Remont

Jak już rozszyfrowaliśmy etap nr 1, wyruszyliśmy dalej i oczywiście u celu zapomnieliśmy o podpowiedzi, która była na samym początku, przez chwilę  kombinujemy z koordynatami, czy to aby tu, ale jak się przypomni opowieść to jasne jest gdzie szukać, legenda wszystko wam powie i nie ma co za bardzo kombinować :D

Logbook trochę zarósł od czasu przygody że smokiem :p

Czując niedosyt norbinorkowych skrzynek po zdobyciu Alstremerii postanowiliśmy podjechać i po tą skrzynkę z nadzieją, ze uda nam się ja dzisiaj skończyc. Troche przedzierania sie przez pokrzywy i szukania chocby najmniejszego sladu po ścieżce. Pora roku utrudnia dostanie sie do pierwszego etapu, bo roślinność naprawdę już bujna. Docieramy, znajdujemy, ale co teraz z tym zrobic? Wracamy do samochodu i po drodze burza móżgow. Jest rozwiązanie! No to na kordy. Obydwie patrzyłyśmy we właściwe miejsce, ale nie dojrzałyśmy. W końcu ofen95 wypatrzył smoka stojącego na straży skrzynki:) Dzięki!

Znalazłam z kafli i ofen95

Nie nocą, ale i tak było bardzo ciekawie. Pomysł, teren, obiekty które odwiedziłem robią wrażenie.

Dziękuję za fajnie przygotowanego kesza.

Smok, okazał się bardzo nieśmiały i nie chciał wyleźć z kryjówki. W końcu jednak skapitulował. Dzięki. Dojście oczywiście przez hasie, a można podjechać na kordy jak się wie z której strony. Dzięki.

Biorąc pod uwagę jaką drogą tu doszliśmy, to fajnie że nie przyjechaliśmy tu latem. Smok dzielnie pilnuje skarbu, jednak nie miał żadnych szans i po krótkiej chwili moglismy dokonać wpisu. Dzięki za kesza.

Właściwie już Diana opisała wszystko więc nie będę się rozwodziłPierwsze podejście nocne nie przyniosło sukcesu ale dopięliśmy następnego dnia. Dzięki za pomysłowego kesza i świetną przygodę :)

IN: Nyska

OUT: Czerwony skrzat

Skrzynka zdobyta na ratyWieczorem udało nam się znaleźć adres smoka jednak nie wiedzieliśmy co z nim począćPewna szalona interpretacja powstała w drodze do domu... Dzień później okazało się, że w tym szaleństwie jest metodaWcześniej trafiliśmy wprawdzie na szczyt kilkumetrowej skarpy bez możliwości zejścia na upragnioną lokalizację, ale ostatecznie skrzyneczka wpadła w nasze ręce :)

Wielkie dzięki za kesza - leci rekomendacja :)

Aż dziw bierze, że na pierwszym etapie spędziliśmy tyle czasu, przecież wskazówka aż bije po oczachZ drugim etapem poszło łatwiej, choć trochę zboczyliśmy z kursuTFTC

Na pierwszym etapie  nie było łatwo odnaleźć wskazówki. Weszłam do "jaskini", świecę latarką i nic. Wychodzę i gapię się w drzewa, i nic...aż dopiero Ronin_Vincent zauważa namiary na drugą rezydencję Krepla. Drugi etap już poszedł szybkoNiezawodny Ronin dobrze wytypowwał miejce ukrycia. Ten ma intuicjęTFTC

O tej porze roku dojście do jaskini to przeprawa przez dżunglę! W gąszczu pokrzyw większych ode mnie nie pomagała trykotka z krótkim rękawem. Ale udało się. Niestety na ścianie nie znaleźliśmy delikatnego elementu i wpatrywaliśmy się jak kura gość w adres. Na szczęście chwila zaćmienia minęła i znowu przedzieraliśmy się przez gąszcze bytomskiej dżungli :)

A potem to już było łatwe :)

Dziękuję i czekam na kolejną legendę.

To, co miało być widoczne po zmroku, zdecydowanie zniknęło, został tylko jeden kawałek pazurka, ale to na co wskazywał, wystarczyło do znalezienia finału, a że krepel lubi gości, to wprowadziły mu sie dwa krety, TFTC

Pełen przygód spacer z czteroletnią córeczkąKeszyk full wypas, gwiazdka jak najbardziej zasłużona.

Dzięki za kesza, pozdrawiam

Przedwieczorna wycieczka dwu-rodzinna z SThomasem70 i zoe43 oraz Matim, Kubą i Agą celem odwiedzin u Krepla. Zrobiliśmy mu wjazd na chatę i to dosłownie ! Na stawie obok można zaobserwować gniazda mew - aktualnie nawet jajka w gniazdach ładnie widać.

Dzięki za kolejnego znakomitego kesza z serii legend bytomskich.

ciekawy pomysł TFTC

Zrobiliśmy w doborowym towarzystwie prawie drive-ina. Czekam na kolejne legendy.

Długo się zastanawialiśmy, dlaczego trzeba przyjść nocą, skoro byliśmy nocą a i tak ledwo co widać. Po zgaszeniu latarek wszystko stało się jasne. Ithildin zabłysnął jak neon. Kawał czegoś. Dzięki

Przyjemna historia wieczorową porą. Różne nazwy smoków słyszałem ale żeby tak pączek?

