Powrót na ścieżkę po wizycie mocnej ekipy. Tutaj nie dotarli albo nie znaleźli, jednak spróbowałem. Roślinność jeszcze niska to idę lewym, schodzę niżej, skacze na wyspę, targam korzeń z rzeki. Już chciałem przechodzić ta metalową rynną. Potem na drugą stronę, bo tam drzewa ścięte przez bobry. Też nic, pnie mi się rozpadły a w środku nic. Gdzie to do licha było, że tak łatwo ludzie tu znajdywali.

24.08.2023 Bydło różnokolorowe odpoczywa w cieniu. Ludzi brak, ale nie ma szans na zbliżenie się do rzeki w tym miejscu.  Jakby mnie ktoś widział to myślałby, że sobie chcę krzywdę  zrobić.

Poprzednie wpisy nie dawały wielkich nadziei, ale podjechałem, bo i krówki chciałem zobaczyć, a i keszyka sprawdzić. Okazało się, że udalo się i jedno i drugie: krówki pasły się tuż za płotem, a reaktywacja Karwdo czekała na mnie. Keszyk ma postać jajka niespodzianki schowanego w większym jajku, a schowany oczywiście... u bobraNiestety w logbooku reaktywacyjnym brak cyferkoliterek. Przyjemne miejsce, dzięki.

Tu akurat mi nie poszło, przeszukałem potencjalne bobrze miejsca po obu stronach strumyka, ale nic się nie udało wypatrzeć, mnóstwo krzaczorów dookoła nie ułatwiało namierzania, trzeba będzie wrócić o mniej "krzaczastej" porze roku.

Majówka 2018 - #65

Lataliśmy tu od bobra do bobra i nie mogliśmy się zdecydować gdzie dłużej zabawićOstatecznie się udało namierzyć odpowiedniego. Dzięki ;)

I znów reaktywacja sąsiada. Anioł - nie człowiek. ;-)

Trochę mi zeszło bo bobry kierowały mnie od jednego pieńka do drugiego i z powrotem...

Dzięki.

Ładny zakątek. Krówki były całkiem blisko i oddały dziwne dźwięki. Wołanie krowy jak psa nie działa, tak wiem zaskoczyłam wszystkichDzięki !

Tutaj włochate krówki w końcu były.Dzięki

Nowe pudełko w starym miejscu. Reaktywacja za zgodą Ojca Założyciela;)

A tu niespodzianka, wielkie monstra za płotem spokojnie obserwowały me poczynania.:)

Też na tarczy. Nie odszukałem.

Tutaj nam się nie udało, choć przeszukaliśmy wszystkie podejrzane miejsca. Będzie okazja wrócić.

Raczej jej nie ma, nic nie znaleźliśmy.

Udało się znaleźć i nie wpaść do rzeki, TFTC

Jakiś rudy byk się dziwnie przyglądał naszym poczynaniom, a my sprawnie sobie podjęliśmy kesza i poszli dalej :D

Dziękuję

Kolejna sobota spędzona w okolicach Lublińca na skrzynkach. Wypatrzona z drugiego brzegu. Dzięki i pozdrawiam.

Kolejna skrzynkowa sobota. Wspólnie z Maćkiem postanowiliśmy pokeszować i poczyścić mapę. Dzięki za kesza.

Dzięki za skrzynkę.

Drugi rowerowy wypad na ZGB; bardzo pomysłowe miejsce ukrycia - podobało się - dzięki.

O, tutaj za ogrodzeniem widzieliśmy pełno tych włochatych krówek!!!Cała masa ichJakby kesz zniknął, to znaczy, że one go wykradły bo patrzały, gdzie chowamy! :) 

Miejscówka świetna, dzięki wielkie za pokazanie :) 

Bardzo przyjemna miejscówka, dzięki za jej pokazanie! :)

Ale fajna miejscówka i pomysłowe miejsce ukrycia. Udało się nie morsować tym razem ;)

Podobało się. Dzięki!

Oj było blisko bo dziś ślisko, ale udało się bezpiecznie podjąć skrzyneczkę. Dzięki.

kąt widzenia ma znaczeniedzięki

W wesołej ekipie keszerskiej. Dzięki za kesz. 

Niedzielne keszowanie z JemiołkąTFTC:)

Tutaj widać że bóbr mocno się nad tym miejscem napracował  Skrzyneczka znaleziona, choć najpierw w oko wpadł leżący i sponiewierany strzęp czarnego worka, w którym powinna była się znajdować.. czy to też sprawka bobra? Przymaskowałam czym natura dała  

A i bydełko tu bliżej można było pooglądać .

Towarzystwo ruszyło pędem nad rzeczkę, ale jakoś się kręcili i kręcili, więc musiałem im z drugiego brzegu pokazać gdzie mają sięgnąć . Tu zamiast bobrów znów podziwianie włochatych krówek. Dziękujemy.

My z jednego brzegu, Zbyszek nawigator z drugiego. Skrzyneczka nie miała zadnych szans. Dzięki.

Nawet szybka akcja. TFTC.

Dzieci szukały skrzynki i dopiero mężczyźni musieli iść i wskazać palcem. Ach ta nieudolna współczesna młodzież. Fajnie tu. Dzięki

Doły, góry, już mi się pokręciło :)

Dzięki :)

I znów pana bobra nie spotkaliśmy, choć ślady jego obecności były Przynajmniej mogliśmy sobie pooglądać za to nietypowe krówki Kesz znaleziony z Zyfiką 

Po drodze do kesza można zaobserwować za płotem ciekawe krowy, pierwszy raz takie widziałam Trochę zmylił nas log o wspinaczce, ale mimo to skrzynkę udało się z Unieskim znaleźć  Dziękuję

 Podczas mroźnego keszowania z mężusiem po ulubionych lublinieckich lasach , dzięki za kesza;) Ojej szkockie highlindery są wszędzie wszędzie ;)

tu też widzieliśmy kudłate stworyfajne miejscesobotnie keszowanie z żonką. dzięki za skrzyneczkę:)

Podjazd pod mostek i krótki spacer pod. Objazd po okolicy po zakończeniu ID#8. Razem z Gagusiem. Dzięki

Trochę przeprawy przez krzunki jakieś i jest, cisza i sokój. Lubię takie miejsca.. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Ale się ten bóbr zabunkrował, chyba nie przepada za goścmi. Ostatnia już skrzyneczka na dziś. Dziękuje

Tutaj miałem pewne podejrzenia co do miejsca ukrycia, ale tak mi się nie chciało tam iść, że postanowiłem wykonać telefon do poprzedniego znalazcy, po którym byłem już utwierdzony, że jednak muszę tam wleźć ;0 Dzięki.

Kordy trochę latały ale łatwo było się domyślić o co chodzi Dzięki za kesza.

Tutaj znów Sajmon podejmował. W nagrodę został obsypany przez dzieciaki laurami w pigułce.

Pozdrawiam
Art_noise

Trip z zaprzyjaźnioną rodzinką :)

Trochę niepewne dojście do kesza, ale na miescu wygodnie i bezstresowo (o ile ktoś nie rzuca szyszkami).

Dzięki!

Znalezion wspólnie z synem w czasie wyprawy po nowe kesze. Ja uparcie szukałem nie po tej stronie a syn się upierał, że bardziej pasuje z drugiej strony. No i miał rację- nie ufaj bezgranicznie kordom. TFTC