Dziękuję za informację, choć uważam, że zamiast wklejać tę samą notkę do swoich keszy, wystarczyło po prostu wkleić właściwy wzór na współrzędne - wszak to taka sama robota, a o ile większy pożytek i szacunek dla innych uczestników zabawy. Niemniej chętnie Cię wyręczę. Pozdrawiam.

Dla kolejnych poszukiwaczy: właściwy wzór na współrzędne finału to:

N 51 04.(422 + 2 x (A + C + F - B - D - E))
E 17 00.(178 + 2 x (A + B + C + D + E + F))

ponieważ nie korzystam już właściwie z OC i głównie korzystam z GC aktualiazacje dot. kesza znajdują się na GC

Keszyk dostarczył nam mnóstwa dobrej zabawy. Oglądanie starych willi to naprawdę świetna sprawa - oprócz dzióbków można na przykład policzyć przy okazji inwalidów. Albo plakaty Trzaskowskiego. Uwaga - wzór na współrzędne kesza finałowego jest nieaktualny! Dopiero po zerknięciu na GC udało nam się skorygować obliczenia i udać we właściwe miejsce, tam zatem szukajcie właściwych liczb. Tutaj kolejna rozkmina - jak wyciągnąć drania z tej ciasnej kryjówki? Na szczęście magiczny plecaczek Lumen służył pomocą i tylko dzięki jej uporowi udało nam się dorwać do logbooka. Kesz wymaga poświęcenia dobrych paru minut, ale rekompensuje to bardzo ciekawymi budynkami do pooglądania i możliwością wczucia się w klimat tej dzielnicy. Dziękuję bardzo za znakomitą zabawę.

Zasadniczo zastanawiam się często, dla kogo właściwie są logi online ze znalezionych keszy??

- dla ownera - jako wyraz podziękowania za włożoną pracę w kesza,

- dla siebie - jako pamiątka z ulotnych chwil spędzonych na keszowaniu,

- czy dla innych keszerów - jako "ewentualny spoiler" w razie trudności z poszukiwaniem skrzynki.

Przy tym keszu moje przemyślenia miały radykalne znaczenie, za sprawą do tej pory nie skorygowanych obliczeń ww keszu z OC. (patrz: log uhuhu) Nasuwa mi się pytanie... czy jest to więc kesz, dostępny jedynie dla osób dwusystemowych?

Nic to, jednostka świata nie zmieni. A skoro moje logi mają być przede wszystkim moją własną pamiątką tak też postanowiłam uczynić i tym razem.

Spacerek z uhuhu po Krzykach nie był do końca planowany, ale skoro czas nam na to pozwolił, to czemu by nie? Najwięcej radochy sprawiło nam liczenie dziubków, był też moment wielkiego zaskoczenia, gdy odkryliśmy wejście do tajemniczej bramy wśród gąszcza krzaków. Przez chwilę poczułam się, jak Mary Lennox... Sam kesz szukany był na początku w złym miejscu - (patrz: log uhuhu). Skrzynka wymaga serwisu.

Synchro z GC; znaleziona 01.03.2018; dziękuję 

Trochę liczenia było, ale że obiekty blisko siebie, to zajęło nam to około 15 minut. Finał obliczony bezbłędnie.

Za nic w świecie nie mogłem znaleźć wartości E. Obszedłem cały budynek i nie znalazłem nic co by to przypominało. Wstawiłem więc losową liczbę do wzoru i chyba musiałem ją trafić, bo współrzędne doprowadziły mnie do kesza. Dzięki :)

Zaliczenie tego kesza podzieliłem sobie na kilka etapów. W pierwszym pozbierałem wszystkie potrzebne informacje żeby w domu na spokojnie wyliczyć kordy finału. Przy pierwszym podejściu szybko sobie odpuściłem. Nie byłem pewnie czy wszystko dobrze policzyłem. No i trochę mnie zmyliła podpowiedź. Po szybkiej konsultacji z właścicielem okazało się, że kordy finału prawidłowe. Dzisiaj poszło ekspresowo.

