Ścieżka zniknęła więc kesz nie ma sensu.

Do archiwizacji.

Pozdrawiam

Razem z bambą, dziękuję.

Za pierwszym razem jakoś źle mi się wyliczyło i nie trafiłem, a za drugim już poszło OK,....czeski błąd..dzięki.

Obliczenie tego środka nie nastręczało większych problemów.Na miejscu okazało się że dobrze typowałem obiekt ale patrząc na GPS wychodziło mi jakieś 20 metrów dalej.Pokręciłem się po tym polu i niestety nie znalazłem nic naturalnego.Wróciłem więc do pierwszej miejscówki pogrzebałem trochę głębiej no i jest.Dzięki

Uśmiałem się w momencie publikacji tej skrzynki. Bardzo lubię taki humor, zadrwiłeś sobie w piękny sposób z Jaśkowej serii.

Niby to kesz finałowy, ale z pełną premedytacją znalazłem go jako jednego z pierwszych. Dzięki temu miałem pewność że poprawnie wyliczyłem tamte środki. Spryciarz ze mnie, nieprawdaż? 

Szybko i sprawnie. Wielkie dzięki!

Kolejne wyliczenia i wycieczka w znane już okolice. Skrzyneczka dość mocno zagrzebana ale udało się dokopać. Dzięki za kesza.

Być może przydatna rada dla kolejnych znalazców - najlepiej będąc przy środkach I, II, III, IV sczytać ich koordy na miejscu, aby potem wyznaczyć środek środków. Bo co do precyzji geoportalu ja osobiście mam zastrzeżenia.

Metoda "podzielenia po chłopsku" bardzo mi się spodobała :)

TFTC!

Wspólne keszowanie z Jeanpaulem. Konstantynów na pewno będzie mi się już kojarzył ze środkiem miasta, bo po wyznaczeniu pięciu różnych środków tego uroczego miasteczka myślę, że taka przygoda więcej w życiu mi się nie przydarzy. Zdobywanie kolejnych "środkowych" skrzyneczek zaczęliśmy od tej najmniej kanonicznej, ale tak po prostu wypadło. Obiekt zlokalizowany, jego środek spenetrowany z sukcesem. I o to chodzi w tej zabawie. Dzięki.

Mam już lekki zawrót głowy i mylą mi się te wszystkie środki. Jak mnie ktoś zapyta gdzie był ukryty któryś środek, to chyba nie udzielę mu żadnej podpowiedzi. No, może poza tą, że to było gdzieś w środku. Dzięki za kesza!

Środek środka, w środku pola, w środku krzaka ? Znaleziona w środku tygodnia. Dzięki.

Środek środków w środku środka, którego to środek znajduje się między innymi środkami. Przyznam się, że chciałem dorzucić swój środek do tej centralnej geościeżki i umieścić eppendorfkę w środku tego kesza ;). Coś mi się poknociło, że drzewo jest po drugiej stronie rzeki i czekał nas w tył zwrot. Po zajściu na miejsce wykonałem zapobiegawczy telefon do JAśka, bo po skrzynkę nie planowałem się wybierać, a jedyne co przyciągnęło mnie w jej okolice to kultowy mobilniak ''Krowy''. I tak coś mi się skojarzyło, że tu gdzieś niedaleko znajduje się ten najbardziej centralny punkt Kansasu. Dzięki!

Do zdobycia środków użyliśmy wszelkich dostępnych środków i mamy nadzieję, że temat środków tą skrzynką został wyczerpany.

Środek środków znaleziony pośrodku ....

Dzięki za chwilę radości z keszem, pozdrawiam!

Już myślałem, że wszelkie środki Kanzasu są już za nami. A tu proszę - kolejny środek środków W sumie to było do przewidzenia, bo chyba wszyscy poszukiwacze dotychczasowych środków, wpadli na pomysł, takiej skrzynki

Do Kanzas przyjechaliśmy wyjątkowo niekeszersko, tylko załatwić jedna sprawę, no ale skoro jesteśmy to do skrzynki też podjedziemy

Dzięki.

:D :D Czekając na przybycie JAśka stwierdziłam, że pojadę oczekiwać go w bardziej malowniczych okolicznościach. Malownicze okolicznościach mały mostek, poszłam sprawdzić pierwsze najbardziej podejrzane miejsce. Tak, tak znalazłam. Nie pytajcie jak ja to robię :P

TFTC! Znaleziona przy zakładaniu - tak nam te środki za skórę zalazły, że nie mogło być inaczej - "zemsta" jest słodka;)))

Moja wrażenia są kombinacją wpisu JAśka i Entete. Jak to zobaczyłem pierwszy raz, to miałem uśmiech na twarzy. Pomyślałem "wreszcie jakaś parodia tego całego cyrku ze środkami"Parodia oczywista, ale do tego świetny opis. Sam bym lepiej tego nie zrobił. 

