Keszyk znaleziony podczas wakacyjnego pobytu w Mielnie wraz z Lumen i naszymi dzieciakami. Piękna pogoda na rower, na plażę i na kesze, wypoczęliśmy porządnie i pozwiedzaliśmy co się tylko dało! Dziękuję bardzo!

Chaszcze i kolce dzielnie bronią dostępu do skrzynki latem ale nie ze mną takie numery, byłam dziś porządnie przygotowana do walki z naturą. Kesz pierwsza klasa! Dziękuję i pozdrawiam!

Mały haszczing i pasożyt namierzony za pierwszym dotknięciem. Idę dalej. TFTC

Skrytka znaleziona na popołudniowej przejażdżce rowerowej. Logbook rozpada się w rękach, Dołożyłem karteczkę.

Jest, ale nie było prosto przez gałęzie

Znaleziona razem z jozkam.

Niedzielny spacer z dziećmi.

Już miałem się poddać, ale nos podpowiadał mi aby zajrzeć "ciut" obok tego co w pierwszej chwili wskazywało na miejscówkę.

Log w strzępach. Chyba to już nie to maskowanie...

Kolejny dzień nadmorskiego keszobrania w towarzystwie Unkasa. Dzięki za kesz.

Jak zobaczyłem wkręt w drzewie, to już myślałem że po nas, bo keszyk zaginął. Na szczęście był ciut dalej. Dzięki.

Rozpędzeni ROKiem wpadliśmy jak burza w sudoku. Rozwiązane, znalezione, pojezdzone. Zagłębie pozdrawia  i dziękuje

Skrzyneczka namierzona. Dzięki.

Niestety kesza brakal e wrócimy tu jeszcze

I to jest okaz..długo nie mogłem namierzyć kesza bo zasugerowałem się czymś innym, w końcu trafiona, dzięki.

Sprawnie, razem z bambą i Poli, dzięki:)

Znając spojler juz ze ścieżki wiedzieliśmy gdzie szukać,  na miejscu poszło ekspresowo i o to chodzi. Lubimy ten typ maskowania mikrusów 

nowy pojemnik

I znowu niepowodzenieWłaściwie to było wiadomo czego szukać, ale się nie udało... Po dwunastu keszach brakowało nam więc dwóch literkocyferek, lecz po złapaniu oddechu i uspokojeniu negatywnych emocji daliśmy radę rozwiązać Finałowe sudoku i wyliczyć koordy, co bardzo nas podbudowało.

znaleziony wspólnie z Tisią i Qbackim podczas spacerowania po sudoku.
Po drodze przepłoszyliśmy jakiegoś padalca :)
Dzięki.

Po skończeniu ROKa przyszedł czas na SudokuZadania rowiązane daaawno temu, teraz realizacja w miłym towarzystwie Tisi i Whatevera. III dzień na ROKu i okolicach. Niestety ostatni. Oczywiście rowerowo. Zmienne krajobrazy, sporo keszy, mi to pasuje;) Dziękuję za kesza ai pokazanie miejsca :)

Tam po drodze był padalec!!!!! Brrrrr, boję takich stworów więc niesamowicie ostrożnie do sprawy podeszłamUdało się przeżyć, hehe ;) 

Dzięki za kesza :) 

Ciąg dalszy zbierania Sudoku w ramach spaceru z Nuką. Maskowanie chyba odpadło, chyba pierwotnie było wyżej, zastałem je na ziemi, na szczęście skrzynka w porządku, zostawiłem tak jak było.

Szybko poszłoDzS :)

Celem dzisiejszego polowania była seria Mscickie Sudoku. Rozwiązane już dawno w końcu doczekały się fizycznego zdobycia.

Niestety na policzenie kordów finału szkoda mi czasu. W domu obliczę i przy następnej okazji podejmę. Dzięki

Keszyk chyba nieco w innym położeniu niż zakładał Autor, ale i tak pasuje do otoczenia. Dobre maskowanie. Dzięki.

Znalezione TFTC

Reneee z zapałem przed wyjazdem rozwiązywała sudoku. Dziś ekipowo udało znaleźć się skrzynkę. Dzięki!

Pozdrawiam
Art_noise

Znaleziona z jacawin,dzięki za kesza.

Znaleziona z wolgaFC bezproblemowo,dziękuję za skrzynkę.

