Na saunę chodzę od lat, ale nigdy nie wskakiwałem po niej do morza. Musiał być ten pierwszy raz (i to dwa razy). Totalny lajcik. Szkoda, że nie było mrozu, ale tak się zajarałem, że niebawem wynajmujemy prywatnie saunę z przyjaciółmi. Było kozacko, zajrzałem z bratem i kumplem ;)

Nawet udało się na moment zajrzeć do Południka na dwa piwa :)

Byłam i ja, mimo że nie planowałam moczenia tyłeczka to musowo było przyjechać. Po co?? Oczywiście, że po to aby spotkać się z fajnymi ludźmi, spędzić przemiło czas, pogadać, pośmiać sie i takie tam inneDzięki za organizacje i mam nadzieję, że to nie był ostatni raz :)

Kolejne zanurzanie się w Bałtyku, do którego wchodzę raz w roku i to zimą :) 

Dzięki za super spotkanie, miło było Was wszystkich zobaczyć i razem pomorsować. W Południku jak zawsze masa znajomych twarzy. Super spotkanie, mam nadzieję, że następne Morsy będą już w odpowiedniej dla zimy aurze :)

Bardzo wszystkim dziękuję za przybycie i cudowną atmosferę na plaży, w saunie, Południku i na wszystkich okołospotkaniowych imprezach towarzyszących! W takim składzie to było oczywiste;)

Do zobaczenia! Pozdrawiam, Agata. 

Podziwiam tych którzy moczą tyłki o tej porze roku !Bałtyk jest dla mnie zbyt zimny nawet latemDzięki za możliwość poznania tylu nowych twarzySwietne spotkanieDo zobaczenia na kolejnym :)

Drugie morsowanie w towarzystwie doborowej ekipy. Dla mnie osobiście najtrudniejszy jest etap sauny - zwłaszcza gdy Maleska dorzuca do pieca 

Po wyjściu jest zdecydowanie lepiej!

Dzięki serdecznie za spotkanie - i za przesłanie zagubionego znaczka, którego obiecuje strzec jak oka w głowie. Do zobaczenia za rok!

Po raz trzeci ciało zanurzone w zimnym Bałtyku, po raz trzeci pogoda za ciepła, ale towarzystwo jak zwykle przemiłe. I znów kolejne poznane osoby na afterparty w gorącym Południku. :)

Tradycji stało się zadość. Uczesniczyłem już po rak któryś tam w morsowaniu. Tyłek w bałtyku pomoczyłem (super sprawa), polecam spróbować tego cuda. Dzięki za towarzystwko, dzięki za poźniejsze sopotkanie w 18 południku Pozdrowienia dla wszystkich a w szczególności dla organizatorki, jeszcze raz dzięki i do zobaczenia za rok - Wrzos!!!

Zacne spotkanie!Nie taplałem się wprawdzie bo zimno było ale palec zanurzyłem! A after jak zwykle bardzo miłeZa rok na pewno znów się pojawię.

Pozdrawiam
Art_noise

Już w tamtym roku myślałem nad pobytem na evencie, ale coś mnie utwardziło :). W tym roku byłem prawie pewny, że uda mi się być, choć do końca nie byłem pewny. Ostatecznie kupiony bilet weekendowy spowodował, że się pojawiłem w sobotę już kilka minut po 6 rano. Dzięki dla Agaty i Miśka za przygarnięcie i lekkie odespanie podróży. Trochę keszy i powrót pomylonym tramwajem na Brzeźno. Nie wiedziałem czy dam radę, ale ostre saunowanie i bieg do plaży mi się na tyle spodobały, ze wlazłem 3 razy. Potem znów kesze i południkowe spotkanie. Posiedzieliśmy pokacapoliliśmy a potem spanko, za które dziękuje XYLO. Powrót do Kielc przez Poznań i Warszawę, gdzie w każdym postoju mieliśmy po 3 godziny łażenia umilone keszowaniem. Najgorzej w Warszawie na Pradze lekko po północy, ale to chyba już nie ta sama Praga co kiedyś tak samo jak nie ten sam Czarnów w Kielcach :). Myślę, ze za rok też się skuszę :). Dzięki.

Kolejne morsy i kolejny fajny event  Zarówno jedna jak i druga część spotkania bardzo mi się podobała, chociaż zdecydowanym faworytem jest etap kąpieli  Udało się  zwerbować nowych śmiałków z Łodzi. Wielkie dzięki ślę Założycielce i wszystkim którzy w jakiś sposób pomogli w organizacji. Po cichu licze ze za rok będzie śnieg, do 4razy sztuka. Do zobaczenia w terenie

Na afterze. Dobrze było wyrwać się z domu i zobaczyć "nowe" twarze:) 

No rzesz kurcze pieczone, ale żeby tak w środku zimy ? z własnej woli ?do zimnej wody ? z ciepłej sauny ... brrrrrrrrrrrrr  ... :)
może za rok :P

Pozdrawiam :)

Dzięki za południowe i wieczorne spotkanie. Dobrze się bawiłam, do wody jednak nie weszłam - może kiedyś ...

