Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Meteor2017    {{found}} 6x {{not_found}} 0x {{log_note}} 4x Photo 55x Galeria  

4402185 2023-11-13 17:22 SYSTEM (user activity0) - Komentarz

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki: Użytkownik -> Użytkownik

3913548 2022-04-17 15:48 Werrona (user activity2043) - Wykonano serwis

Lata lecą, ale kesz się trzyma jakos :)

3847275 2021-12-24 13:30 Maciek_B (user activity2503) - Znaleziona

Znaleziona w ramach (przed) gwiazdkowego spaceru po lesie z Nuką. Zagadka rozwiązana już dawno, ale dopiero teraz była okazja się tu wybrać. Skrzynka super, chociaż chyba jakiś elementów maskujących brakowało. Dodatkowe atrakcje w okolicy skrzynki też świetne, chociaż na Nuce jakoś to nie zrobiło wrażenia (chyba wiedziała że to nie całkiem na poważnie;)Całe szczęście że autorka pomogła z hasłem (dziękuję !) bo oczywiście zapomniałem dokładnie je sprawdzić. Za to pociągi jak najbardziej sfotografowane (1 KM, 1 IC i 1 towarowy), chyba jeszcze potem też jakiś łódzki jechał, ale to już zbyt daleko było na zdjęcie.

Obrazki do tego wpisu:
KM
KM
IC
IC
cysterny (i mostek nad Suchą)
cysterny (i mostek nad Suchą)

3353019 2020-05-16 15:07 Werrona (user activity2043) - Wykonano serwis

Wszystko było wybebeszone, ale udało się pozbierać w całość ????

2822773 2018-07-08 15:12 lavinka (user activity2926) - Znaleziona

Kordy finałowe miałam złapane już wiosną, kiedy Meteor mi kazał rozwiązać ten quiz, bo podobno łatwy. No i owszem, ale w końcu z nim po skrzynkę nie pojechałam, bo już nie pamiętam dlaczego, może byłam chora albo było za zimno, albo miałam dużo pracy. Dziś w każdym razie też byłam nieco chora, to znaczy katar mam i umieram z temperaturą 37,1. No ale ciepło, to można się wybrać na mały trainspotting z hamaka. Dopiero w hamaku Meteorowi przypomniało się, że ja chyba nie mam tej skrzynki znalezionej. Zupełnie o niej zapomniałam, co gorsza o kordach też i trzeba było z komórki rozwiązać ponownie. Po foceniu wielu pociągów udaliśmy się na kordy, gdzie od razu rzuciło się w oczy to, co miało się rzucić. :)

Obrazki do tego wpisu:
Impuls KM
Impuls KM
Dart pkp
Dart pkp
Zwykłe wagonowe TLK
Zwykłe wagonowe TLK
ŁKA bajkowe
ŁKA bajkowe
Towarowy
Towarowy
I znów TLK, tym razem do WWy
I znów TLK, tym razem do WWy
Flirt
Flirt

2709194 2018-03-18 20:25 meteor2017 (user activity3451) - Komentarz

Jako że na drogach leśnych warunki do jazdy średnie - jak nie zamarznięte koleiny i dziury ukryte pod warstwą śniegu, to dla odmiany błoto... ta droga przy torach jeszcze w miare sensowna, więc z niej skorzystałem. A że jak jakiś pociąg przejeżdżał, to ciężko mi było się powstrzymać przed cyknięciem foty, to znów mam garść zdjęć do wrzucenia. Postoje na kawkę i kanapki też zdecydowałem się zrobić przy torach, a nuż cuś przejedzie.

Z ciekawostek - Marszałek z ŁkA z Warszawy jechał najpierw w trakcji dwukrotnej (znaczy sczepione razem dwie jednostki), a potem z Łodzi mu doczepili jeszcze jednego Flirta, bo wracał potrójny. Przejeżdżała jedna lokomotywa spalinowa, co było wyraźnie czuć... był to radziecki Gagarin. A lokomotywy serii 181 nie upilnowali na bocznicy, bo ją pobazgrali (lokomotywa jeździ w barwach STK, ale jest dzierżawiona od Industrial Division).

