Wpisy do logu Dolomit - BONUS extreme 27x 0x 9x 24x Galeria Pokazuj usunięcia
2021-01-02 22:10 deg (6455) - Skrzynka została zarchiwizowana
2017-08-16 13:00 AER (1594) - Komentarz
Obiecałem, uzbierałem i z Zieloną Gwiazdą powracam.
Dzięki raz jeszcze!
AER
2017-07-29 13:25 Belkaa (2392) - Znaleziona
Tutaj przeżyłem przygodę życia, bo z linami to pierwszy raz mam do czynienia... dla mnie bajka dzięki.
Zdobyta w doborowym towarzystwie Warszawską-Opolskiej ekipie
Zdjęcie dokleję potem
Edit: https://imgur.com/a/ZJBQD
2017-07-29 13:25 stasiekm (2103) - Znaleziona
Na początek wdrapanie się po wątłym drzewie na dach, później zrzucenie liny na dół i wejście na dach reszty ekipy. Skrzynka chwytana po kolei przy zjeździe, z wygodnego gzymsu. Dziękuję za dobrze wykonaną skrzynkę i okazję do ćwiczeń z liną.
2017-07-29 13:25 p_nowik (4805) - Znaleziona
2017-07-29 13:00 krcr (1230) - Znaleziona
hehe, Ja na chwilę spuściłem Stacha z oka, a on już się znalazł na dachu... Nie wiem...
Szybkie założenie stanowiska i nie tak szybkie wkładanie uprzęży. Niestety, zła i pośpieszna regulacja spowodowała że podejście do góry na linie było bardzo męczące...
TFTC
Skrzynka zdobyta podczas II Nieoficjalnego Eventu pt "Chcę do mamy!" w składzie: StasiekM, P_Nowik, JoJu, Belkaa i ja
2017-07-09 14:30 Esi4 (2078) - Znaleziona
Safety first, więc większość czasu poświeciliśmy na obczajenie stanowiska, w końcu wyszło takie kombinowane, ale bezpieczne. Bez strat, dzięki za kesza, jedziemy dalej
2017-07-09 14:30 niemen (2518) - Znaleziona
2017-07-09 14:30 AER (1594) - Znaleziona
Extremalny Bytom i okolice – podejście pierwsze. Wspólna ekspedycja Załogi Festung Breslau oraz Kwiatu Keszerstwa Polskiego z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
Był keszo na dole, to czas na keszo na górze…
Dziękuję i jak tylko uzbieram – obiecuję rekomendację! Za tę skrzynkę, za miejsce, za okazję do gimnastyki i też trochę za cały dublet z keszo w piwnicach.
AER
2017-07-09 14:26 Wesker (10176) - Znaleziona
Na extremalnym szlaku wraz z wesołą drużyną w składzie: AER, Esi4, Niemen, Katul oraz delegacją z Legnicy, Zagłębia i Częstochowy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po eksploracji piwnicy przyszedł czas na dach. Tu nam chwilkę zeszło ze względu na asekurację i jej montaż. Z dołu wygląda to banalnie, ale jak przychodzi co do czego, to już nie jest takie proste. Kesz zdobyty w teamie i to jakim?. Dzięki.
2017-07-09 14:00 art_noise (13752) - Komentarz
Wyprawa dla zabicia czasu ze wspaniałą ekstremalną ekipą. Uznałem że zdobędę kesza metodą lotniczą, ale towarzystwo nie pozwoliło zbliżyć się zanadto... Więc z tej skrzynki pozostał tylko fajny film z lotu ptaka...