Lipcowe zwiedzanie Koszalina i okolic. Drugi dzień szukania skrytek "Mścickie Sudoku". Po deszczach błoto na drodze i w lesie. W lesie wycinka drzew. Trudniej dotrzeć do skrytek. Od rana pada deszcz. Decydujemy się na szukanie, może w końcu przestanie padać. Dzięki za skrytkę i pokazanie miejsca.

wspólnie z misiek siersciuch

Sobotni przelot wspólnie z jangrot po mścickim sudoku. Sudoku rozwiązane jeszcze w grudniu, jednak nie mogliśmy się zebrać na przyjazd, dziś w końcu się udałoJuż z drogi wypatrzyliśmy potencjalne miejsce ukrycia, więc podejście było tylko formalnościąPatencik doskonale znany, ale jak zawsze cieszy. Obiekt na którym był kesz nawet nazwaliśmy, ale nie będę spojlerowałTFTC :)

Ostatnia z listy i czas na finał. Sposób ukrycia znany, więc szybciutko. Parę kilometrów w nogach już czujemy, ale i tak dzięki - ET SQUAD.

Całodzienne zdobywanie koszalińskich skrzynek z kolegą Rauszem. Na pierwszy ogień poszła ścieżka Mścickie Sudoku, ją jeszcze udało się zdobyć przed opadami deszczu. Trasa robiona rowerami i taką formę zdecydowanie polecam kolejnym poszukiwaczom. Dziękuję i pozdrawiam :)

Dzięki.

Słówko się rzekło, więc w drodze powrotnej z wyspy zahaczyłem o fragment mścickiego lasu, w którym zostały mi jeszcze elementy sudokowej serii do zdobycia.
To był czwarty z nich. No i mam komplet.
Bonusy postaram się podjąć podczas kolejnego przejazdu ze wschodu na zachód lub odwrotnie.
Lubię ten patent, więc daję zielone.
TFTC.

Zastanawiałem się wczoraj w jaki sprytny sposób można zamocować jemiołę. Gdy dotarłem na miejsce przekonałem się o swojej wielkiej pomyłce. Bywa. Generalnie jednak to kolor ją zdradził. W tym miejscu  dziękuję za ścieżkę. W razie gdybym nie podjął finału.

Przyjemny, aczkolwiek dość mocno błotnisty spacer po mścickich lasach
Sudoku rozwiązane trochę wcześniej, przy keszowych bukach, w pięknych okolicznościach przyrody. Dzięki za miłą rozrywkę, pozdrawiam.

Hello,

Klasyczny obiekt keszerski z równie klasycznym maskowaniem. Wszystko było jasne. Pzdr, Wojtek

Po przebyciu długiej prostej pasożyt (co ciekawe podobno jadalny) szybko znaleziony. Jedyna moja uwaga, to to, że na tym etapie rozwoju drzewa to już raczej nie pasożyt.

Maskowanie, ale w wykonaniu Marmagiego to rewelacja (gratuluje pomysłu na rozwiązanie problemu mocowania - nie wpadłem na to). W pełni zasłużona rekomendacja. Przy tym keszu zmieniłem plany i postanowiłem zdobyć Lisią Górę a finał i bonus, zostawić na potem.

Dziękuję za znakomitą skrzynkę!

Znaleziona na niedzielnym spacerze.
Podziękowanie dla autora za skrytkę i całą serię.

No i ostatni kesz z serii, teraz policzyć kordy na finał i do domu. Maskowanie z tych co bardzo cenię "hand made". Za co z czystym sumieniem rekomenduję. 

Znaleziona na porannej samotnej wycieczce rowerowej pod osłoną gęstej marznącej mgły. Skrzyneczka super. Dzięki za kesza oraz przygodę.
Są już wszystkie literki, ale leśne liczenie prowadzi mnie na Bałtyk. Znam już trochę Marmagiego nie mógł nam tego zrobić :-). Policzę na spokojnie w domu - finał musi poczekać.

Jako że dzisiaj miałem wolne, a wcześniej nie było mnie w Koszalinie, postanowiłem dziś dokończyć skrzynki Sudoku razem z kolegą, korzystając z pogody. Tutaj bez problemu, pierwsze spojrzenie i bingo. Dzięki.

Bardzo dziękuję za skrytkę!
Na świątecznym, rowerowym wypadzie po FTF-y ;-)

W drodze do tego keszyka rozwidniło się już na dobre i można było nieco pokontemplować okoliczności przyrody. Chyba najładniejszy pasożyt z tych dotychczas znalezionych.
Kesza dodaję do ulubionych.

Synchro z GC...