Tylko w Południku... ale i tak było sympatycznie. Dzięki!

Szósta edycja "Morsów"... Czwarta, w której biorę udział, ale... PIERWSZA, podczas której WSZEDŁEM do wodyHaha, sam nie wierzę, że to zrobiłem, ale... nie było w ogóle zimno, hehAle po kolei :D 

Na event dotarłem 30 minut przed czasem, więc sobie chwilkę poczekałem przed sauną, wypatrując naszychPo jakimś czasie na horyzoncie... ekipa z ŁodziChwila pogaduszek ze starymi znajomymi i tymi nowymi, których miałem okazję dopiero co poznaćZaraz potem wszyscy zaczęli się powoli schodzić, misiek, Agatha, MychaK, triPPer... No dobra, pierwszy "rzut" może wchodzić do sauny15-20 minut w saunie, krótka przebieżka na plażę i do wodyWtf? Ta woda jest cieplejsza, niż w środku lataPolecam! :D 

Skyqen mówi, żeby jeszcze raz... No to jeszcze raz... A potem jeszcze raz...HahaAle powiem szczerze, że po trzecim wejściu już zaczęła mnie piec skóra, więc za trzecim razem zabawiłem w wodzie może tylko 15s :P

Potem keszowanie w bardzo fajnej ekipie i spotkanie w PołudnikuTutaj nie będę się rozpisywał (zapraszam do moich wpisów z eventów w Południku i eventów Morsowych), bo jak zawsze niesamowicie!!! Ta atmosfera, ludzie (czyli coś, co napędza cały ten mechanizm), przyjaciele... O to tutaj chodzi! :) 

Agatha, misiek, dziękuję Wam za ten dzieńDziękuję za możliwość spotkania się z przyjaciółmi w takiej właśnie atmosferzeAle, przede wszystkim, gdyby nie Wy, to pewnie bym "tego" nie doświadczył, bo bym się nie odważyłZimna woda? Brrr... Biorąc prysznic czy kąpiel w domu, woda musi mieć z 50 stopni...A tutaj? Wohoho, dałem radęW życiu chodzi o pokonywanie swoich słabości i doświadczanie czegoś fajnego, na co by się samemu nie odważyło ;) 

Dziękuję też oczywiście wszystkim którzy przybyli!Do zobaczenia na szlaku! :)

ZDJĘCIA!!! :D

Tyłek umoczyłam (nawet dwa razy), domino zespoliłam, okulary 3d Skygena założyłam, piwo na after party wypiłam, Elfce znów cynamon zmiętoliłam,  Panu Rybie ząbki wybiła.. yyy zaliczyłam:P My_Keya muzą się zniewoliłamZ klocków kwadrat ułożyłam!

Agatha ! Dzięki śliczne za spotkanie :)

Do następnego !

Tym razem bez kąpanka, ale za to z ciekawym afterparty w Harcówce i samym Południku 18.

Dzięki wszystkim za spotkanie!

Do tego wyjazdu namówił mnie Skyqen i   nie żałuję :)

Nie było aż tak źle jak się spodziewałami pewnie do zobaczenia za rok !

pozdrawiam!

Tftspotkanie

Niestety na plażę nie zdążyłem bo jechałem autkiem z Zakopca i ledwie się na after wbiłem ale zdążyłem. Dzięki temu poznałem kilkoro innych niż trójmiejskich keszerów....dzięki bardzo....za rok się zanurzam...tylko proszę nie w Walentynki bo znów będzie skucha ;)

Hmm ..no w wodzie nie a w after tak to w sumie nie wiem czy byłem czy nie byłem ;)

Tym razem tylko jako kibic na widowni.Patrząc na uśmiechnięte twarze ludzi po kąpieli stwierdziłem ze od tego się nie umiera i warto będzie w przyszłym roku spróbować.Dziękuje starym i nowym znajomym za przyjemnie spędzony czas.Specjalne podziękowania dla Agathy za zorganizowanie całości.

Co prawda uczestniczyłam tylko jako widownia, ale może kiedyś jeszcze sie odważe spróbować wody Bałtyku zimą. Miło było poznać nowe osoby, ale również spotkać znajomą ekipę i poplotkować keszowo :)

Jak tylko dowiedziałam się, że Bramstenga z Maleską mają wolne miejsce w samochodzie zdecydowałam że jadę. Oczekiwanie było straszne: dam radę się wykąpać, nie dam, itd, itd. Już Olo miał dosyć słuchania:)

No i dałam jednak radę. Przez żadną sekundę nie żałuję decyzji. Super zabawa. A dzisiaj w pracy - wszyscy w szoku:)

Za rok - też przyjeżdżam, tym bardziej, że może uda się zdobyć OP60CB i mieć taki super znaczek. Jednak tym razem już nie odpuszczę mojej gorszej połówce:):)!!!