Aha - liczę sztuki przejeżdżających pociągów, ale niektóre widziałem po dwa razy w tym samym, lub różnym zestawieniu (np. Flirty, a może i jakieś Impulsy). Poza tym trzech maszynistów pozdrowiło mnie trąbieniem (z Darta, Impulsa i Flirta - ten ostyatni dwa razy, raz jak jechał do Wwy, a drugi raz jak wracał).

Zestawienie - 19 pociągów (15 pasażerskich i 4 towarowe):
- 6 Flirtów ŁKA
- 4 Impulsy Kolei Mazowieckich
- 4 Darty PKP Intercity
- 1 EP09 PKP Intercity
- 2 EU07 PKP Cargo
- 1 M62 (Gagarin) Orion Kolej
- 1 lokomotywa serii 181 (ET23) w barwach STK

Obrazki do tego wpisu:
Flirt 1 (standard + Marszałek)
Flirt 1 (standard + Marszałek)
Flirt 2
Flirt 2
EP09 + Dart 1
EP09 + Dart 1
Flirt 3
Flirt 3
Impuls 1
Impuls 1
seria 181 (ET23)
seria 181 (ET23)
Flirt 4
Flirt 4
Dart 2
Dart 2
Dart 3
Dart 3
Gagarin + Impuls 2
Gagarin + Impuls 2
Impuls 3
Impuls 3
EU07 1
EU07 1
EU07 2
EU07 2
Flirt 5 (w okleinie reklamowej)
Flirt 5 (w okleinie reklamowej)
Flirt 6 (Marszałek)
Flirt 6 (Marszałek)
Flirt 6 (Marszałek + 2xstandard)
Flirt 6 (Marszałek + 2xstandard)
Impuls 4
Impuls 4
Dart 4
Dart 4

2700985 2018-03-04 16:57 meteor2017 (user activity3451) - Znaleziona

Trochę wstyd, że nie miałem w tej skrzynce FTFa, a jeszcze większy że nie zdobyłem go w Roku Meteora... ale  coż poradzę, że wykończył mnie Adwentowy Kalendarz Quizowy 2012 (miałem wcześniej nosa żeby się za te kalendarze nie brać) i mam od tej pory przesyt quizów i dużo mniej do nich cierpliwości niż kiedyś. Jak coś nowego w okolicy się pojawi, to owszem trochę pokombinuję, ale jak nie mam w sensownym czasie jakiegoś pomysłu, to wrzucam do Ignore'a, quiz znika mi z mapy i nie denerwuje. Tutaj było podobnie, choć przez jakiś czas się wahałem.

Dopiero mototramp ostatnio o nim przypomniał - zerknałem więc jeszcze raz i ... nic. Za jrzałem jeszcze do kilku okolicznych quizów i to samo. Ze dwa dni później, zajrzałem jeszcze raz i znowu nic. Trochę posiedziałem nad cięciem i składaniem DNA, żeby uzyskać Latytole i tam w końcu się udało, ponieważ zastosowałem ważną zasadę - "Nie myśl jak Meteor, myśl jak Werrona". Niby na pierwszy rzut oka różnica nie jest duża, bo na początku jest ta sama literka, tyle że obrócona o 180 stopni... a to już całkowicie zmienia postać rzeczy. No i w końcu udało się, spróbowałem zastosować tę zasadę do kolejnych quizów, ale poddały się już tylko Bagna i na tym koniec. Dobre i to, trzy quizy do przodu. A teraz w teren.

Byłem tam wczoraj pod wieczór, jako że w trybie GPS Free, to odmierzałem sobie odległość licznikiem rowerowym. Po drodze trafiłem na moduł zliczania geocacherów, gdy go mijałem, wyświetlił liczbę 56... aha, wallson jednak zagonił drużynę do przeczesywania okolicy w poszukiwaniu kesz i to chyba w te i z powrotem. Tylko jakoś wydawało mi się na miejscu, że coś pokręciłem z odległościami, bo to i owo mi nie pasowało... próbowałem prowizorycznie naprawić hipotetyczny błąd i wytypować miejscówkę na czuja. Miałem nawet pewną koncepcję i tam znalazłem nawet coś... ale już zdezintegrowane.

