Ciekawe miejsce. Pozostałości zabudowań. Niełatwo dotrzeć. Udało mi się od razu trafić na odpowiednią zwierzęcą ścieżkę, dalej jak po sznurku. Dobrze jest mieć odpowiednią apke rejestrująca trasę, także z mapami off, pomimo tego, że trasa w chaszczach nie jest długa. Łatwiej potem wrócić po poprzedniej drodze - chaszcze oraz bajora. Klipsiak w bardzo dobrym stanie, jak na te warunki, logbook lekko wilgotny, dało się wpisać - kesz ponad powierzchnią ziemi.

1. Dzięki za kesz.

 

 

Szukam keszy z 2 córkami w wieku 4 i 7 lat ale tym razem wybrałem się sam. Dostęp jest trudny, po opadach domyślam się że bardzo trudny, poruszałem się śladem zwierząt. Uwaga na krzaki jeżyn a w sezonie potrzebne też zabezpieczenie przed kleszczami. Miejsce ciekawe.
PS do pudełka dostała się wilgoć, jeden logbook jest przemoczony. Potrzebny serwis.

Pierwszy dzień dwudniowej akcji Kołobrzeg. Piękna pogoda, rower, urlop i wiele keszy wkoło - czego chcieć więcej?

Już wiem czego - kesza, którego zdobycie nie będzie tak proste jak zatrzymanie się na chwilę i odnalezienie go w 35 sekund...

I nie myliłem się... Ruszyłem od strony zachodniej i szybko zorientowałem się, że rower mi tutaj pomocny nie będzie - raczej odwrotnie. Do tego pora roku też nie ułatwiała sprawy. Kilka razy się musiałem cofać gdyż krzaki uniemożliwiały dalszą wędrówkę. Już chciałem zrezygnować, ale gdy zobaczyłem że 150m dzieli mnie od finału, to jednak zmieniłem zdanie. Ściśle ścieżką nie podążałem, gdyż jej nie widziałem.Po drodze widziałem wiele pozostałości po budynkach - cegły i fundamenty... Na szczęście brnąc przez ten bagnisty momentami teren, dotarłem do celu.

Po wpisaniu się do logbooka, zadaniem sobie pytanie - jak teraz stąd k### wyjść?Ruszyłem więc na południe ścieżką świeżo wydeptaną przez dziki (żadnego nie spotkałem o dziwo). Po dłuższej chwili wyszedłem z krzaków na ścieżkę. Trochę podrapany, pogryziony przez komary, z mokrymi butami i rowerem zamaskowanym liśćmi oraz gałęźmi, które po drodze go się czepiały - ale szczęśliwy z podjęcia kesza.

Dzięki za przygodę i za pokazanie ciekawego miejsca!

Znaleziona rowerowo w towarzystwie RudejKocicy.
Dziękuję za skrzynkę.
RudyKot

Fajna skrzyneczka dla koneserów, a nie dla nakręcaczy statów.

Zdobyta nie bez przygód. Najpierw drogę zastąpił łan jeżyn o pędach grubości kilku centymetrów. Potem busz ostrokolczastych krzaków... Wreszcie w oddali zamajaczyło charakterystyczne drzewo. Jeszcze kilka chwil i skrzyneczka w naszych rękach. A wtedy... Okazuje się, że nie ma czym się wpisać. No, ale cóż to dla harcerzaJest kilka sposobów: kora, kawałek węgla drzewnego, cegła. My wykorzystaliśmy listek. Prosimy następnego zdobywcę o poprawienie naszego wpisu.

Skrzyneczka super. Dokładamy suchy logbook w strunówce. Gdyby nie kesza nigdy byśmy tu nie dotarli. Ścieżka dojścia nie bez przygód typu weszłam w chaszcze i nie wiem jak wyjść, wszędzie krwiopijcze komary i grunt zryty  przez dziki. Męska część naszego teamu twierdziła, że to wcale nie ślady dzików. Jak wyszliśmy z lasu okazało się,  że jednak tak. Jest to jeden z keszy , których zdobycie długo się pamięta. Wielkie dzięki dla Założyciela. Zachęcamy innych - warto tam pójść.

Znaleziona choć się nie wpisałem bo cała mokra 

Fajne dojście zarówno jedną, jak i drugą opisaną dróżką. Kesz znaleziony bez problemów, trochę go bardziej przymaskowałem, bo świecił po oczach. Dziękuję i oceniam znakomicie.