Dzięki za to że mogłam przezwyciężyć samą siebie, za super spotkanie na plaży i after party.

Widzimy się za rok:)

Byłem. palca jak Art nie zamoczyłem, za to usiadłem na piasku i zmoczyłem tyłek...konkretnie, niemniej niż morsDziękuję za spotkanie, morsowanie, podglądanie, gry, zabawy i rozmowy, a Agacie za przygarnięcie po raz kolejnyDziękuję i pozdrawiam. Do zobaczenia!

Byłam na afterze w Południku. Dzięki za super spotkanie i możliwość poznania ludzi spoza Trójmiasta :)

Wpadliśmy na chwilę ale zdążyliśmy popatrzeć na dwie grupki osób potrzebujących zimnych wrażeń :)Potem chwilka z grupką wolącą cieplejsze klimaty w tawernie i do domu. Przy tych zmianach temperatur to za rok ,może dwa nie przyda się już sauna i wtedy może i ja się skuszę :P

Przebędziemy. Dla mnie za ciepło, więc potrzymam ręcznik art__noise'a, he, he. 

Do ostatniej chwili, bilety kupione, do zobaczenia.

Postaram się wbić na after ;)

Dzień mamy zajęty ale do Południka zajdziemy :)

Mam pytanko czy jedzie ktoś z Łodzi lub przez Łódź I ma wolne miejsce ?

Przybędę popatrzeć jak inni się maltretują, aczkolwiek, sama nie planuje się moczyć :p

Jednak się nie skuszę. :(

Planuję stawić się na morsowanko rodzinnie, a kąpać się już nie rodzinnie. Pozdrawiam i do zobaczenia 

Z łódzką ekipą przybędzie też lepsza połówka naszego duetu - Lilalu

Bedziemy wesołą ekipą 3 rok z rzędu :D

Nawet nie ma innej opcjiPrzywiozę dalmatyńczyka i obrus :)

obecny

Na afterkuwczesniej praca.

Jak zdrowie dopisze, będziemy. Pozdro.

Zanurzę palec ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Będę i ja jednak tylko jako kibica wraz ze mną OP89KK i OP85MF :)

Wstepnie sie wpisuję po raz kolejny :)

No raczej, że będę ;)

być może uda się wpaśćale jedynie w roli kibica :)

Byłam w ubiegłym roku, ale niestety podczas którejś z keszowych wypraw zgubiłam znaczek, a że był bardzo ładny, muszę zasłużyć na kolejny. A więc do zobaczenia!

Obowiązkowo :D

Sezon urlopu mi wpada w ten okres, wielkie prawdopodobieństwo, że mogę się pojawić. Zobaczymy bliżej terminu. :)

Kurcze, mi nadal wracz nie pozwala. Dlatego rok temu tylko na after party.
W tym roku życzę miłej zabawy i na morsach i na party!

podobno, że mam być i ja:D

Kurcze waham się czy nie spróbować...Pewnie jeszcze w tym roku będę obserwował, tudzież pojawię się na afterparty. Pozdrawiam 

Być, będę na 90% ;)

Zgodnie z obietnicą, w tym roku wejdę do wody (a przynajmniej spróbuję, bo jestem ciepłolubny i nie wiem, czy dam radę...) :D

Do zobaczenia! :)

Lodzka ekipa melduje się na spotkanie! Morsy na stale wpisaly sie w moj kalendarz i dołożę wszelkich starań aby w tym roku sie to nie zmieniło, bilety juz dawno kupione Mam nadzieje ze jakas dobra pomorska duszyczka użyczy kawałka podłogi z soboty na niedziele 

Wpadnę o ile będzie zapewniona karetka pogotowia ratunkowego dla mnie. ;)

Namawiam Art-a żeby  mnie zawiózłi chyba się skusi więc do zobaczenia

Rok temu bawiliśmy się świetnie więc nie możemy ominąć takiego wydarzenia :)

Do zobaczenia.

Pewnie będę, ale bez moczenia się.

Ani razu jeszcze nie bylem,wiec chociaz raz trzeba przybyc i zobaczyc

No nie ma opcji żebym nie poplumkał sobie z Wami w morzu :)

Pewnie tak i pewnie na piasku jedynie :P

Wypisałam już urlopMam nadzieje, że się uda !

Oczywiście będę :)

Może wreszcie się uda, aczkolwiek na 90% będę spóźniony.

EDIT; Wbijam z bratem, wbiegamy po saunie do morza i nikt nas nie powstrzyma!

Będę!! :)