Dzięki za ciekawą serię keszy na Krzykach.

Miły spacer między willami zaliczonykesz wzięty na dwa razy... najpierw spacer i pogaduszki z ciekawskimi lokatorkami Willipóźniej obliczenia w domu i w teren szukać skrzyneczkiI tu poszło równie szybko i sprawnieTFTC! 

Logowanie zaległości.

Znaleziono z Chochlikiem. Dzięki za chwile radości z keszem :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Kolejna świetnie i pomysłowo ukryta skrzyneczkaTFTC :)

Kolejna znakomita skrzynka tego popołudnia. 

Spacerek byłby perfekcyjny gdyby nie tak intensywny ruch samochodowy na ulicy. Wille ciekawe, ale przyznam szczerze, że tych ptaków to nie znalazłem. Za to dobrze strzeliłem ich ilość i kordy wyszły idealnie. 

Takie kesze lubię - trzeba się przejść, pooglądać, policzyć i coś znaleźć. Liczę na kolejne kesze z serii ;) 

Znaleziony z Barciejem. Zagmatwane to ale spoko. TFTC

Skrzyneczka zdobyta na krótkim keszowaniu z Dangerem w okolicy Parku Południowego.

Ten kesz zajął nam najwięcej czasu. Danych do zebrania było sporo, a w niektórych miejscach swobodne oględziny nie były możliwe. Po kilku rundach udało się policzyć wszystko, co trzeba. Na szczęście na finałowych współrzędnych nie było problemu. TFTC!

Zaległy wpis, dzięki!

kesz zreaktywowany w nowym miejscu w nowym pojemniku. zapraszam do szukania.

Kolejny bardzo sympatyczny, szybki i przyjemny mulciak. Podjęliśmy go późnym popołudniem z dzieciakami przy pięknej pogodzie. Dziękuję za tego kesza.

Nadrabianie zaległości.
Znaleziona z Sir_Jack. TFTC

znaleziona jakoś jesienią. synchro z GC

Przerwa w wykładach? Trzeba ją jakoś spożytkować! Wspólnie z Xraizok postanowiliśmy wyczyścić okoliczny teren. 
Drugi znaleziony przez nas mulciak z serii - super wille, rzeźby, płaskorzeźby fontanny itd. Finał był ciężki do wydobycia, przy pomocy okolicznych atrybutow udało siedziekuje i pozdrawiam!

Znaleziona z mixen6 i był to nasz ostatni kesz dzisiaj. Jak na multi, to był nawet przyjemny, zachęcił do obejrzenia okolicznych willi oraz miejsc. Wszystko wyliczyliśmy prawidłowo, ale chwilę się nam zeszło na współrzędnych, bo szukaliśmy czegoś większego. Gdy już udało się wypatrzyć, to najpierw pojawili się mugole, a potem był problem, bo w specyficzny sposób trzeba było użyć siły. Ale na szczęście udało się kesza wydobyć i wpisać. TFTC :)

Podjęta z mimex na wspólnym keszowaniu. Niezbyt lubimy tak rozbudowane multi, ale ten nawet nam się podobał bo pokazywał ciekawe fragmenty okolicznych willi. Najbardziej rozczarował nas finał, najpierw szukaliśmy w złych miejscach bo zmylił nas rozmiar, który powinien być mikro, a kiedy udało nam się wypatrzyć skrzynkę, długo walczyliśmy aby ja wyjąć z miejsca ukrycia, była kompletnie zakleszczona. TFTC :)

Znaleziona z Weroniką. Wylądowaliśmy prawie na finale bo źle wpisałem kordy pierwszego obiektu. Potem trochę problem sprawiły nam pisklaki. Już myśleliśmy że to były bociany i odleciały do ciepłych krajów bo nie mogliśmy ich namierzyć. Reszta poszła jak po sznurku. Dzięki za spacerek. 