Pozdrawiam
Art_noise
2017-07-09 12:59 Thundercat (1479) - Znaleziona
Zdobyta w znakomicie wyszkolonym składzie do takich akcji AER Esi4 Niemen Katul Wesker i oczywiście galowianie Dzięki bez was ani rusz Dzięki chłopaki obecny przy asekuracji
2016-08-15 14:32 Zoe43 (247) - Znaleziona
nie mogłam nie wejść na dach :p fajny kesz. Dziękuję :)
2016-08-15 14:31 wspanialekonie (323) - Znaleziona
2016-05-21 21:16 polosc (9) - Znaleziona
2016-05-21 21:01 piol (222) - Znaleziona
To jest to co tygryski lubią najbardziej (poza podziemiami oczywiście). Trzeba trochę pomyśleć jak dostać się na górę, gdzie założyć stanowisko a później już idzie gładko. Wielkie dzięki za kesza i oby więcej takich technicznych...
edit: zaległa rekomendacja.
2016-04-02 12:00 LadyMoon (5214) - Znaleziona
2016-02-21 08:15 Charon7 (2697) - Znaleziona
2016-02-17 23:24 KEISOR (8224) - Komentarz
2016-02-17 15:54 Driver (10013) - Komentarz
2016-02-16 18:39 Rob-Team (3411) - Komentarz
@deg, jeżeli chodzi o nas to wszytko było zrobione zgodnie ze sztuką. Na zdjęciach widać uprząż i dodatkowo drabinkę.
2016-02-15 20:40 deg (6455) - Komentarz
Przerażony jestem czytając logi i oglądając zdjęcia ze zdobywania tego kesza. Ideą kesza miało być stworzenie skrzynki w oczywistym miejscu, na widoku, niemożliwej do podjęcia bez asekuracji.
Zdobywcy skrzynki są dorośli, robią to na własną odpowiedzialność, ale brakuje mi słów gdy widzę, w jaki sposób zdobywacie tego kesza. Jeden błąd tutaj może zakończyć się spędzeniem reszty życia na wózku inwalidzkim i 100% zależnością od innych ludzi.
Apeluję o rozsądek i rozwagę. Zdobycie kesza WYMAGA zastosowania SPRZĘTU WSPINACZKOWEGO i wiedzy z zakresu asekuracji. Każda inna metoda niestety zakrawa na głupotę, a nie odwagę czy spryt. Na prawdę chcesz żyć, mogąc jedynie ruszać powiekami?
Obecnie rozważam albo wprowadzenie warunku wykonania zdjęcia w miejscu ukrycia kesza z pokazanym użyciem sprzętu asekuracyjnego, albo archiwizację skrzynki. Ta skrzynka nie ma na celu narażania zdrowia i życia innych. Tego kesza da się podjąć bezpiecznie!
Rusz głową, inaczej inni do końca Twojego życia będą musieli za Ciebie nią ruszać!
2016-02-14 23:48 galowianie (3672) - Komentarz
Do brajan74 Oj żałujemy żeśmy się nie dogadali, bo Wasz plan działania też był ciekawy,ale z dziurawymi portkami na tyłku zagadywać nam nie wypadało:-)
2016-02-13 13:23 Rob-Team (3411) - Znaleziona
Pierwszy raz podejmowałem takiego kesza. Muszę przyznać, że zabawa przednia, pod warunkiem, że na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo. A było dzięki brajanowi, który i zaasekurował i odpowiednio obsłużył sprzęt i pożyczył uprząż. Bardzo przydał się również pas strażacki od GFSa. Dzięki :-). Co do kesza to bułka z masłem ;). Cała operacja zajęła nam ok. 2 godzin, bo wiadomo trzeba powoli bo inaczej się roz....:-) Dzięki za wyzwanie i za emocje.
2016-02-13 13:00 GFS (26358) - Znaleziona
Po pierwszej ocenie sytuacji wiedziałem, że to skrzynka nie dla mnie. Jednak przy dużym zaangażowaniu Damiana i stałym nadzorowaniem naszych poczynań dokonałem tego co już na samym początku, a później także w trakcie wydawało się bardzo dalekie do osiągnięcia.
Skrzynka podniosła poziom adrenaliny. Pomimo niesprzyjającej pogody spędzony czas nam tam na dachu przeleciał w ekspresowym tempie.