Kolejne ciekawe miejsce oraz skrzyneczka od Highlander'a.
Podjęta w 6 osobowej ekipie z sylkos podczas niedzielnego spaceru.
Okolica zamieszkana przez dziki, wszędzie widać ich obecność jednak na całe szczęście nie udało nam się ich spotkać ;-)
Dołożyliśmy nowy logbook i wzięliśmy drewniaczka od Melu77 w zamian za kilka fantów
Pozdrawiamy rodzinnie A+K. TFTC

Podjęta  TFTC 

Skrzynka znaleziona bez problemu, bo i miejsce znane dobrze, dzięki za kesz

Ostatnia już znaleziona skrzynka, w czasie powrotu do hotelu, z pięknego i owocnego spaceru po Kołobrzegu. Gdyby nie skrzynka, w życiu nie trafiłbym w to miejsce. Dzięki śniegowi zadanie było ułatwione, ślady moich poprzedników były dobrze widoczne. Logbook, jak większość w Kołobrzegu, wilgotny.

Dziękuję za założenie skrzynki.

 

Fajny pomysł na skrzynkę. Ciekawe miejsce, warto je zobaczyć. Z zelkiem_10 wchodziliśmy od strony morza i muszę przyznać, że było to wyzwanie... dużo podmokłego terenu... dużo krzaków... i jeszcze więcej komarów...Ale warto byłoPOLECAM

Rodzinny wyjazd do Kołobrzegu, oczywiście również z keszowymi planami. Podziękowania dla wszystkich założycieli za cały trud włożony w tworzenie i opiekę nad skrytkami. Większość skrzynek prosta i przyjemna. Łącznie na obu serwisach, w ciągu 6 dni udało się znaleźć 32 kesze. Pozostaje jednak drobny niedosyt związany z kilkoma DNFami. Cóż, może za rok:)

Dawne siedliska nad Solnym Bagnem (Am Strande)
A ja się dostałem jeszcze inną drogą niż te podane. W lecie pewnie byłoby trudniej, ale jako że był mróz i lód, udało się. Koordy mocno pływały, lecz dzięki wytrwałości kesz odnaleziony. Miejsce i jego historia bardzo interesujące.

Zgodnie z zaleceniami jako ,że poczuliśmy się starymi wyjadaczmi ruszyliśmy trasą od północy  Powolutku i do przodu dotarliśmy na miejsce, które okazało się mega klimatyczne i tajemnicze i zrobiło na nas duże wrażenie.

Dzięki za pokazanie takiego miejsca i leci od nas  za wkład włożony przez właściciela w okoliczne skrzynki.

Urodzinowe keszowanko z rodziną w Kołobrzegu.

W towarzystwie Ronji, który dał mi szansę, żebym się rozejrzał dokładnie (wcześniej ją bardzo szybko zlokalizował) i niekeszowej koleżanki (być może wkrótce keszowej?). Droga tak jak lubię i do czego ostatnimi czasy jestem przyzwyczajony: krzaczki, zwalone drzewka, troszkę podmokłe tereny(koleżance but został w błotku w drodze powrtonej). TFTC :)

Hello,

Wybraliśmy wersję spokojniejszą, bo reszta ekipy była przygotowana bardziej miejsko  I tak było trochę przedzierania się. Po drodze sporo tropów i babrzysko - na szczęście bez klienteli. Ta ścieżka wcale nie jest taką łagodną. Wije się, gubi w chaszczach, sprowadza na delikatne bagienko, by za chwilę pokazać się gdzieś z boku. Przyjemnie   Zostawiłem GK i GeoCoina. Pzdr, Wojtek

 

Podziękowania za skrytkę!
Znaleziona na spontanicznym wypadzie keszerskim z Tedim w okolice Kołobrzegu i Starogardu.

Synchro z GC...

Tutaj mieliśmy nieco wątpliwości, którą ze ścieżynek wybrać jako dojściową,
Jednak intuicja nie zawiodła i udało się wstrzelić za pierwszym razem. Kolejne interesujące miejsce!
Dziękuję za kolejnego kesza na Solnym Bagnie :)
Przed epoką keszerską teren zupełnie dla mnie nieznany, a teraz poznawany coraz dokładniej...

Znaleziona z Dorotką. 
Kolejna wyprawa na Solne Bagno koło Kołobrzegu i kolejna super przygoda, za którą dziękuję właścicielowiTym razem nie było tak źle jak podczas poprzedniej wyprawyna "Odnoga zapomnianej grobli (OP8132)" w listopadzie zeszłego roku. Doszedłem do kesza inną ścieżką niż zalecane a wróciłem kombinacją jeszcze innejKesz powinien mieć zmienny poziom trudnościuzależniony od pory roku i ilości opadów :) 
Kesza polecamy odważnym w odpowiedniej (suchej) porze roku.
Pozdrawiamy serdecznie właściciela :)

[synchro z GC]