Serdeczne dzięki wszystkim dzielnym uczestnikom wyprawy! Było niesamowicie - przygód masa, pogoda świetna, keszy pełno, humoru jeszcze więcej, wielka bitwa na poduszki (tudzież na wszytko, czym dało się rzucić). Super było w Waszym towarzystwie wędrować. Dzięki wielkie!

Świetny wyjazd ze wspaniałymi ludźmi! Pierwsza moja wycieczka w góry w tym roku i to jaka! Nie straszny był nam deszcz, chłód ani pepitkiNo i bitwa na wszystko co możliwe, w trakcie której miałem wrażenie, że zawiązała się tam koalicja tych co spali na górze przeciwko dołowi :)

Nie logowałam do tej pory uczestnictw w spotkaniach ale to było dla mnie wyjątkowe. Atena.pl wpajała mi od dwóch lat zamiłowanie do gór. Czasami mi się podobało ale czasami, nawet częściej niż czasami, nie. Ta weekendowa, jesienna wędrówka połączona z super bitwą na wszystko co mogło latać, przekonała mnie do górskich wypraw. Bardzo dziękuję chłopakom o.k. i mamie też za fajną zabawę.

My też pięknie dziękujemy za całą organizację, za mega szybkie podejmowanie jakże słusznych decyzji. Nawet splot poranno - sobotnich wydarzeń, jak się później okazało bardzo dla nas korzystnych, pokazał profesjonalizm deg'a pod każdym względem. Zrobiliśmy o wiele więcej niż było w założeniu. Niedzielna wędrówka na Czantorię od strony Stożków naładowała nasze akumulatory na długo. Atak na Frenejową geścieżkę uważam za otwarty i na pewno jeszcze w tym roku będzie cdn. Do zobaczenia

hej Deg. Dotarłeś do schroniska? Przyznaje że dziś nie mogłem. Praca. Ale zastanawiam się czy jutro nie dołączyć do Ciebie (Was). I pytanie czy to ma sens. Czy nie spłyniemy razem z błotem?

Nawet nie ma co pisać,  życie zweryfikowało plany i nie jedziemy w Beskidy. Niestety nie będzie nas w górach w tym okresie.

Jak Wy będziecie, to ja też! :)

Będziemy na rodzinnej wyprawie w Beskidach od 14.11. zmodyfikowaliśmy na szybko plan trasy i z przyjemnością się spotkamy z Wami w schronisku. prosimy o uwzględnienie nas w negocjacjach ceny noclegów (4 osoby: 2dzieci +2 dorosłe)

Pozdrawiam Wrzos

Chętnie wybiorę się w inne góry niż TarnowskiePojadę na pewno.

Brzmi super, szkoda tylko, że w ten weekend będę na drugim końcu szlaku, gdzieś w Bieszczadach. Liczę, że uda nam się zgadać na wspólne zdobywanie kolejnych etapów w innych terminach:) Bawcie się dobrze

Nas niestety nie będzie - mamy w tym czasie weselicho . Ale spoko, cała trasa wieeeelokrotnie schodzona, wszystkie kesze na szlaku zaliczone, tak że w razie problemów służę pomocą . Pozdrawiam i życzę udanej wycieczki.

FTF log musiał być mój.

Nasza wczorajsza wieczorna pogawędka o "mądrym życiu" mnie również zainspirowała do działania. Postaram się namówić Aga.pl

Jedyny wolny weekend w październiku już zajęty. Dzięki deg i do zobaczenia.

P.S. Mam przewagę, wsiadam w Ligocie (50 m od domu i 15 minut spanka dodatkowo, czad )