobie wyjeżdżam po pracy na wycieczkę specjalnie do tej skrzynki aby być pierwszy przy keszyku by niemen. Wchodzę na most, ryzykuje życiem, skacze o przęsłach, przechodnie z chodnika patrzą na mnie na kogoś kto potrzebuje pomocy i otwieram wreszcie logbook a tu Wallon. Jak biegasz po moich keszach to nie mam pretensji ale aby mi sprzątać z przed nosa FTF-a. Myśle sobie "Ja ciebie Wallon zamord..."   Dzięki za keszyka i pozdrowionka

Witaj niemen. Czyli jak przyjdzie inwalida to ma szanse na lepsze;).
Dzięki za platformę wydobywczą.

A obok jest dawny kościół cmentarny. A dookoła kościoła "kamienne stoły"; to wywietrzniki - tam są krypty|katakumby!!!
TFTC

11 października 2018 05:37
Byłem tam ponownie, jak pojawiły się w okolicy nowe kesze i "był wyścig" nie zamierzony. Wtedy, zamiast lecieć na szubienicę, przesiedziałem w kościele chyba ze trzy godziny i dyskutowaliśmy na różne tematy turystyczne - ja, dwie osoby obsługi udostępniającej obiekt do zwiedzania i Tubylec-regionalista. Kościół jest naprawdę niesamowity i powinien mieć swojego kesza (ale jest zbyt blisko od mostu). A co do odpowietrzników, nie są połączone z żadnymi katakumbami, a tylko odprowadzają powietrze z warstwy wodonośnej pod kościołem​ umożliwiając odpływ wody spod samego kościoła, obniżenie poziomu wody gruntowej, a zatem grawitacyjne osuszanie fundamentów.