Kolejne klimatyczne miejsce ze ścieżki. TFTC 

Za zgodą założyciela kesza naprawiłem i se zaliczyłem. Dzięki 

Kilka razy gapiłem się na spoilaka i na dziuple a potem kilka razy macanie i nic. W związku z tym wkładam nowy pojemnik i logbook. Mam nadzieje że się Niemen nie pogniewasz.

Strasznie długo trwało zlokalizowanie miejsca, w tym czasie przejechały dwa pociągi wydając przeraźliwe sygnały dźwiękowe. Gdy się zorientowałem gdzie jest umieszczona to wcale nie było już z górki. Jednak się udało ją dopaść.

Dziękujemy za pokazanie przepiękniejszego wiaduktu.

Szybki kesz.
Fajny most w nigdziu.

Wszystkie mosty i wiadukty w tej okolicy są piękne. Każdy jest klimatyczny i mógłby zagrać w niejednym filmie. Tu poszło całkiem szybko. Dzięki za keszyk.

Tutaj to ja robiłem za wsparcie duchowe. Dzięki

Sztolniowo - mostowe weekendowe keszowanie z weskerem i esim. 

Swietny mostek, dzisiaj pierwszy. Praca zespołowa - jeden patrzy, drugi schodzi i rzuca, a trzeci wpisuje :) 

Pierwsze podejście i bingo , czyli poszło sprawnie

Z yabayem.

Dzięki za skrzynkę.

Miałem obawy, czy kesz nie zamarzł, ale całe szczęście udało się wyciągnąć.

Z freneyem.

TFTC

Wykonało się serwis , a potem się niby znalazło :D

Obszukałem 4 otwory w wiadukcie , sprawdziłem teren w okolicy spojlera, własnym tyłkiem przecierałem szlakiskrzynki brak. Wrzucam nową tutkę z logbookiem.

Bez problemu, razem z  Bambą i Y'berionem, dzięki :) 

Razem z bambą i Serengeti, dzięki.

Pomimo braku wzrostu jakoś się udało

- zaległe logowanie skrzynki - 

Wspólnie z marass1111 i dzieciakami. Po drodze do domu. Dziękuję 

Tu druga przygoda...przy podchodzeniu skarpą zjechałem na dupsku na dół jakieś 4-5m...było wesoło choć na początku nie wygladało to dobrze. Dzięki. Pzdr. 

Data mniej istotna, bo obecny przy zakładaniu, wczesna wyprawa z Niemenem i mihą na Bobrowskiemosty i przy okazji znaleziony został kolejny, no to co, okeszować trzeba! :)

Spotkanie z Wołkiem i Zendelord podczas naszego drugiego wypadu na sztolnie zakończone powodzeniem.Dziękujemy bardzo za kesza.

Tablet stwierdził, że kesz zbyt wymagający i sobie odleciał; żeby chociaż w stronę keszobryka. I oczywiście, kto musiał się wystawić na ewentualny pociąg do...? Można by wcześniej sobie poznać rozkład jazdy, bo przejazd szynobusa jest dość stresujący: pojawia się ukradkiem, bez większego hałasu, niemal w ostatniej chwili łapiesz, co się dzieje, a on nagle trąbi, jakby jechał z Jerycha, i to chyba na wszelki wypadek, bo byłem niewidoczny, po drugiej stronie przepiękniejszego. A jeśli ktoś przez okno coś podejrzał to mu to zostanie tylko w podświadomości; te pociągi to tu naprawdę zasuwają.
TFTC