W tym miejscu podziękowania dla założyciela, który zrobił z nas wariatów . Dziękuję kierownikowi wyprawy - Damianowi, oraz członkowi naszej ekipy Darkowi oraz reszcie teamów, która dzielnie i z dużą wytrwałością obserwowała nasze poczynania z dołu.
Edit: Na zdjęciu liny nie widać, ale widać uprząż, a drabinka jako przyrząd pomocniczy.
2016-02-13 12:50 brajan74 (4375) - Znaleziona
Jakiś czas temu próbowaliśmy podjąć na moc latania ale coś nie zadziałało. Zrobiliśmy ustawkę z GFSami i Rob-Teamem i wspólnymi siłami udało się pomimo niesprzyjającej aury kesza podjąć. Lepsze połowy z dzieciakami trochę zmarzły czekając na dole, ale prawie nikt nie narzekał Znakomite dzięki za kesza.
2016-02-07 19:44 Seamair (3743) - Znaleziona
Podczas pierwszej "próby" podjęcia skrzynki przyjechałem sobie pięknie na koordy stwierdziłem "ee łatwizna" po czym zacząłem szukać schodów na dach. Jak się okazało architekt nie przewidział ich w projekcie. No i dupa musiałem odpuścić i wrócić innym razem czyli dzisiaj. Należycie już przygotowany przystąpiłem do wejścia na dach, potem motanie stanowiska i znowu do góry wciągnąć linę. Może i można prościej ale po co? Chodzi o to, żeby się pobawić no nie? Później wpisik i na dół. Fajny kesz, fajne wyzwanie i zostawiam fajną zieloną gwiazdkę. Podczas pakowania gratów na miejscu zjawił się założyciel więc chyba uwierzy, że tam byłem ale zgodnie z wymogami dodaje fotkę ;)
2016-01-24 19:49 krcr (1230) - Komentarz
dawno tak się nie uśmiałem czytając komentarze. Genialne
2016-01-24 04:56 sebastian (4078) - Komentarz
Moim zdaniem skrzynka jest, skrajnie niebezpieczna dla osób próbujących zbywać ją bez użycia technik linowych, cóż każdy człowiek jest panem swojego życia. Nagroda darwina 2016 wciąż czeka na szczęśliwego "znalazcę". Bardzo proszę byś porównał standardy, oraz zachowane procdeury bezpieczeństwa pomiędzy tym keszem i skrzynką Bez Odwrotu - https://www.dropbox.com/sh/945zl1e3vd35ut5/AAC6HRfwOEvLa0TqJPEg1cYta
2016-01-23 21:48 Driver (10013) - Znaleziona
Ja nie rozumiem mojego wspaniałego, najlepszego i jedynego teamu ;)
Jak można się pogubić w zeznaniach przy takiej skrzynce... ale zaraz wszystko wyprostujemy :)
Po dotarciu na miejsce otworzyliśmy termos z kawą i z KEISORem rozpoczęliśmy piknik, w tym czasie Dallas rozpoczął proces reaktywacyjny, i znalazł malutką dziurkę na wysokości wzroku, gdzie chciał zostawić mikro reaktywację z opakowania po gumce. Powiedzieliśmy mu że lepsza jest opona, bo można upchnąć nawet jakiegoś fanta. Przyjął pomysł i rozpoczął proces budowania skrzynki. Nie wiem jakie zasady nim kierowały, ale rozebrał się do rosołu i nacierał się białym puchem... To tak bardzo nas zaskoczyło, że ja podskoczyłem bardzo wysoko na dach, łapiąc oryginalną skrzynkę, a KEISOR wziął szybki rozbieg z pobliskiej hałdy i skoczył po kebabyPo powrocie z już nagryzionymi trzema kebsami, zaopatrzony w drona o nośności 150 ton przyfrunął do mnie. Dallas w tym czasie konturował obrzęd ze śniegiem... Po czym wykonał telefon do producenta Gwiezdnych Wrót i korzystając z ich mocy znalazł się na dachuŚwiętując pełen sukces wpisaliśmy się elegancko i trzymając się za łapki, skoczyliśmy na dół. W trakcie lotu drzemaliśmy troszkę... I tak o to zakończyła się ta przygoda :)
Dzięki wielkie :)
2016-01-23 20:14 KEISOR (8224) - Znaleziona
Dallas jak zwykle trochę pokręcił ale wcale mu się nie dziwie bo mi do teraz nogi drżą...