#382

Zachęcony wczorajszym spacerem, mimo jesiennego deszczu postanowiłem pooglądać wille na Krzyckiej. Do tej pory zapamiętałem jedynie nowy obiekt - kościół. A wille rzeczywiście tu są - nieco zapomniane.
Za moich czasów szkolnych zwiedzałem niektóre z takich willi. Kilka stało opuszczonych w nienajlepszym stanie. W środku walały się osobiste przedmioty dawnych właścicieli / mieszkańców. Z jednej z nich powstała Wyższa Szkoła Aktorska. Dwie uratował developer "Mój Dom" , który po wyremontowaniu podzielił obiekt na mniejsze mieszkania.
Krzyckie wille pokazywane przez autora kesza oglądałem pierwszy raz. Jadąc Krzycką nie ma szansy by pozachwycać się detalami secesyjnych detali. Płot z żywopłoty wygląda jak tunel - w deszczu. Jeden z etapów schował się głębiej i miałem dylemat czy dobrze widzę ilość detali , podejść pod budynek nie chciałem bo w około mieszkańcy.
Współrzędne policzyły się bezbłędnie, korzystając z podpowiedzi wiedziałem, że to jest TO miejsce!
Dziękuję za poranny spacer. Ucieszę się z pokazania kolejnych tajemnic południa Wrocławia!

racja, myślałam, że to nad to precyzyjne określenie ale faktycznie można też liczyć inaczej. dziękuję za uwagę - juz doprecyzowałam opis:)

Tak się złożyło, że w ten dzień z oponą wylądowaliśmy na koordach co mnie bardzo ucieszyło.

Z oknami nie mieliśmy problemu nad to nad, a nie nad i nad obok :D 

Problem powstał przy ptakach ... 2 przyszłych emerytów wybrało się na keszowanie ... Jeden nie dosłyszy drugi niedowidzi - jazda super. Jeden opowiadał drugiemu, że coś słyszał,  a drugi pierwszemu, że widział to Znaleźliśmy kilka gołębi kilkanaście wron, kruków, ale raczej nie były to płaskorzeźby. Pio długich trudach i znojach znaleźliśmy i ten od lepszego wzroku policzył i nawet dobrze policzył. Szybka matematyka ( na studiach miałem z niej 3 poprawki ) i jesteśmy na finale. 

Seria zapowiada się bardzo ciekawie. 

Serdecznie dziękuję za pokazanie miejsc, a właściwie za motywację do zatrzymania się przy nich i oglądnięcia na spokojnie. 

Z mojej strony reko za staranność i opis. 

Po wstępnej rozruchowej penetracji okolicy na pobliskim mulciaczku, nadszedł czas na wisienkę na torcie. Nasze rozumowanie i liczenie okazało się bezbłędne ( przed zmianami ), największą trudnością było odnalezienie gniazda z ptaszkami ( powodem mógł być zapadający już mrok ), ale finalnie udało się poskładać do kupy wszystkie informacje i dotrzeć do celu. Historie tych willi na pewno sięgają odległych czasów i niejedno w sobie kryją. Jak dla mnie znakomite miejsca. Bardzo dziękuję.

Znaleziona razem z Alą na niedzielnym keszowaniu;) Bardzo ciekawy kesz pokazuje to na co na co dzień nie zwracamy uwagi:) Mały spacerek i trochę liczenia, o dziwo za pierwszym razem dobrze policzoneZabraliśmy TTF;) Mam nadzieję, że kesz przetrwa w tym miejscu.

Dziękujemy i pozdrawiamy!

STF. Chwilkę trwało podjęcie finału bo i ludzi trzeba było przeczekać. Ale w końcu się udało. Doprecyzowałbym może nieco pkt 1 z oknami, a głównie stwierdzenie nad. Finał na szczęście wyszedł mi w tak dziwnym miejscu, że wiedziałem, że musi być poprawkaDzięki za pokazanie okolicy i kesz :)

Obrazki do tego wpisu:

certyfikat