Rowerowy Patrol Geokeszerski

Już od momentu publikacji nowych skrzynek, podejrzewaliśmy że coś jest nie tak z kordami - na przykład cmentarze, nowe skrzynki cmentarne założone o jakieś kilkaset metrów od cmentarzy... ja wiem że w tych lasach strach pójść w krzaczki za potrzebą, żeby nie sprofanować jakiegoś miejsca pochówku, ale tam nie ma żadnych oznaczonych cmentarzy.

Logi poprzedników potwierdziły nasze przypuszczenia. Widzę, że Olo74 nie certolił się w komentarzach  ;-)  ale trudno mu się dziwić, skoro jechał specjalnie na te skrzynki i po wielkich trudach udało mu się zdobyć tylko trzy. My byliśmy przygotowani na ciężką przeprawę, a przed wyruszeniem w teren rozpracowaliśmy nieco teren. Toteż np. z logów wiedzieliśmy w jakie miejsce jechać.

A na miejscu... eee, skrzynka zakopana na cmentarzu? Ale to niezgodne z regulaminem OC. Na cmentarzu jest dozwolone ukrywanie skrzynek, ale w sposób nieinwazyjny i niekontrowersyjny - zakopki wykluczone. Poza tym tutaj już jest skrzynka... no niby można założyć tu i 10 skrzynek, ale po co? Warto najpierw popatrzeć na mapę i zobaczyć czy w miejscu gdzie planujemy coś schować, ktoś inny czegoś nie ukrył. A jeszcze lepiej samemu znaleźć okoliczne skrzynki. W tych okolicach geokeszerzy są całkiem aktywni i założyli sporo skrzynke, ale przecież nie okeszowaliśmy wszystkich ciekawych miejsc  ;-)  sam mam kilka miejsc, gdzie może bym i założył skrzynkę, ale po prostu mam za dużo skrzynek i nie mam już czasu.

Zasadniczo skrzynki "Krater", "Rzeka Korabiewka" i "Budy Grabskie" (ta druga skrzynka), po poprawie współrzędnych i stworzeniu opisu będą w miarę ok (można jeszcze zastanowić się nad użyciem większego pojemnika, czy pomyśleć o innym sposobie ukrycia)... ale pozostałe 4 skrzynki założone są już w uprzednio okeszowanych miejscach i powinny pójść do kosza.

Technicznie rzecz biorąc to ten cmentarz jest okeszowany quizem Werrony, więc skrzynka powinna zostać zarchiwizowana. Drugi powód to to, że jest ZAKOPANA na cmentarzu, więc nie spełnia regulaminu. Tak czy siak wymaga przeniesienia poza teren cmentarza (w teorii dopuszcza się dziuple na jego terenie lub wieszanie na drzewach, ale nie zakopywanie).

No to chronologicznie wracam z wpisem "znalezienie".

Tylko jak my to mogliśmy znaleźć skoro kordy są "kapkę walnięte"? Otóż po poprzedniej "Samice" wpadliśmy na pomysł, że być może zamysłem autora było okeszowanie cmentarzy, tylko z kordami coś nie poszło. Faktem jest, że starych cmentarzy w tych okolicach za bardzo nie znamy, ale taki jeden, który jest z grubsza w granicy błędu autorów znamy, więc podjedziemy i sprawdzimy.

Podjechaliśmy i sprawdziliśmy.
Oświadczam, że kesz jest na swoim miejscu, tylko, że to miejsce jest oddalone od kordów o jakieś 626 metrów. Dodatkowo, tak jak i wspomniane w innym logu "Samice" miejsce jest już okeszowane.

Podsumowując - trzy kesze ZPKWŁ jakie dziś znaleźliśmy wyglądają słabo. Mieliśmy ochotę na fajną rowerową przejażdżkę po lesie, a skończyło się na nerwach, innych skrzynkach i przypadkowych znalezieniach.

Jeszcze raz proszę autorów o korektę tych skrzynek. Kordów, opisów, maskowań, bo to co pokazaliście to jakaś dzieciniada, tym bardziej kiedy mamy w pamięci przygotowany przez Was spacer po Parku Przedborskim.

Zacznę od komentarza, żeby było chronologicznie. (Ostatecznie skrzynkę znaleźliśmy, ale to inna historia)

Kiedy zobaczyłem nowe skrzynki ZPKWŁ to nabrałem wielkiej ochoty na ponowne odwiedzenie tych okolic. Jak dla nas, nick założyciela(i) to z definicji super skrzynki takie jak: T. Tutak czy inne z GS NPW.
Dziś wrzuciliśmy rowery na bagażnik, zatankowaliśmy wóz i chyżo, ochoczo, z uśmiechami na twarzy udaliśmy się na kolejną (z założenia) wspaniałą keszerską przygodę. Owszem były wcześniej plany odwiedzenia okolic bliżej Żyrardowa, no ale skoro tu są nowe skrzynki i to jeszcze pewnie super maskowania, to żal odrzucić taką okazję.

Faktem jest, że opisów wcześniej nie czytałem. Faktem też jest, że zdziwiło mnie, że FTF'y czekają aż tak długo - no ale może wakacje? Może się komuś nie chce? Jedziemy!!! Będzie FAJNIE!!!

Na miejscu czar prysł po 15 minutach poszukiwań tej właśnie skrzynki (pierwszej na trasie). NA KORDACH NIC NIE MA!!!! Opisu nie ma, zdjęć nie ma, spoilaka nie ma, podpowiedzi nie ma - o co tu kurna chodzi ?!?!?! Doczytaliśmy podtytuł. Kamień?? Krzyż?? Kurna!!! NIE MA KAMIENIA, ani też KRZYŻA!!! Skrzynki też NIE MA!!!

Doczytaliśmy logi do drugiej skrzynki na trasie o tym samym tytule. Tam też te same problemy. Też brak opisu, zdjęć, spoilaka - czegokolwiek. Normalnie PUSTKA. No i log kolegi taras2000, potwierdził nasze przypuszczenia, że coś tu jest nie tak. I to BARDZO nie tak jak powinno być.

Porażka na całej linii. Koledzy z ZPKWŁ - daliście keszerskiej d..y !!! Nie można puszczać takich skrzynek!!! Coś się Wam pomyliło, pomerdało, może za wcześnie puściliście, może przez nie uwagę, ale takich rzeczy się nie robi!! Są ludzie (np. my) którzy sobie planują różne wycieczki i skrzynki są poszczególnymi punktami na trasie. Tak też było teraz. Przyjechaliśmy specjalnie po kilkanaście skrzynek. Przejechaliśmy autem w sumie ponad 120km z apetytem na fajne skrzynki. I dupka. Znalezione skrzynki były tylko dzięki przypadkowi, lub kordom poprzednika.
A co jeżeli na skrzynki pójdzie sobie rodzinka z dziećmi na rodzinny spacer?? Porażka.
A co jeżeli od tych skrzynek nowi uczestnicy zabawy zaczną swoje podboje?? Porażka.

Koledzy - obserwuje wszystkie Wasze nowe skrzynki w tym rejonie. Poprawcie proszę kordy, opisy, atrybuty, dodajcie zdjęcia itp. Przy braku reakcji zgłoszę wszystkie te skrzynki do COG, ponieważ na chwile obecną robicie sobie żarty z poszukiwaczy.