I TYLE...

Minęło półtora miesiąca i zero jakiejkolwiek reakcji autora na informacje w logach o błędzie z numerem budynku. Na jojczenie czas jest... ręce opadają....

Tu był telefon "Atena ratuj reputację Ryśka! Powiedz mi, gdzie jest ten kesz!"

A kesz:

- nie był przy bloku nr 2 (bo takiego nawet nie ma),

- nie był w drzewku,

- nie był przy bocznej ścianie (w moim rozumieniu słowa "przy")

Więc powstrzymując się od komentarza wkleję lepiej zdjęcie.

Obrazki do tego wpisu:

Ale lans! Medal deg'a ;)

Najpierw podszedłem, jak kilku poprzedników, od drugiej strony i od razu widać, że to nie tu. Nie wiem czemu ludziska mieli z tym problem. Keszyk znaleziony od strzału. Piękne dzięki.

Szybki wypad rowerowy. Miejsce już znane ale zawsze miło powrócić po kolejnego kesza. Tak jak poprzednicy znalazłam 2A i szukałam samego A. Dopiero po logach skumałam, że to dobre A to właśnie to 2A. Oczywiście gmerałam przy innej ścianie bo na obu jest to samo ale udało się w koncu wygrzebać. Dziękuję

Tu nam trochę czasu zeszło. Pokręciliśmy się po okolicy, w końcu zapytaliśmy miejscowego o numer 2. Okazało się, że to prywatny dom za ogrodzeniem. Poczytaliśmy logi i okazało się, że prawidłowa lokalizacja to 2A. Tam też nie było łatwo, bo w intuicyjnym miejscu nic nie było. Kesz leżał w krzakach trochę dalej. Daliśmy go tam, gdzie być powinienTFTC

Trochę się kręciliśmy przy drzewie...w intuicyjnym miejscu nic nie było. Jednak udało się przypadkiem zlokalizować skrzynkę w liściach i śmieciach trochę dalej. Chyba wpadła w czyjeś ręce, ale na szczęście nie ucierpiałaWsunęliśmy ją tam gdzie najprawdopodobniej byłaTFTC

Dzięki za kesza , miejsce faktycznie bardzo intuicyjne więc poszło bez problemu

Ja tam się cieszę, że coś nowego powstaje w okolicy, bo w najbliższym regionie nie mam co robić;( a tak jest okazja na wyjście. Miłe keszowanie w drodze na działkę z żoną;) dzięki Rysiu

Chyba nadaje się na listonosza, skoro znalazłem mimo błędnego adresuNo i w końcu dotarłem po kilku dniach na metę. Dzięki

Pysiu, miejscówka byłaby spalona, gdyby kesz wpadł w niepowołane ręce a tak się nie stało. Po prostu widząc jak niezdecydowanie krążycie wokół bloku delikatnie naprowadziliśmy Was na dobry trop Pozdrawiam

Znaleziona dość szybko przez to że spalona, natknęliśmy się na 2 inne osoby które akurat ją podejmowały. Ostatni wpis widniał ZYFIKA czy jakoś tak. :)

Kesz znaleziony z Zyfiką, po drodze minęliśmy jakichś zagubionych keszerów, którzy błąkali się bezskutecznie po okolicy...

No i dotarliśmy z Unieskim na metę, co prawda nie biegiem a autem, ale ważne że się udało Blok szybko zlokalizowaliśmy i po jego obejściu sprawnie udało się wytypować miejsce ukrycia i podjąć kesza Dziękuję

Znaleziona.

Po pierwsze: Aleja Sportowców 2 to nie to samo co 2A. Pod numerem 2 jest prywatny budynek. 

Po drugie: miejsce jak miejsce, nic ciekawego nie wnosi, tak więc kesz tylko dla statystyk.

Po trzecie: nie mo co strzelać focha bo wiem, że stać Cię na więcej. Zrobiłeś świetną ścieżkę ornitologiczną, na którą złego słowa nie powiem. Po prostu: mniej ilości, więcej jakości. Dzięki.

Mam wrazenie że trzeba skonczyc przygode z OC...,ostatnio wszystkie moje skrzynki lub wiekszosc sa besztane i to nie przez jedna osobe a wiecej niezaleznie od rejoinu stażu czy czegokolwiek.......po prostu ot tak. Czasy wzajemnej pomocyodchodza, kiedys na pozadku dziennym było przykładowo wymiana logbooka gd ten jest pełen... teraz logbook full PRZYDALBY sie serwis.........i tyle..... moze sie czepiam ale cos mi sie wydaje ze moje skrzynki stały sie przedmiotem kpin i drwin.... złosliwe komentarze itd, raz pomylisz kordy i juz wszystkie skrzynki maja złe kordy... . Wystarczy popatrzec na logi w moich skrzynkach i wszystko staje sie jasne.To tyle... 

STF. Karwdo, rozchorowałeś się ?
Założycielu od kiedy podpisywanie logbooków jest już passe ?

FTF  A myślałem, że sąsiad mnie uprzedzi.

Też kiedyś próbowałem biegać. Dawno było i nie pamiętam czy to numer startowy czy miejsce ukończenia biegu...

Obrazki do tego wpisu:

chyba numer startowy