No dobra, dziś drugie podejście - w domu dokładnie wyznaczyłem miejsce i odległości od charakterystycznych punktów. Docieram na miejsce i okazuje się, że jednak wczoraj dobrze odmierzyłem. No dobra, to do roboty - ale czego nie znalazłem, to było już zdezintegrowane i większej demolki z tym nie dało się zrobić. Kurczę, znowu niedobrze się zaczyna jak wczoraj... znów będą dwa nieznalezienia.

No  cóż... trzeba jeszcze raz wszystko dokładnie obejrzeć. Nie wchodząc na tory dokonuję systematycznego oglądu całego terenu metr po metrze. Hmmm, ten kamyk tłucznia jakiś podejrzany, jakby sztuczny... a ta płyta w ścianie rowu jakby obruszana... hmmm, a jak tę trzcinę pociągnę do góry, to może coś wyciągnę spod ziemi? Dezintegruję wszystko po kolei, demolka postępuje, nagle przychodzi mi do głowy myśl i zadzieram głowę do góry, może nade mną lata jakiś dron z keszem? Wszystko na nic... ale metoda ostatecznie jest dobra, bo w końcu znajduję co trzeba. Ufff. Po wszystkim udaję na z góry upatrzone pozycje, by w miejscu słonecznym, osłoniętym od wiatru odpocząć przed dalszą trasą i pokrzepić się herbatą i plackami.

Do robienia zdjęć pociągów nie trzeba mnie namawiać, przez te dwa dni udało mi się ustrzelić 13 pociągów pasażerskich i 3 towarowe:
- 4 Impulsy Kolei Mazowieckich
- 4 Darty PKP Intercity
- 3 EP07 PKP Intercity
- 2 Flirty Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej (jeden ze składów - Marszałek, w specjalnym malowaniu na Święto Niepodległości)
- 2 ET41 PKP Cargo
- 1 lokomotywę serii 181 (polskie oznaczenie ET23) w barwach STK

Obrazki do tego wpisu:
Dart 1, kubek z Grzybem, rower
Dart 1, kubek z Grzybem, rower
ET41 1
ET41 1
Impuls 1
Impuls 1
EP07 1
EP07 1
Impuls 2
Impuls 2
seria 181 (ET23)
seria 181 (ET23)
Dart 2
Dart 2
Flirt 1 (standard + Marszałek)
Flirt 1 (standard + Marszałek)
Flirt 1 (Marszałek)
Flirt 1 (Marszałek)
Flirt 2
Flirt 2
Impuls 3
Impuls 3
EP07 2
EP07 2
Impuls 4
Impuls 4
ET41 2
ET41 2
EP07 3
EP07 3
Dart 3
Dart 3
Dart 4
Dart 4
Ping! - geocacher nr 56
Ping! - geocacher nr 56

2699508 2018-02-28 22:43 rekomendacja mototramp (user activity2201) - Znaleziona

Genialna skrzynka! A jak to wszystko fajnie działa! Pierwszy raz takie dziwo widziałem. Ot technologia - idzie do przodu. Dziękuję bardzo. Gwiazda murowana.

Obrazki do tego wpisu:
Po ciemku...
Po ciemku...
Ciemno jak...
Ciemno jak...

2416723 2017-03-21 19:22 rekomendacja gura (user activity6312) - Znaleziona

STF

Marian na najwyższym poziomie. Można rzec - jak zwykle :) 

Po pierwsze zagadka. Taka jakie lubię. A więc prosta, nieprzekombinowana, ale wymaga połączenia pomiędzy neuronami (czy tam zderzenia kulek) w odpowiednim momencie. Kombinowałem i kombinowałem i nic. Wpisując kolejne wariacje do opensprawdzacza wiedziałem, ze to nie to. W końcu poszedłem pobiegać, a w głowie kołatał mi się prawdziwy hint od Werrony - "to prosta zagadka". I faktycznie - tu nie ma co kombinować, zestawiać i analizować - tylko wyznaczyć kordy :) 