Jednak tak samo jak Entete, zarzekłem się, że ponownie tego nie będę obliczać. A dosłownie 2 tygodnie temu wyczyściłem swoje mapy google ze wszystkich dodatkowych znaczników (o ironio!). Pomyślałem, że w razie czego, pamiętam gdzie one były. W końcu mieszkam niedaleko... Ponadto, chyba nieco się zmieniło w samych JAśkowych środkach od czasu kiedy ja je rozwiązywałem. Koniec końców wysępiłem je od Jaśka i dalej już sobie sam poobliczałem co trzeba. W innym przypadku chyba bym tę skrzynkę zignorował ;-) 

Po podpowiedzi domyślałem się jaki to jest mostek, kobiecej intuicji chyba jednak nie mam. Na ślepo nie chciałem iść.

Tutaj jednak moje katusze się nie skończyły, bo samego kesza po zmierzchu nie mogłem znaleźć. Rzeczywiście mam kurzą ślepotę. W dzień publikacji skrzynki spędziłem tam chyba ze 20 minut. Już zacząłem eksplorować jabłonki, myśląc, że może się pomyliłem. Skrzynka padła dopiero dzisiaj, na spokojnie. Teraz była widoczna, podejrzewam, że Entete nieświadomie aż tak jej nie przykrywała, bo wcześniej, nawet dzień później byłem tam za dnia i jej nie widziałem. Dzięki! 

Skrzynki nie oceniam, bo to kolejny przeklęty środekWyznaczony ze środków środka. Kto zna moje poprzednie frustracje ze środkami to zrozumie. Z jednej strony znakomity pomysł na wyśmianie tego wszystkiego, ale jakby nie było kesz dla nielicznych, bo trzeba znać wszystkie poprzednie środki. A nie chciałem niczego w ocenie wyśrodkowywać, bo tego byłoby już za wiele ;) 

Obecna przy zakładaniu. Wiedziałam, że Misiek coś kombinuje ale opis jaki przeczytałam ściął mnie z nóg. Z tej strony Miśka nie znałam Dziękuję

Hmm jako że raz rzekłam że nie będę już żadnych środków obliczać tak też poszłam drogą na skróty. FTFa i tak już nie było w momencie kiedy odczytałam maila to i się nie spieszyłam. Nie przyszło mi do głowy żeby sobie zapisać rozwiązania z poprzednich środków, a baaardzo nie chciałam przez to jeszcze raz przechodzić. no ale takie skrzynki w centrum mego miasta trochę jednak na mapie denerwują... To też tak pi razy drzwi sobie coś tam pododawałam ale i tak uznałam że jak mostek to tylko jeden. Azaliż wytypowałam parę możliwych miejsc i jedno z nich akurat było tym właściwym. Poza tym niczym zwierze wytropiłam pozostawiane przez JAśka śladytak, w mym kanzasie nic się nie ukryje.. hihi dzięki !

Przegapiłbym tego FTFa gdyby nie JArosław. Napisał mi, że wreszcie ktoś zrobił parodię. Jaką parodię się pytam? Za chwilę zrywam boki. No cóż, to kolejne wielkie wydarzenie w moim keszerskim życiu - ktoś mnie spatiszował! Czuję się jakbym trafił do "Łapu-capu" albo lepiej.

Napiszę krótko: nareszcie pojawiła się instrukcja, którą łatwo zrozumieć! Obliczenia są oczywiste i nie ma możliwości pomyłki. Krótko jasno i na temat. Najprzyjemniejszy ze środków (przynajmniej pod względem obliczeń).

Przyznaję, że nachodzi mnie wrażenie, że najwięcej frajdy z całej tej ścieżki miałem JA, podczas szukania tych wszystkich informacji i wykonywania po raz pierwszy tych obliczeń. Zdaję sobie sprawę z absurdu tej ścieżki. Tym bardziej, że w keszowaniu chodzi o wychodzenie w teren a nie ślęczenie przed komputerem. Tłumaczę to jednak sobie tym, że skrzynki o absurdalnym poziomie trudności przy wynajdywaniu kordów też muszą być. Mamy w Łodzi quizy legendy, wiem, że na Śląsku są ekstremalne podziemia i nie tylko... Czemu nie zaproponować czegoś dla wariatów matematyczno-geograficznych? Niech tacy jak JA też coś mają A wszystkim, którzy by chcieli ale się boją chętnie pomogę.

Na koniec bardzo serdecznie dziękuję. To dla mnie przemiła niespodzianka. Nie mógłbym sobie wyobrazić lepszego "podziękowania" za tę serię skrzynek. Nie będę jednak rekomendował ani oceniał bo chyba nie byłbym w tym obiektywny Jeszcze raz 100krotne dzięki.

Na fali wydarzeń... :) Wypad do Łodzi, nie do Łodzi z Miśkiem, Ateną i Kiką u Elfa. W miłej atmosferze i przy pięknej pogodzie. Dziękuję i pozdrawiam.