A było to tak: po przyjściu na miejsce faktycznie stwierdzamy, że lepiej zrobić reaktywacje w jakimś łatwo dostępnym miejscu. Dallas już szukał odpowiedniej dziury w murze (po to by zachować jak najbardziej zbliżoną wersję do pierwotnego zamysłu autora). Ale ostatecznie stanęło na tym, że spontaniczną reaktywacje po pudełkach tic-tac schowamy w oponie (widać na zdjęciu - można się wpisywać). Wtedy, nie wiadomo skąd wyskoczył mugol. I zataczając się, rozpędził to całe nasze towarzystwo. Ja prysnąłem na lewo, Dallas na prawo a driver to przymaskował się nawet reklamówką (widać na zdjęciu).
Kiedy już sobie poszedł, to wróciliśmy z powrotem, pozbieraliśmy graty i chyba z tego wszystkiego zapomnieliśmy się wpisać, więc jak ktoś pójdzie następny to niech nas wpisze.
I tak było, choć mogę się mylić, więc zaczekamy na wersję drivera.
PS. można wyzywać w certach od wariatów?
2016-01-23 18:59 Dallas (10661) - Znaleziona
Wpadamy na miejsce i... hmmm wysoko, z okna się nie da, no to klasycznie realizujemy wersję nr 1 planu awaryjnego, czyli reaktywacja w miejscu bardziej dostępnym. Niech inni mają łatwiej. Znalazłem jakąś dziurkę przy oknie na dole i w czasie jak wypisywałem logbok to Keisor i Driver nagle krzyczą do mnie z góry, czy mnie wpisać, machając przy tym wesoło pojemnikiem. No jak się zdenerwowałem, no aż mi ciśnienie skoczyło widząc to podłe i oszukańcze podjęcie.
- A wy co? Opisów nie czytacie? Do podjęcia tej skrzynki na górze trzeba profesjonalny sprzęt! Ja nie po to mikrusa upycham w murze abyście teraz łamiąc wszelkie zasady zaliczyli sobie +1. Dość tego!
No i chłopcy z pokorą odłożyli pojemnik, zeszli na dół i przez kolejne pół godziny honorowo gramolili się do góry i na dół z wykorzystaniem specjalistycznej masy średnioużytecznego sprzętu. Nie ma lekko. Mikrusa ostatecznie zabraliśmy.
Dzięki za zimowy rozruch.
2016-01-17 20:54 norbinorek (13338) - Znaleziona
szczegóły całej historii już znane , istotnie dawno już nie byłem tak wydygany trzymając kolejno moich współpartnerów tuż nad krawędzią , jesteśmy zdrowo porąbani, na koniec pozwoliłem sobie krzyknąć ,, kocham cię Rubinku,, Nannette w tych okolicznościach wykazała wyrozumiałość :)
kiedyś przez keszowanie napytam sobie biedy ale w takim towarzystwie to jak wygrać ;)
pięknie podziękował , a następni niech się zdrowo zastanowią i uzbroją w liny !