Na miejsce dotarłem jak było jeszcze jasno. I tutaj od razu uwaga - podejmowanie tego kesza w nocy dodaje mu jeszcze 10 punktów mocy. To dopiero jest atrakcja. No i jak byłem przy kordach to pomyślałem, że chyba nie tym razem, bo nie mam ze sobą odpowiedniego sprzętu. No, ale jak - ja nie mam? Ja, nie dam rady??? No i dałem. Nie zważałem na ryki, krzyki i wrzaski miejscowych przebiłem się na kordy. I go rozszczepiłem. Jak Skłodowska czy inna Alberta ;)

Bardzo dziękuję. I polecam nocą. Samotnie. Może być z latarką, ona i tak niewiele pomoże ;) 

Obrazki do tego wpisu:
bziuuuuuu
bziuuuuuu

2400331 2017-02-27 10:54 Werrona (user activity2043) - Komentarz

Dombie, Twój wpis to faktycznie prawdziwy spojler! Ale najpierw trzeba nauczyć się go  czytać, lub też poprosić autora o klucz.  To w zasadzie druga zagadka . Super dziękuję w imieniu swoim i Mariana. Kto więc  nie potrafi rozwiązać mojej prostej zagadki, zapraszam do jeszcze prostszej zagadki Dombiego (to nie żart, naprawdę w tym "polecianym" tekście jest ukryta treściwa podpowiedź) 

Wallson - no cóż, jak zapuścisz w okolicę drużynę harcerzy, to kto wie.... masz do przeszukania teren wzdłuż torów od obwodnicy do OP20F8. Jest cały na wierzchu 

 

2396610 2017-02-21 10:15 Dombie (user activity1928) - Znaleziona

Dopiero co wróciłem z podróży, która tym razem - ku mojemu wielkiemu niepokojowi - nie miała absolutnie nic wspólnego z pracą, a tu nagle zatrąbiło z krzaków, że się nowy Marian urodził - i do tego na cześć Marianowego Stwórcy Meteora. Oczywiście w pierwszej chwili pomyślałem sobie, że inni lokalni i nielokalni zdobywcy tłumnie ruszą po laury i zaspokojenie ciekawości dotyczącej dezintegracji, ale ślady po 12 strzałach do kordów były niecelne, a łażenie wzdłuż wszystkich torów i szukanie na Wallsona najwyraźniej nie przynosiło sukcesu, co mnie zdresztą nie dziwi, bo torów w tej części Atlantyku jest dość sporo. Dlatego popatrzyłem sobie na całość, ustrzeliłem zielonego ptaszka w Opensprawdzaczu i czym prędzej nabyłem miejscówkę na parostatku, który miał wypływać za parę godzin z Guzowa do Tristan da Cunha z międzylądowaniem w Timbuktu. A ponieważ z Timbuktu byłoby trochę daleko, no i w tamtych okolicach ciągle raczej niespokojnie, dlatego postanowiłem, że po zapadnięciu afrykańskiego zmroku, korzystając z gwiaździstej nocy, spuszczę się z parostatku jakieś 300 km na południe od Cape Three Points i końcówkę dopłynę na dmuchanym materacu, którego na co dzień używałem do owijania tłuszczu tak, żeby sprawiać wrażenie mniej apetycznego dla ewentualnych kanibali, których mogłem spotkać po drodze. Jak postanowiłem, tak uczyniłem. Koło 1.12 czasu polskiego tylne światła oddalającego się na południe parostatku rozpłynęły się w równikowej nocy, a ja pracowicie przebierałem łapkami, na które założyłem szerokie płetwy, żeby mi było łatwiej pokonać płynący w przeciwnym kierunku Prąd Południoworównikowy (a może zresztą była to jeszcze końcówka Prądu Benguelskiego, bo wcale znowu nie był taki ciepły). Obok mnie przepływały stadka przyglądającego mi się z zaciekawieniem planktonu, co zresztą nie wychodziło im na dobre, bo kiedy się we mnie wgapiały, podpływały do nich od nawietrznej wielkie węże morskie i połykały je w całości swoimi uzbrojonymi po zęby w zęby paszczami (od nawietrznej, bo - jak wiadomo - plankton nie zauważa wprawdzie zlewających się z kolorem wody węży morskich, ale wyczuwa je ze względu na dużą ilość gazów, jakie powstają w ich przepastnych trzewiach przy trawieniu planktonu i innego pokarmu). Rankiem dotarłem w pobliże keszomiejscówki, co rozpoznałem dzięki unoszącemu się na sąsiedniej fali butowi Mariana - musiał go biedak zgubić przy zakładaniu kesza z Werroną, zresztą obok przebiegały tory linii kolejowej łączącej Wyspy Świętego Tomasza i Wyspę Wniebowstąpienia. Dalej jednak nie byłem pewien, gdzie następuje dezintegracja, dlatego postanowiłem poprosić o pomoc Białego Delfina Uma.

