Wpisy do logu Marian <3 Łucja 7x 1x 2x 1x Galeria
2019-05-13 16:19 Plebek (5297) - Skrzynka została zarchiwizowana
2018-02-02 20:55 Entetee (1465) - Znaleziona
Nie wybierałam się tu. Ani tu ani tego dnia, a jakoś wyszło, że nagle stanęłam na kordach z ciężkim sprzętem wraz z wonder group. Chwilę potem stałam już na drabinie. No cóż. Takie życieCo do miejsca: zacytuję klasyka: nie ruszają mnie już takie budynkiMiło było poznać nowych keszerów i spędzić czas z tymi już znanymi. To była dobra decyzja by wyjść z domu. Dzięki :)
2018-02-02 20:00 JAsiek. (4532) - Znaleziona
Parę dni po publikacji stanąłem na kordach i tak się zastanawiałem o co kaman... Domyślałem się, że marian mieszka w jakiejś ruderze, ale ta akurat zupełnie nie rzuciła mi się w oczy. Chciałem nawet wbijać do szwalni na przeciwko bo domofon był wyrwany i pomyślałem, że może zakład jest opuszczony. Jednak nie widziałem żadnej wybitej szyby ani dziury w ścianie... no cóż, skrzynki w których nie wiadomo o co chodzi jakoś mi nie idą.
Ale jak już się wie o co chodzi to chodzi się szybko i sprawnie. Kamienica w okropnym stanie, zastanawiam się kto tu tak nabałaganił. Aż szkoda deptać pamiątkowe fotki. Szkoda też deptać magazyn rozrywkowy "czytany" przez Mariana i jego kolegę, dlatego wyeksponowałem go na kanapie. Takie smaczki w urbexach zawsze poprawiają odbiór miejsca :D
Dzięki za skrzynkę. To była fajna okazja aby poznać kolejnych keszerów.
2018-02-02 19:30 gura (6312) - Znaleziona
Kolejny świetny Marian.
Skoro już byłem w Łodzi to postanowiłem to wykorzystać. Namówiłem Werronę na Mariana, a wiedzcie, ze ja się namawia na Mariany to jak mnie na wyjście na picie czy bieganie w górachKluczowe było narzędzie, które ze sobą przywiozła, bo ja nie mam w rękach plebkowych przyssawek, żeby wejść po rynnie, a na konferencję w hotelu Andels nie mogłem wjechać z drabiną :)
Przy okazji zjawił się kwiat łódzkiego keszerstwa co było dla nas bardzo miłe. W takiej ekipie obawiałem się jedynie, że U Łucji może się zacząć imprezka - na szczęście nikt nie wziął ze sobą niezbędnego do tego sprzętu, a na miejscu Marian zostawił jedynie imponująca kolekcję pustych butelek. No, ale po Marianie nie oczekiwałem niczego innego.
Urbeksik świetny - imponuje zarówno fajnymi zdobieniami (drzwi) jak i smaczkami (korespondencja, literatura)
Do Mariana wbiłem jak po swoje, bo znam jego upodobania. Loogbook mimo to robi wrażenie.
Dziękuję zespołowi założycielskim za pokazanie i opisanie świetnego miejsca, a łódzkim keszerom za miłe towarzystwo.
Na swoje usprawiedliwienie odnośnie bramki mogę jedynie powiedzieć, że my na zachodzie Polski juz zapomnieliśmy jaką jakość ma typowe polnische wirtschaft ;)
2018-02-02 19:30 Werrona (2043) - Znaleziona
Ten kesz czekał na mnie od zawsze chyba, a ja od zawsze mówiłam "koniecznie, ale jutro". No i wreszcie za namową Gury11 "jutro" nastało! Do naszej ekipy wspinaczkowej dołączyli spontanicznie Entete, JAsiek i Victor+, co znacznie zwiększyło szanse powodzenia akcji.