2016-01-17 19:05 Nannette (19101) - Znaleziona
Robiąc analizy w domu wyszło nam z obliczeń że za choinkę nie damy rady, a potem tboniasty i krystian na spotkaniu poinformowali nas, że zgarnęli FTFa bez żadnego sprzętu. Cóż było robićNa drugi dzień już wiedzieliśmy gdzie pojedziemy. Na szczęście spotkaliśmy norbinorka, bo było nam trudno tylko we dwójkę. Najpierw zabawiali się w urbeksie paintballowcy. Jak już w końcu zaczęli sobie wzajemnie otrzepywać śnieg z tyłków (na co niestety musiałam patrzeć z dachu) to mogliśmy zacząć operację "zwis". Panowie twardziele z paintballa nawet przez chwile chcieli do nas wejść na daszek i nawet im wytłumaczyliśmy jak, ale nie wiedzieć czemu wydygali i skończyło się tylko na podotykaniu drzewka;) Najpierw ja zwisałam, potem Rubin, potem Norbinorek, a potem znowu ja i znowu Rubin i tu się udało nareszcie złapać różowe maleństwo ! Radość była ogromna. Ponad godzina na dachu.Mega satysfakcja. Niemniej jednak wcale nie uważam, że zrobiliśmy rozsądnie, wejście było kiepskie, ułamała się tez jednak gałąź. Uwielbiam taką adrenalinę!!!!!!!!!!!!! Dzięki Deg - ty pierunie! I dzięki Norbi i Misiek, że mogliśmy tego kesza podjąć razem, było super;)
2016-01-17 13:19 rubin (20188) - Znaleziona
tu było sporo zabawy...
najpierw Paintballowcy... jak doszliśmy pod obiekt mówili, że mają przerwę , potem przerwa okazała się zakończeniem gry ale...
gadali, gadali i gadali. Staliśmy na dachu z Nann i Norbim chyba z godzinę. W międzyczasie zszedłem i polazłem Dega "wypuścić" ( no bo przecież co w tym złego, żeby komuś zablokować samochód i pójść posiedzeć na dachu? ). wróciłem. ci od strzelania qlkami dalej trajkoczą. nawet się pytali jak tam wejść. No po drzewie. aha. Któryś wyrywny był ponoć i też chciał sobie z nami posiedzieć, ale okazał się za cienkim bolkiem. Bo jak wróciłem to mi współtowarzysze rzekli, że tylko kilka razy się drzewo zatrzęsło i na tym ich próba się zakończyłano coż... jedyny morał z tej opowiastki jest taki, że nie każdy kto się kulkami strzela umie wchodzić na drzewa.... ale to nie o to tu chodziło...
no ale - jeszcze kilka minut postaliśmy i ... chyba wreszcie po chłopaków mamy zadzwoniły i się zmyli. bardzo na raty, co prawda, ale odjechali.
Zaczynamy właściwą akcję. próbujemy - każdy po kolei i nic. nie ma kesza albo jest bardzo głęboko. Z pomocą przyszedł telefon Nannette na smyczy. Na filmiku dobrze widać, że kesz jednak tam jest. no to znowu każdy po kolei - tym razem uzbrojeni w wystrugane narzędzia. i po trochu, po trochu udało się keszynkę wydobyć. radość była ogromna. potem kilka fotek przy odkładaniu - dla uwiecznienia i zejście. Adrenaliny było dużo i byje zajefajnie.
Zdobyta w wesołym teamie z Żonką i Norbinorkiem.
mamy certy wariatów, więc śmiało możemy wracać do domu :)
2016-01-16 14:30 tboniasty (1255) - Znaleziona
Dotąd nie wiem jakim cudem w ogóle tam wlazłem i dlaczego oceniłem, że powinno się udać (dzisiaj nie wydaje mi się to już tak oczywiste), ale udało sięJednak nie jest jeszcze ze mnie taki emeryt. Pech chciał, że kamera ładowała się akurat w aucie, ale na szczęście widział nas świadek (Krystian o tym wspomniał w logu) i do tego przedstawiliśmy Założycielowi stosowne certyByło znakomicie!
2016-01-16 14:30 KrystianT (2437) - Znaleziona
Hmmm... Dziwne, bonus miałem w ściągniętym gpx-ie, a OP8DYX nie... Ale w sumie dobrze, mamy niespodziewanego FTF-a zdobytego pod czujnym okiem norbinorka, który przyglądał się nam z góry TFTC