- You're talkin' to me? - odezwał się niespodziewanie głosem Roberta de Niro Um, kiedy go zawołałem donośnym głosem poprzedzonym charakterystycznym cmokaniem.

- Drogi Umie - zaćwierkałem (a może raczej zastękałem) w odpowiedzi - daj mi jakiegoś hinta, gdzie Werrona z Marianem schowali tutaj kesza, plizzz - i dodatkowo jeszcze zrobiłem maślane oczy, bo jak wiadomo delfiny to lubią.

- Obok torów - stwierdził ten łobuz uśmiechając się jednocześnie tym swoim przebiegłym uśmiechem. - Bardzo się oboje przy zakładaniu napracowali i na pewno nie byliby zadowoleni, że komuś spojleruję. Ostrzegli mnie zresztą, że napiszą mi na ogonie "Um to papla" jak coś komuś powiem. Sam musisz go znaleźć...

Kiwnął mi jeszcze płetwą na pożegnanie i odpłynął na północny-zachód. I co miałem zrobić? Egoista jeden - na pewno zazdrościł mi mojego materacyka, który w międzyczasie pokrył się grubą warstewką mszywiołów.

"Gdzie może być to narzędzie dezintegracji" - zastanawiałem się niespokojnie, bo mszywioły zaczynały się już powoli namawiać jak się mnie pozbyć, ale na szczęście zaraz potem go zobaczyłem. Ostrożnie, idąc za radą Matki Założycielki, chwyciłem go za boki i powoli rozciągnąłem. Kesz trochę pochrumkał i poburczał, ale na szczęście mnie nie zdezintegrował - może dlatego, że jestem trochę za duży... Ewidentnie uznał, że jestem niegroźny, co przepełniło mnie dumą i poczuciem spełnienia. Spełnienia tym większego, że w środku był jeszcze ciepły FTF .

Zaraz potem rozległy się głosy zwierząt i zza nieodległej fali wyłonił się pospieszny do Libreville przez Sao Tome. Akurat miałem pod ręką komórkę, więc zgodnie z poleceniem Matki Założycielki cyknąłem mu fotkę i tak się skończyła ta poranna przygoda.

PS. Dziękuję bardzo i przepraszam, że trochę zaspojlerowałem innym, jak sobie poradzić z tym keszem. Mam nadzieję, że Matka Założycielka i Marian, jak również Meteor mi to wybaczą.

Ostatnio edytowany 2017-02-21 14:45:43 przez użytkownika Dombie - w całości zmieniany 1 raz.
Obrazki do tego wpisu:
Zielony ptaszek
Zielony ptaszek
Gwiaździsta noc
Gwiaździsta noc
Kanibale przygotowujący posiłek
Kanibale przygotowujący posiłek
Prądy morskie w sąsiedztwie kesza
Prądy morskie w sąsiedztwie kesza
Wąż morski wydzielający gazy po spożyciu pokarmu
Wąż morski wydzielający gazy po spożyciu pokarmu
Pospieszny do Libreville (w oddali oddalający się Um)
Pospieszny do Libreville (w oddali oddalający się Um)

2397353 2017-02-18 20:40 wallson (user activity3811) - Komentarz

To musi się dać zdobyć "na Wallson'a":D!!!