Okazało się bowiem że hipsterska ekipa łódzka zna się na rzeczy i już przy furtce zademonstrowała nam swój profesjonalizm! . Potem tylko kilka ewolucji na świeżym powietrzu i w kilka sekund byliśmy w środku pełną ekipą
Obiekt zwiedzony dokładnie. Pod ósemką (gdzie z pewnością pomieszkiwał Marian) całkiem ciekawa archiwalne świerszczyki. No może bohaterki nieco korpulentne, ale nie czepiajmy się - lektura i tak daje do myślenia
Dziękuję za kesza i jakżecenny kawałek historii marianowej!
2018-02-02 11:45 Victor+ (6740) - Znaleziona
Nie miałem w planach i lekko się zdziwiłem jak ekipa remontowo wyburzeniowa czekała na mnie z ciężkim sprzętem. A sprzęt na tyle ciężki, że mogliśmy wejść po nim bezpośrednio po kesza. Chwila moment i całą piątką atakujemy Mariana, który okazał się niezłym zbereźnikiem. Kolejne jego oblicze poznane. Mimo obsranych schodów, zdechłych gołębi, a także tych konających to fajnym motywem były rozsypane zdjęcia, kalendarz z 2002, dokumentacja komornicza oraz tapczan stojący na środku pokoju, którego nie chcieliśmy otwierać ;-). Spontaniczny wypad jak zwykle udany, bo niespodziewany. Razem z Weroną, Gura11, Entete i JAśkiem. Dzięki!
2017-12-17 06:54 Entetee (1465) - Komentarz
po takim czasie ktoś wreszcie zdobył :O
brawo! ;)
2017-12-16 22:56 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Łódź tonie w nocnym mroku, pierwsze płatki śniegu tańczą w mroźnym powietrzu swój szaleńczy taniec. Sznury aut nakazują czekać, jednak nasza cierpliwość jest twarda jak skała. Dostajemy się pod upatrzony cel, skryci w cieniu budujemy plan, plan który wyniesie nas wysoko. Pierwsze nieudane próby wspierają bardziej nasze działania, okrzyk bojowy rozdziera noc, krótko i prawie niezauważalnie. Jesteśmy wewnątrz. Oczyma wyobraźni rysujemy historię , która jest przypisana temu miejscu. Długie, ciągnące się minuty, zamieniają się w godziny. Trupioblady blask latarek rozpala nadzieję, która za każdym przeszukanym fragmentem przygasa. Od otchłani piekieł, po rajskie bramy, każdy szczegół, nic nie pozostaje bez osądu. I jest! Moje oczy jako drugie, po kilku sekundach dostrzegają zagadkę, która otwiera się przed nami , niczym płatki czarnej róży. Dziękuję za ogrom nocnych wrażeń, które jak zawsze u tego autora są na najwyższym poziomie. Skrzynka podjęta w czasie wrocławskiego wypadu na wspaniałe łódzkie skrzynki.
2017-12-16 22:55 xlud (3879) - Znaleziona
⌚22:55 Jak zawsze zaległy log:
Wiem, że zarówno w Odrze jak i Łódce sporo wody upłynęło...
Bardzo aktywny wypadzik do Łodzi - na urbexy i nie tylko.
Przeglądając mapę natrafiliśmy na niezdobytego FTF- ponoć niedostępny urbex.
My nie damy rady? Fakt faktem, wymagał sporo czajenia się, wysiłku fizycznego.
Jakieś słabe to alko 7%, ale miejscówka pierwsza klasa- sporo historii ludzkich w jednym miejscu.
Plebek dzięki wielkie za kesza ❗
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite
2017-12-16 22:10 Wesker (10117) - Nieznaleziona
Obecny podczas zdobywania wejścia na górę, niestety musiałem zrezygnować w trakcie. Może jeszcze kiedyś wrócę...
2017-11-22 16:18 Plebek (5297) - Komentarz
Na dniach pojawiły się płot i furtka, ale z dodatkowym sprzętem czytaj drabiną lub drobnymi umiejętnościami wspinaczkowymi, nie będzie problemu.
Jeśli ja dałem radę wejść bez drabiny, to wielu z Was tym bardziej.
Może niebawem padnie ten ftf ;)
Powodzenia!