Czekamy na dalsze legendy. Podziękowania za skrzynkę.

Strasznie fajna technika chyba na pierwszym etapie. Trzeba tu będzie wrócić późnowieczorną porą popodziwiać. Już chłopaki (R czy M) chcieli pomacać, ale im zabroniliśmy ;).

Sama pieczara smoka zadziwia. Miał skubany zdolności murarskie - nawet całkiem niezły komin w swej izbie wymurował. Podobało się. Smoczuś śliczny. Mam wrażenie, że w niedalekiej przyszłości jakaś smoczyca pojawi się w okolicy... Nawet jestem tego niemal pewny ;).

Dzięki!

bardzo fajny keszyk w niespodziewanym miejscuzdobyty wraz z Żonką Miśkami powiększonym Degiemdzięki 

Do tej pory Bytom kojarzył mi się z pięknymi kamienicami w ruinie, ale już powoli zmieniam zdanie. Start nawet w dzień robi duże wrażenie, a finał też zacny. Znakomite dzięki!

Sezon na haszcze rozpoczety;) Dzięki za kesza!

W wesołej ekipie z Miśkiem, Nannette, Rubinem, Degiem i Gabrysią. Sympatyczna skrzynka, bardzo mi się podobało. Dziękuje i pozdrawiam!

Logowanie z opóźnieniem. Znaleziona z Rob-Team. Dziękuję za skrzynkę.

Kolejny ciekawy kesz w okolicy. Dzięki znakomicie.

Na koniec majówkowego keszowania, pod czujnym okiem Ojca-Założyciela (na moje szczęście, bo służył również za program do wyznaczania azymutu ) odwiedziliśmy Krepla. Okolica już znana, ale krajobraz i skrzeczące ptaki i tak robiły wrażenie. O keszu nie piszę, bo te pochwały pomysłów norbinorka już nudne Fajnie było i już. Dzię-ku-je-my!

Fajna historia z tym smokiem i odwiedzone kolejne nieznane miejsce. Zdobyta przy ulewnych deszczach i burzy. Wracaliśmy cali mokrzy do domu. Znakomita.

Co z tego że burza i ulewa? Podejmowanie tak przyjemnego kesza rekompensuje bycie przemoczonym do suchej nitkidzięki za kesza ;)

Ze zdziwieniem muszę przyznać, że nie znam dobrze tych terenów. Pierwszy raz byłem w tych miejscach. Ciemno już było. Trochę obawiałem się spotkania z dzikami, smokami i innymi utopcami.

Dzięki za kesza.

zdobyta razem z descarado na miły początek dnia. kolejna fajna skrzyneczka, pokazująca ciekawe tereny. fajna historyjka i skrzynka. dzięki wielkie!

Sprawdzam wieczorem maila a tu nowy kesz... szybka decyzja i razem z kolorteczy pędzimy rano po FTF'apo obudzeniu się wiedziałem, że co najwyżej STF nam został, ale i tak szybko sie zebraliśmy i pojechaliśmy. Na 1 etapie trochę nam mózgi zaćmiło, dodatkowo trochę zdziwiło nas na mapie gdzie wyskakuje finałale po przybyciu na kordy wszystko stało się jasneWielkie dzięki za pokazanie kolejnej strony terenów za Plejadą! Super skrzyneczka! Wzięliśmy magnes i kredki a dołożyliśmy portfel :P

Siedze sobie w aucie a to telefon, że nowy kesz norbinorka. W niecenzuralnych słowach oznajmiam, że szybko jadę na miejsce i gaz do dechy. Okolica na swój sposób piękna, niebo rozświetla łuna ognia..to pewnie smok. Na pierwszym etapie ja już ładuję się smokowi na chatę a w tym czasie slysze, ze cos tu jest.. i okazało się, że faktycznie bardzo fajny 1 etap. Na finale troszkę zawias ale ostatecznie smok znaleziony. Podobalo sie bardzo i podejmujcie w nocy bo klimat na prawde rewelacyjny! No i jest FTF buhuhahaha!

właśnie wracaliśmy z keszy w Gliwicach z Seamirem na dwa auta kiedy przeczytałam maila o nowym keszu w naszym Bytomiu. Chwila zastanowienia tel do sąsiada ze nowy kesz Norbinorek i pyt co on na to. w odpowiedzi "no jedziemy! powiedz gdzie". byliśmy co prawda prawie pod domem ale czego się robi dla FTFa i to nie byle kogo, zresztą miał to być nocny keszyk. Po 10km spotkanie pod Plejadą i wytyczenie trasy. po drodze czytanie opowieści o smoku, pieczara odnaleziona, Seamir wlazl ja zostałam i ujrzałam smoka;) po zgaszeniu latarek wszystko było już jasne. sciezynka sobie ładnie doszliśmy na miejsce i szukaliśmy trochę aż w końcu wytypowalam miejsce a chłopcom pozwoliłam się pobrudzić. Piękną bestie ujrzelismy tak podobną do orginału z bytomskiej kamienicy. Zawartość bogata w gadżety a ja poczęstowalam się słodkim ftf- owym smoczusiem. Świetna historia, skrzynka, w miarę szybki multakiem i super skrzynka. Bez gwiazdki się nie obejdzie..znowu;) Wielkie dzięki